Wikicytaty plwikiquote https://pl.wikiquote.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna MediaWiki 1.39.0-wmf.22 first-letter Media Specjalna Dyskusja Użytkownik Dyskusja użytkownika Wikicytaty Dyskusja Wikicytatów Plik Dyskusja pliku MediaWiki Dyskusja MediaWiki Szablon Dyskusja szablonu Pomoc Dyskusja pomocy Kategoria Dyskusja kategorii TimedText TimedText talk Moduł Dyskusja modułu Gadżet Dyskusja gadżetu Definicja gadżetu Dyskusja definicji gadżetu Maksymilian Maria Kolbe 0 2563 535998 525388 2022-07-31T00:26:10Z Janeksad 31542 n wikitext text/x-wiki [[Plik:Fr.Maximilian Kolbe 1939.jpg|mały|{{center|Maksymilian Maria Kolbe}}]] '''[[w:Maksymilian Maria Kolbe|Maksymilian Maria Kolbe]]''' (właśc. '''Rajmund Kolbe'''; 1894–1941) – [[Polacy|polski]] duchowny katolicki, franciszkanin, wydawca pism „Rycerz Niepokalanej” i „Mały Dziennik”, święty [[Kościół katolicki|Kościoła katolickiego]], męczennik zamordowany w czasie [[II wojna światowa|II wojny światowej]]. * A ukochał Ją (Maryję) w postaci Ostrobramskiej Maryi Panny. ** Opis: o miłości [[Józef Piłsudski|Józefa Piłsudskiego]] do [[Maria z Nazaretu|Maryi Panny]]. ** Źródło: [https://pl.aleteia.org/2017/11/13/jak-pilsudski-kochal-niepokalana-co-sw-maksymilian-kolbe-myslal-o-marszalku/ ''Jak Piłsudski kochał Niepokalaną. Co św. Maksymilian Kolbe myślał o Marszałku?''], aleteia.org, 13 listopada 2017. * Co chwila bądź lepszy. Teraz czas drogi. * Co znaczy matka to wiemy, ale Matka Boga – tego nie możemy pojąć rozumem, skończoną głową. Jedynie Bóg sam rozumie to doskonale, co znaczy „Niepokalana”… „Niepokalane Poczęcie” pełne jest pocieszających tajemnic. ** Opis: o [[Maria z Nazaretu|Maryi]], list z 12 kwietnia 1933. ** Źródło: [https://radioniepokalanow.pl/36-lat-temu-jan-pawel-ii-odwiedzil-niepokalanow/ ''36 lat temu Jan Paweł II odwiedził Niepokalanów''], radioniepokalanow.pl, 18 czerwca 2019. ** Zobacz też: [[kult maryjny]] * Czerwona masoneria zacieśnia się do niewielkiej liczby osób, przeważnie Żydów, którzy w pełni świadomi swych celów kierują całą liczną rzeszą mniej więcej „oświeconych” w sprawach organizacji masonów. Głowa ta jest nieznana i działa zawsze w ukryciu, by uniemożliwić przeciwdziałanie. Oni to układają plany roboty. Z ich warsztatu wyszła rewolucja francuska, szereg rewolucji od 1789 do 1815 roku, a także… wojna światowa. Wedle ich wskazania pracował Voltaire, d’Alembert, Rousseau, Diderot, Choiseul, Pombal, Aranda, Tanucci, Hangwitz, Byron, Mazzini, Palmerston, Garibaldi i inni. Nazwisk obecnych członków nie znamy, ale na pewno do masonerii należy u nas Piłsudski. ** Źródło: ''Dzisiejsi wrogowie Kościoła'', „Rycerz Niepokalanej”, 22 października 1922; cyt. za: [http://niepokalanow.pl/925-dzisiejsi-wrogowie-kosciola/ niepokalanow.pl] ** Zobacz też: [[antysemityzm]], [[masoneria]] * Dobrze spełniać to co ode mnie zależy, a dobrze znosić to, co ode mnie nie zależy – oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia na świecie. * Dużo może być wiedzy, ale miłości w życiu nie widać. Tylko ta wiedza, która wypływa z miłości, ma wartość. ** Źródło: „Zawsze Wierni” nr 5 (174), wrzesień-październik 2014, s. 120. * Jedynie prawda jest i może być fundamentem szczęścia tak poszczególnych ludzi jak i całej ludzkości. * Jestem księdzem katolickim, jestem stary, chcę umrzeć za niego, on ma żonę i dzieci. ** ''Ich bin ein polnischer katholischer Priester, ich bin alt und will für ihn sterben, denn er hat Frau und Kinder.'' (niem.) ** Źródło: Kamil Nadolski, [http://wiadomosci.onet.pl/religia/zycie-za-zycie/qflbm ''Życie za życie''], wiadomosci.onet.pl, 27 stycznia 2014. * Kolana, a nie rozum albo pióro, dają owoc w pracy, kazaniach, książkach. * Matka Boża dała Mu złamać hordy bolszewickie w dzień Swego Wniebowzięcia. ** Opis: o Matce Bożej, [[Józef Piłsudski|Józefie Piłsudskim]] i zwycięstwie w [[Wojna polsko-bolszewicka|bitwie o Warszawę 15 sierpnia 1920]]. ** Źródło: [https://pl.aleteia.org/2017/11/13/jak-pilsudski-kochal-niepokalana-co-sw-maksymilian-kolbe-myslal-o-marszalku/ ''Jak Piłsudski kochał Niepokalaną. Co św. Maksymilian Kolbe myślał o Marszałku?''], aleteia.org, 13 listopada 2017. * Matko Boska Ostrobramska,<br />nie masz na swym ręku Dzieciątka Jezus,<br />to weź mnie na swoje ręce<br />i przenieś szczęśliwie przez całe życie. ** Opis: modlitwa ułożona przez Maksymiliana Kolbe do Matki Boskiej z [[Ostra Brama w Wilnie|Ostrej Bramy]]. ** Źródło: [https://www.franciszkanie.pl/artykuly/16-listopada-matka-boza-ostrobramska ''16 listopada: Matka Boża Ostrobramska''], franciszkanie.pl, 16 listopada 2018. * Miłość nie spoczywa, ale rozszerza się jak ogień, który pożera wszystko. ** Źródło: ''Konferencje świętego Maksymiliana Marii Kolbego'' * Modlitwa i samotność czynią człowieka świętym. * Moja Kochana Mamo, Pod koniec miesiąca maja przyjechałem z transportem do obozu w Oświęcimiu. U mnie jest wszystko dobrze. Kochana Mamo, bądź spokojna o mnie i o moje zdrowie, gdyż dobry Bóg jest na każdym miejscu i z wielką miłością pamięta o wszystkich i o wszystkim. Byłoby dobrze przed moim następnym listem nie pisać do mnie, ponieważ nie wiem, jak długo tu pozostanę. Z serdecznymi pozdrowieniami i pocałunkami. Rajmund Kolbe. ** Opis: jedyny list wysłany do matki z obozu, z dnia 15 czerwca 1941. ** Źródło: „Nasza Arka” nr 1(85), styczeń 2008, Wydawnictwo AZ, Kraków, s. 13. * Możemy wybudować wiele kościołów. Ale jeśli nie będziemy mieli własnych mediów, te kościoły będą puste. * Módl się nie więcej, ale lepiej i ufaj. Modlitwa „zmusza” Boga… * Muszę być świętym jak największym. * Największa ofiara – to ofiara z własnej woli. * Naśladuj Chrystusa – kochaj i służ. * Nie każde poznanie jest pożyteczne. Dużo ludzi poświęca się naukom, jak przyrodoznawstwu. A jednak nie można powiedzieć, że wszyscy się zbawili, mimo dużego poznania dzieł Bożych. ** Źródło: „Zawsze Wierni” nr 5 (174), wrzesień-październik 2014, s. 120. * Nie zmogą nas te cierpienia, tylko przetopią i zahartują. Wielkich potrzeba ofiar naszych, aby okupić szczęście i pokojowe życie tych, co po nas będą. ** Opis: podczas pobytu w Auschwitz. ** Zobacz też: [[Auschwitz-Birkenau]] * Niechajby te kilka kwiatków uszczkniętych z życia Wielkiego Budowniczego Polski pociągnęło swą wonią licznych naśladowców. ** Opis: o [[Józef Piłsudski|Józefie Piłsudskim]]. ** Źródło: [https://pl.aleteia.org/2017/11/13/jak-pilsudski-kochal-niepokalana-co-sw-maksymilian-kolbe-myslal-o-marszalku/ ''Jak Piłsudski kochał Niepokalaną. Co św. Maksymilian Kolbe myślał o Marszałku?''], aleteia.org, 13 listopada 2017. * Pani Ostrobramska rzeczywiście tam króluje. ** Opis: o mieszkaniu [[Józef Piłsudski|Józefa Piłsudskiego]] z obrazami [[Maria z Nazaretu|Ostrobramskiej Maryi Panny]]. ** Źródło: [https://pl.aleteia.org/2017/11/13/jak-pilsudski-kochal-niepokalana-co-sw-maksymilian-kolbe-myslal-o-marszalku/ ''Jak Piłsudski kochał Niepokalaną. Co św. Maksymilian Kolbe myślał o Marszałku?''], aleteia.org, 13 listopada 2017. * Skupienie jest początkiem nawrócenia. * Szatani są lepszymi teologami niż my. A jednak, chociaż w rzeczach Bożych niejedno mogą więcej wiedzieć – są szatanami. Jest to wiedza, która nic nie pomoże. ** Źródło: „Zawsze Wierni” nr 5 (174), wrzesień-październik 2014, s. 120. ** Zobacz też: [[teologia]] * Tylko miłość jest twórcza. * Widzimy, jak bolszewicy tępią religię. Słyszeliśmy nauki materialistów, pragnących ścieśnić wszechświat do tego tylko, co bezpośrednio zmysłami poznajemy i tak wmówić w siebie i w drugich, że nie ma Boga ani duszy. Teozofia wszczepia obojętność religijną, a badacze Pisma św. i inni protestanci grubymi dolarami jednają sobie wyznawców. Wszystkie te obozy tworzą zgodną linię bojową przeciw Kościołowi. Co ich łączy? Że socjalizmem kierują Żydzi i że oni rządzą obecnie w Bolszewii, wszystkim aż nadto wiadomo. Nie brak ich też w szeregach materialistów. Badacze zaś Pisma św. są (…) niczym innym jak tylko zamaskowanym bolszewizmem ze wszystkimi obietnicami talmudystycznymi. ** Źródło: ''Grożące niebezpieczeństwo'', „Rycerz Niepokalanej”, 2 stycznia 1923; cyt. za: [http://liberte.pl/poprzednicy-radia-maryja-w-drugiej-rzeczpospolitej/ ''Poprzednicy Radia Maryja w Drugiej Rzeczpospolitej''], liberte.pl, 31 października 2012. ** Zobacz też: [[protestantyzm]], [[socjalizm]], [[Świadkowie Jehowy]], [[Żydzi]] * Wiedza nadyma i o tyle jest pożyteczna, o ile służy miłości. ** Źródło: „Zawsze Wierni” nr 5 (174), wrzesień-październik 2014, s. 120. * Wielu niedostatecznie Go znało i różnie sądziło. ** Opis: o [[Józef Piłsudski|Józefie Piłsudskim]]. ** Źródło: [https://pl.aleteia.org/2017/11/13/jak-pilsudski-kochal-niepokalana-co-sw-maksymilian-kolbe-myslal-o-marszalku/ ''Jak Piłsudski kochał Niepokalaną. Co św. Maksymilian Kolbe myślał o Marszałku?''], aleteia.org, 13 listopada 2017. * Wierzyć – to oświetlać to, co ukryte. * Wszystko się skończy więc i cierpienia się skończą. Droga chwały, to droga krzyża. Matka Najświętsza z nami, Ona nam zawsze pomaga. * Żadnej prawdy nikt nie może zmienić – może tylko szukać jej, znaleźć ją i uznać, by do niej życie dostosować. * Żydostwo szkodziło i szkodzi nam na każdym kroku, wżera się jak rak w ciało narodu, szerzy przekupstwo i zepsucie wśród dorosłych, a rozpustę i bezbożnictwo wśród młodzieży, wydziera nam handel, przemysł, rzemiosło, a nawet ziemię. ** Źródło: „Mały Dziennik”, 1938; cyt. za: Andrzej Osęka, ''Kulomioty ojca dyrektora'', „Wprost” nr 1161, 6 marca 2005. ** Zobacz też: [[antysemityzm]] ==O św. Maksymilianie Kolbem== * Byłem w jednym bloku z Maksymilianem. (…) Na apelu Gajowniczek stał w drugim rzędzie. Jak go wybierali, to wystąpił Kolbe, który stał w przedostatnim szeregu, bo był wysoki. W momencie, gdy się to działo nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to będzie aż tak wielka ofiara. (…) Człowiek patrzył tylko, żeby z apelu do bloku puścili, bo to oznaczało, że przeżyje noc. (…) Dopiero na bloku to przeżywaliśmy. To był wielki, heroiczny czyn. ** Autor: Mirosław Firkowski ** Źródło: ''[http://fakty.interia.pl/religia/news-abp-skworc-sw-maksymilian-przeciwstawil-sie-systemowi-nienaw,nId,1011964 Abp Skworc: Św. Maksymilian przeciwstawił się systemowi nienawiści]'', interia.pl, 14 sierpnia 2013 * O. Maksymilian Kolbe odniósł duchowe zwycięstwo, podobne do zwycięstwa samego Chrystusa, oddając się dobrowolnie na śmierć w bunkrze głodu – za brata. ** Autor: [[Jan Paweł II]], Oświęcim, 7 czerwca 1979 * Ojciec Kolbe nie głosił kampanii przeciwko przewadze żydowskiej w niektórych dziedzinach polskiej ekonomii, ale popierał o wiele bardziej umiarkowany program rozwijania i wzmacniania życia ekonomicznego etnicznie polskiej części ludności. ** Autor: [[Jędrzej Giertych]], ''Ojciec Kolbe a sprawa żydowska'', Krzeszowice 2000, s. 21. * Poznań był pełen antysemityzmu. Tam liczył się tylko Dmowski i ksiądz Maksymilian Kolbe, obwołany potem świętym przez Jana Pawła II. On publikował „Rycerza Niepokalanej”. Polecam, żeby każdy Polak przeczytał choć jedną stronę. Ział nienawiścią! Dzięki niemu ja doświadczyłem tylu upokorzeń ze strony Polaków. Dzięki księdzu Kolbe! Byli też inni antysemici, ale religia brała bardzo duży udział w nienawiści do Żydów. ** Autor: [[Baruch Bergman]] ** Źródło: Rafał Betlejewski, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,141112,16772148,Ani_jednego_dobrego_Polaka.html ''Ani jednego dobrego Polaka''], Radio RDC, 9 października 2014, wyborcza.pl * Prawda, sprawiedliwość, uczciwość, rzetelność – to zapamiętałem ze spotkania ze św. Maksymilianem. ** Autor: [[Andrzej Deptuch]] ** Źródło: [http://sanockabibliotekacyfrowa.pl/publication/1015 ''Krzyż Kawalerski dla o. Andrzeja''], Tygodnik Sanocki nr 13, 31 marca 1995 * Przez całe swoje życie ojciec Kolbe był przeświadczony o wielkim niebezpieczeństwie, jakie dla Kościoła przedstawiała masoneria. W jego pismach drukowanych, zarówno jak i w jego listach, ciągle przewijają się wzmianki o masonerii. ** Autor: [[Jędrzej Giertych]] * Św. Maksymilian Kolbe oddając życie za współwięźnia przeciwstawił się systemowi pogardy i nienawiści do człowieka. ** Autor: [[Wiktor Skworc]] ** Źródło: ''[http://fakty.interia.pl/religia/news-abp-skworc-sw-maksymilian-przeciwstawil-sie-systemowi-nienaw,nId,1011964 Abp Skworc: Św. Maksymilian przeciwstawił się systemowi nienawiści]'', interia.pl, 14 sierpnia 2013 * Światu (…) potrzeba Bożych szaleńców, którzy będą szli przez ziemię, jak Chrystus, jak Wojciech, Stanisław czy Maksymilian Maria Kolbe (…), którzy będą mieli odwagę miłować i nie cofną się przed żadną ofiarą. ** Autor: [[Jan Paweł II]], Bydgoszcz, 7 czerwca 1999 * To był taki dziwny człowiek. Biło z niego COŚ, z jego wypowiedzi, z jego ruchów. ** Autor: Błażej Wierdak, „Słówko” nr 5, 31 stycznia 1999 * Wydarzył się wypadek, że gdy wybrano młodego więźnia, z szeregu wystąpił staruszek-ksiądz i prosił komendanta obozu, by wybrał jego, a zwolnił tamtego młodego od kary. Blok skamieniał z wrażenia. Komendant zgodził się. Ksiądz-bohater poszedł na śmierć, a tamten więzień wrócił do szeregu. ** Autor: [[Witold Pilecki]] ** Opis: o ojcu Maksymilianie Kolbe i jego śmierci jako męczennika w [[Auschwitz]]. ** Źródło: [https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/okupacja-niemiecka/54640,Pieklo-po-niemiecku-wedlug-Pileckiego.html Anna Zechenter, ''Piekło po niemiecku według Pileckiego''], przystanekhistoria.pl, 26 stycznia 2020. {{SORTUJ:Kolbe, Maksymilian Maria}} [[Kategoria:Franciszkanie]] [[Kategoria:Męczennicy]] [[Kategoria:Polscy duchowni katoliccy]] [[Kategoria:Polscy Niemcy]] [[Kategoria:Polscy święci katoliccy]] [[Kategoria:Więźniowie KL Auschwitz]] [[Kategoria:Więźniowie Pawiaka]] p0jfnbs22sro9vth7nm4mlnje2jxvv7 Andrzej Szczypiorski 0 2709 535991 535693 2022-07-30T17:21:37Z 185.172.241.184 wikitext text/x-wiki [[Plik:Andrzej Szczypiorski.JPG|mały|{{center|Andrzej Szczypiorski}}]] '''[[w:Andrzej Szczypiorski|Andrzej Szczypiorski]]''' (1928–2000) – polski [[pisarz|prozaik]] i publicysta. ==''Czas przeszły''== (wyd. SAWW, 1993) * Gdyby wierzył w Boga tak, jak wierzyła jego matka, to znaczy namiętnie, bezmyślnie i z niezrozumiałym bólem – oddałby swój los w ręce Opatrzności. ** Źródło: s. 187 ** Zobacz też: [[wiara]] * Prawdziwi bogowie narazili Europę na tyle gorzkich zawodów, że niepodobna tego opisać. Kiedy Blank zastanawiał się nad przyszłością, dochodził do przekonania, że stacje benzynowe są lepszym fundamentem powszechnej pomyślności niżeli katedra w Chartres. Był to fakt bolesny, ale niewątpliwy. ==''Początek''== * Człowiek nie może być sam w chwili próby. Potrzebuje innych ludzi, a kiedy nie ma ich w pobliżu, odnajduje nagle obecność Boga. Jest to zwykle obecność przelotna, ledwo uchwytna, jakby Bóg przeszedł obok spiesznym krokiem i zniknął za rogiem najbliższej kamienicy. ** Zobacz też: [[Bóg]], [[człowiek]] * Jak odbywa się umieranie? Co człowiek wtedy widzi? Czy człowiek widzi wtedy Boga, czy On się człowiekowi pokazuje, żeby ostatnia chwila była lżejsza, Żeby odjąć człowiekowi lęk? Zapewne pokazuje się w ostatnim mgnieniu, w ostatnim promyku światła, które dociera do źrenicy, ale nigdy wcześniej, bo człowiek mógłby przeżyć, wyzdrowieć i powiedzieć innym, co zobaczył. Więc Bóg pokazuje się dopiero w chwili, kiedy ma już zupełną pewność, że to jest śmierć… ** Zobacz też: [[śmierć]] * Już wiedział, że nie ma żadnych szans i niebawem będzie musiał umrzeć. Ta świadomość znów zbliżyła go do Boga, bo jeśli Henryczka czekała śmierć, to pozostawał mu już tylko wybór pomiędzy Bogiem i nicością. * Święta Polska, cierpiąca i mężna. Polskość święta, zapita, skurwiona, sprzedajna, z gębą wypchaną frazesem, antysemicka, antyniemiecka, antyrosyjska, antyludzka. Pod obrazkiem Najświętszej Panienki. (…) Święta polskość pod knajpą i kasą. ==Inne== * Cechy charakterystyczne społeczeństwa polskiego to: alkoholizm, nieuczciwość, brak tolerancji względem inaczej myślących, nieposzanowanie pracy, zarówno cudzej jak i własnej. Wypadałoby zapytać, czy takiemu społeczeństwu przysługuje miano chrześcijańskiego. ** Zobacz też: [[nieuczciwość]], [[Polacy]] * Człowiek jest lepszy aniżeli jego własne czyny. * Kościół rzymski nie był bez ciężkiej winy. Jeśli istnieje w ogóle jakaś dialektyka historii, to w jej świetle można by zaryzykować pogląd, że naród niemiecki wziął na siebie wykonanie tej zbrodni, która się przewijała przez stulecia w brudnych, złych snach chrześcijańskiej Europy. * Niech tekst poniższy będzie po prostu jak bukiet skromnych kwiatów złożonych na mogile Karola Świerczewskiego, „Miał piękne oczy i zmysłowe usta. Chyba kochały go warszawskie dziewczyny”. ** Źródło: ''Karol Świerczewski-Walter: w 20 rocznicę śmierci'', Zarząd Główny Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, Krajowa Komisja Dąbrowszczaków, 1967. * (…) państwo wyznaniowe może powstać tylko na fundamencie głupoty i ciemnoty jego obywateli. ** Źródło: „Wprost”, wydania 36–43, Agencja Wydawniczo-Reklamowa „Wprost”, 1997, s. 100. ** Zobacz też: [[państwo wyznaniowe]] * Polska Ludowa jest ukoronowaniem tysiąca lat narodowej historii. ** Źródło: Stanisław Murzański, ''Między kompromisem a zdradą. Intelektualiści wobec przemocy, 1945–1956'', Arcana, 2002, s. 234. ** Zobacz też: [[PRL]] * Poznać to jeszcze nie znaczy zrozumieć. Ale nie sposób zrozumieć, jeśli się w ogóle nie poznało. ** Źródło: ''Z notatnika stanu rzeczy'', Kantor Wydawniczy SAWW, 1989, s. 70. * W ekstremalnych trudnych warunkach dojrzewa się o wiele szybciej niż dzieje się to normalnie. * Wielkość jest o krok od nas! Komunizm czeka za progiem! ==O Andrzeju Szczypiorskim== * Był taki pisarz, Andrzej Szczypiorski, który był noszony w Niemczech na rękach; nagrody, wyróżnienia, wywiady, a on nic innego nie robił, tylko opluwał Polaków i Kościół. Potem się okazało, że przy okazji był też tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL. ** Autor: [[Piotr Jaroszyński]] ** Źródło: [http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20091024&id=po12.txt ''Mają rozmiękczać elity'', naszdziennik.pl, 24 października 2009] * Choć czasami się z Andrzejem nie zgadzałem, to jego głos był głosem tej najlepszej części polskiej inteligencji. ** Autor: [[Adam Michnik]] * Gdyby Andrzej Szczypiorski nie tryskał tak niespożytą energią w instruowaniu Polaków, jakich mają dokonywać wyborów i skąd mają czerpać jedynie słuszne poglądy, to pewnie prawda o tym, skąd on sam czerpał w życiu inspiracje do różnych działań, nie byłaby aż tak bulwersująca. ** Autor: [[Grzegorz Braun]] ** Źródło: [http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20070217&id=my09.txt ''Donosiciel, agent wpływu, autorytet'', naszdziennik.pl, 17 lutego 2007] * Jako jednego z czołowych dżentelmenów PRL-u i III RP „Gazeta Wyborcza” lansowała literata Andrzeja Szczypiorskiego, skądinąd Tajnego Współpracownika „Mirka”, który przez ćwierć stulecia donosił esbecji na kolegów. ** Autor: [[Waldemar Łysiak]], „Gazeta Polska” nr 7, 14 lutego 2007 ** Zobacz też: [[dżentelmen]], „[[Gazeta Wyborcza]]” * O Andrzeja Szczypiorskiego i jego biografię, i moralną ocenę jego wyborów rozmaitych, to się chyba nie pokłócimy bardzo. ** Autor: [[Sławomir Sierakowski]] ** Opis: w odpowiedzi na zdania Rafała Ziemkiewicza „Z czym tu można polemizować? Sprawa Andrzeja Szczypiorskiego wydaje się tak jednoznacznym krzykiem oskarżenia pod adresem III RP, że nie sposób ani tej postaci, ani tych, którzy go wywindowali na piedestał, obronić” oraz „Postać jest wyjątkowo obłudna i wyjątkowo nikczemna i o tą postać trudno się spierać”. ** Źródło: [http://www.tvp.pl/historia/magazyny-historyczne/pojedynek/wideo/andrzej-szczypiorski-autorytet-bez-autorytetu/1112822 ''Autorytet bez autorytetu'', tvp.pl] * Szczypiorski przedstawia nam polski operetkowy komunizm, ze skorumpowanymi i gotowymi do kapitulacji władzami i leniwą tajną policją. Jednak nie bardzo pasuje mi to do tego obrazu zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki, internowanie tysięcy przeciwników systemu po wprowadzeniu „stanu wojennego”, setki ofiar: zabitych i rannych, w Gdańsku, Radomiu, Nowej Hucie, czy wreszcie morderstwa zlecone przez sądy kapturowe, a popełnione na działaczach „Solidarności”. ** Autor: [[J. Reich]] (NRD-owski opozycjonista) * Z jednej strony był to niewątpliwie człowiek niespożytej energii i lekkiego pióra, co pozwalało mu rzeczywiście nieustannie podejmować zadania twórcze i publicystyczne. Z drugiej jednak strony, była to osoba publiczna, współkreowana, jak się okazało, przez czynniki polityczne, przez tajne służby. Andrzej Szczypiorski, sprawdzony towarzysz partyjny, bywał redaktorem czasopism i rozgłośni radiowych. Jako tajny współpracownik wywiadu PRL został wybitnym autorytetem, specjalistą od pojednania z Niemcami. Właśnie dokumenty, do których dotarliśmy, pokazują w jakim stopniu jego pozycja w Niemczech była warunkowana przez tę współpracę. ** Autor: [[Grzegorz Braun]] ** Źródło: [http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20070217&id=my09.txt ''Donosiciel, agent wpływu, autorytet'', naszdziennik.pl, 17 lutego 2007] {{SORTUJ:Szczypiorski, Andrzej}} [[Kategoria:Autorzy powieści kryminalnych i sensacyjnych]] [[Kategoria:Działacze opozycji demokratycznej w PRL]] [[Kategoria:Laureaci nagród]] [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (III Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Odznaczeni Medalem 10-lecia Polski Ludowej]] [[Kategoria:Polscy prozaicy]] [[Kategoria:Polscy publicyści]] [[Kategoria:Polscy pisarze współcześni]] [[Kategoria:Powstańcy warszawscy]] [[Kategoria:Więźniowie KL Sachsenhausen]] 07e24j7io73s9ghbrs16qsck74nqzh0 Auschwitz-Birkenau 0 2767 536000 523629 2022-07-31T00:28:46Z Janeksad 31542 n wikitext text/x-wiki [[Plik:Auschwitz I entrance snow.jpg|mały|<center>Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940–1945)</center>]] '''[[w:Auschwitz-Birkenau|KL Auschwitz-Birkenau, Konzentrationslager Auschwitz]]''' – największy [[Niemcy|niemiecki]] hitlerowski obóz koncentracyjny i obóz zagłady. * 50. rocznica wyzwolenia więźniów obozu w Oświęcimiu przypomina o jednym z najbardziej mrocznych i tragicznych momentów historii. W Oświęcimiu, podobnie jak w innych obozach koncentracyjnych, zginęło wielu niewinnych ludzi różnej narodowości. Zwłaszcza synowie i córki narodu żydowskiego, skazanego na planową zagładę przez reżim hitlerowski, przeszli przez dramatyczne doświadczenie „holokaustu”. Był to przejaw zaćmienia rozumu, sumienia i serca. Wspomnienie tego triumfu zła musi budzić w nas głęboką gorycz i braterską solidarność z tymi, którzy noszą niezatarte znamię tej tragedii. ** Autor: [[Jan Paweł II]] ** Opis: [[Rzym]], 29 stycznia 1995. ** Źródło: [http://www.zyciezakonne.pl/dokumenty/kosciol/jan-pawel-ii/jan-pawel-ii-przemowienia-i-homilie/jan-pawel-ii-przemowienia-i-homilie-homilie-na-beatyfikacje-i-kanonizacje-osob-konsekrowanych/1995-01-29-rzym-wierni-bogu-i-braciom-rozwazanie-na-aniol-panski-57297/ ''Wierni Bogu i braciom. Rozważanie na Anioł Pański''], zyciezakonne.pl ** Zobacz też: [[obóz koncentracyjny]] * Auschwitz to nie jest Polska. To kawałek niemieckiej skóry, przetransplantowany, przyszyty do polskiego ciała, do polskiego miasta. ** Autor: [[Anna Janko]] ** Źródło: [https://lubimyczytac.pl/cytat/99258 ''Anna Janko, Mała Zagłada''], lubimyczytac.pl * Auschwitz to symbol zła, ale nie tylko symbol. Tam zamordowano więcej niż milion ludzi. Milion Żydów i jeszcze dziesiątki tysiące innych! Auschwitz stał się czarną, ciemną otchłanią ludzkiej-nieludzkiej historii, a polska ziemia, która dla Żydów przez ponad 800 lat była ziemią wspólnego życia i spokoju, stała się przez Niemców przeklętą ziemią. Auschwitz to symbol barbarzyństwa, nieludzkości, rasizmu i ksenofobii! ** Autor: [[Szewach Weiss]] ** Źródło: [http://dzieje.pl/aktualnosci/prof-weiss-w-auschwitz-birkenau-nie-rzadzil-szatan-nie-bylo-tez-miejsce-na-innej-planeci Dzieje.pl, PAP, 21 kwietnia 2010] * Auschwitz to w dzisiejszych niespokojnych czasach wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, aby uchronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli. ** Autor: [[Beata Szydło]], wystąpienie publiczne w obozie Auschwitz, 14 czerwca 2017 ** Źródło: Bartłomiej Kuraś, [http://wyborcza.pl/7,75398,21961187,beata-szydlo-auschwitz-to-lekcja-tego-ze-nalezy-uczynic-wszystko.html ''Beata Szydło: Auschwitz to lekcja tego, że należy uczynić wszystko, aby chronić swoich obywateli'', Wyborcza.pl, 14 czerwca 2017] * Co może powiedzieć ludzkość dziś, ta ludzkość, która chce dowieść postępu kultury, a XX wiek postawić znacznie wyżej od wieków przeszłych. Czy w ogóle my, ludzie XX wieku, możemy spojrzeć w twarze tych, co żyli kiedyś i – śmieszna rzecz – dowodzić naszej wyższości, kiedy za naszych czasów zbrojna masa niszczy nie wrogie sobie wojsko, lecz całe narody, bezbronne społeczeństwa, stosując najnowsze zdobycze techniki. Postęp cywilizacji – tak! lecz postęp kultury? – śmieszne. Zabrnęliśmy kochani moi, straszliwie. Przerażająca rzecz, nie ma na to słów! Chciałem powiedzieć: zezwierzęcenie… lecz nie! Jesteśmy od zwierząt o całe piekło gorsi! ** Autor: [[Witold Pilecki]], fragment raportu z 1945 z pobytu w obozie śmierci w Auschwitz. ** Źródło: A. Cyra, ''Ochotnik do Auschwitz. Witold Pilecki 1901–1948'', Oświęcim 2000, s. 309. * Fritz Bauer (…) doprowadził do procesu załogi niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz i aresztowania nazistowskiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna. Wszystko to wbrew głównemu nurtowi politycznemu w ówczesnych Niemczech Zachodnich. ** Autor: [[Dietmar Schenk]] ** Źródło: [https://nowahistoria.interia.pl/aktualnosci/news-fritz-bauer-i-drugi-proces-oswiecimski-na-przekor-wszystkim,nId,2587867 ''Fritz Bauer i drugi proces oświęcimski. Na przekór wszystkim''], interia.pl, 30 maja 2018. ** Zobacz też: [[Adolf Eichmann]], [[Fritz Bauer]] * Grupy przybywające do Oświęcimia (…) pytają: co zrobić, by uniknąć powtórzenia tej historii? Odpowiadam im, aby nie dali się uwieść ideologiom, których źródłem jest pycha, poczucie wielkości, wyższości, pogarda dla gorszego gatunku. Owocem tego są twory takie jak Auschwitz. ** Autor: [[Zofia Posmysz]] ** Źródło: ''Królestwo za mgłą. Z autorką „Pasażerki” rozmawia Michał Wójcik'', Znak, Kraków 2017, ISBN 978-83-240-3727-8​, s. 388. * Ja sam dopiero kilkanaście lat temu uświadomiłem sobie, że nie wiem prawie nic o wspólnej historii polsko-żydowskiej. W podstawówce, liceum, na studiach historycznych - nigdzie nie uczono mnie o Żydach w Polsce. Wiedziałem o Auschwitz, ale też tłumaczono, że tam ginęli głównie Polacy, nie uwypuklając tego, że w przewadze byli to polscy Żydzi. ** Autor: [[Andrzej Zybertowicz]] ** Źródło: [http://www.polskatimes.pl/opinie/wywiady/a/prof-andrzej-zybertowicz-antypolonizm-w-izraelu-bierze-sie-z-poczucia-wstydu-za-biernosc-zydow-w-czasie-holokaustu-to-forma,12920030/3/ ''Prof. Andrzej Zybertowicz: Antypolonizm w Izraelu bierze się z poczucia wstydu za bierność Żydów w czasie Holokaustu. To forma odreagowania''], polskatimes.pl, 9 lutego 2018 ** Zobacz też: [[Historia Żydów w Polsce]], [[Holocaust]] * Kiedy zobaczyłam napis „Arbeit macht frei”, pomyślałam, że nie będzie źle, bo ja się roboty nie boję, pewnie mnie wkrótce zwolnią. Nieraz przecież pomagałam dziadkom przy sianokosach. ** Autorka: [[Zofia Posmysz]] ** Opis: wspomnienie dotyczące pierwszego dnia pobytu w obozie koncentracyjnym Auschwitz. ** Źródło: [http://www.tvp.info/2944176/pasazerka-opera-o-gehennie-auschwitz ''„Pasażerka” – opera o gehennie Auschwitz'', tvp.info, 8 października 2010] * Musimy pamiętać i krzyczeć – tu było piekło na Ziemi! ** Autor: [[Aleksander Kwaśniewski]], wystąpienie podczas obchodów 60. rocznicy wyzwolenia obozu, 27 stycznia 2005 * Odbyt świata. ** ''Anus mundi.'' (łac.) ** Autor: [[Heinz Thilo]] ** Opis: o obozie. ** Źródło: Zdzisław Jan Ryn, ''Lekarze – więźniowie Auschwitz-Birkenau'', „Alma Mater” nr specjalny 118, 2009, s. 133. * Około godziny 15.00 przyjechaliśmy do Oświęcimia. (...) Za pomocą kijów esesmani i kapowie zapędzili (nas) na podwórze (...) Musieliśmy podchodzić do stołów: spisywano przy nich nasze personalia, wypytywano o zawody i wydawano nam kolejne numery obozowe napisane bodajże na kartoniku. (...) Z kolei zaczęto nas uczyć ustawiania się do apelu. (...) Kapowie walili nas knyplami na oślep, gdzie popadło. Biegaliśmy po podwórzu zupełnie ogłupiali, zastraszeni, niezdolni pojąć, co się z nami dzieje i czego się od nas wymaga. ** Autor: Bogumił Antonowicz, przybyły do obozu w Auschwitz pierwszym transportem z [[Tarnów|Tarnowa]]. ** Źródło: [https://pamiec.pl/download/49/30205/AB-KatynPLwydanieII.pdf ''Zagłada polskich elit. Akcja AB – Katyń'', s. 69], pamiec.pl * Okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz-Birkenau, ono istnieje także i w dzisiejszym świecie; w tylu miejscach, gdzie toczy się wojna, dzieje się dokładnie to samo. ** Autor: [[Franciszek (papież)|Franciszek]] ** Opis: wypowiedziane podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. ** Źródło: [http://www.pap.pl/aktualnosci/news,577087,papiez-okrucienstwo-nie-skonczylo-sie-w-auschwitz-birkenau-istnieje-takze-i-dzis-.html ''Okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz-Birkenau''], pap.pl, 29 lipca 2016. ** Zobacz też: [[wojna]] * Opierając się na tradycji Rzeczypospolitej, na jej bagażu wartości i tożsamości oraz na doświadczeniach dziejowych. Polska powinna pełniej wykorzystać materialne pozostałości nazistowskiego szaleństwa. Najpełniejszym fundamentem edukacji i formacji dla świata pragnącego „nigdy więcej” pozostaną ceglane budynki za bramą z napisem „Arbeit macht frei”. Dlatego ta spuścizna niemieckiego terroru ma szansę stać się – właśnie w Polsce, a nie w USA czy Izraelu – zaczynem nowej edukacji. Nie przegapmy. ** Autor: [[Piotr Cywiński]], [http://cwi.pl/tekst14.htm „Rzeczpospolita”, 13 września 2004] * Ostatni raz widziałem wtedy Nowaka – lekarza, który uratował mi życie w Krankenbau (potem, przeniesiony na Majdanek, umarł na tyfus). „Panie doktorze, nie na darmo się pan wtedy wysilał, ja żyję” – powiedziałem. „No to jak żyjesz, to wiesz, co masz robić”. „Nie wiem, co mam robić” – zdziwiłem się. „Pamiętaj: wiedzieć”. ** Autor: [[Władysław Bartoszewski]] ** Opis: tak zapamiętał spotkanie z lekarzem, który uratował mu życie podczas pobytu w obozie zagłady w Auschwitz. * Pisanie wierszy po Oświęcimiu jest barbarzyństwem. ** Autor: [[Theodor Adorno]] * Praca czyni wolnym. ** ''Arbeit macht frei'' (niem.) ** Źródło: napis na głównej bramie obozu. * Trafiłem do Oświęcimia w akcji masowej, która się ładnie nazywała nadzwyczajną akcją uspokajającą (tzw. akcja AB) czy pacyfikacyjną. Akcja uspokajająca dotknęła kilkadziesiąt tysięcy ludzi w centrum Polski, w Krakowie, Warszawie, Częstochowie. Tysiące młodych mężczyzn zostało zabranych z domów, z ulic i wywiezionych profilaktycznie do nowo utworzonego, w czerwcu 1940 roku, obozu koncentracyjnego koło miasta Oświęcim. ** Autor: [[Władysław Bartoszewski]] ** Źródło: [http://www.tygodnik.com.pl/apokryf/15/bartoszewski.html ''Apokryf. O wojnie. Rozmowa z Władysławem Bartoszewskim''], tygodnik.com.pl ** Zobacz też: [[Polska]], [[Kraków]], [[Warszawa]], [[Częstochowa]], [[Akcja AB]] * Tu więzili moją rodzinę i wszystkich spalili. Tu wzięli moje imię i dali mnie numer. Nie byłam więcej Merka Szewach – byłam numerem. Dlaczego?! Dlaczego spalili mój naród… żydowski naród?! Dlaczego wzięli od nas wolność? Dlaczego dali nam łatę? Żółtą łatę? Żeby poznali, że jesteśmy Żydzi. Nigdy! Nigdy niech się to wróci. Tak naga stałam w tym obozie… dziewczynka… szesnaście lat! Stoję tu… naga. ** Autor: Merka Szewach, więźniarka Auschwitz, wystąpienie podczas 60. obchodów wyzwolenia obozu w Auschwitz. * W owych gorących dniach lata 1940 r. poczęły krążyć po Krakowie pogłoski, że robią jakieś wielkie przygotowania na granicy Śląska, jakby budowali duże baraki czy bloki – wszystko to otoczone drutami i trzymane w ścisłej tajemnicy. Nawet, gdyby to wszystko było jawne (...) nikt z nas nie byłby w stanie pojąć o co tu chodzi, bo Niemcy budowali OŚWIĘCIM. ** Autor: [[Karolina Lanckorońska]] ** Źródło: [https://pamiec.pl/download/49/30205/AB-KatynPLwydanieII.pdf ''Zagłada polskich elit. Akcja AB – Katyń'', s. 69], pamiec.pl ** Zobacz też: [[Śląsk]], [[Kraków]], [[Niemcy]] * Wiele jeszcze zostało do zrobienia. I długa droga przed człowiekiem. Ale jedno wydaje mi się pewne: Niezależnie od wszystkiego, na wskroś i wbrew, głosy ofiar nie zamilkną i ziemia ich krzyku nie ukryje. To, co było przedtem, nie wróci, ale czas po Zagładzie nigdy już nie będzie czasem błogiej niewinności. Tego Miejsca, jako sumienia Europy i Świata, nie będzie już nigdy można ominąć, uciszyć, wymazać. Ta ziemia nosi w sobie krzyk ofiar. I go nie skryje. Tego jestem pewien. ** Autor: [[Piotr Cywiński]], dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, fragment przemówienia podczas obchodów 65. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, 27 stycznia 2010. ** Źródło: [http://pl.auschwitz.org.pl/m/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=305&Itemid=82 Oś – Oświęcim – Ludzie – Historia – Kultura, nr 22, luty 2010] * Wydarzył się wypadek, że gdy wybrano młodego więźnia, z szeregu wystąpił staruszek-ksiądz i prosił komendanta obozu, by wybrał jego, a zwolnił tamtego młodego od kary. Blok skamieniał z wrażenia. Komendant zgodził się. Ksiądz-bohater poszedł na śmierć, a tamten więzień wrócił do szeregu. ** Autor: [[Witold Pilecki]] ** Opis: o męczenniku w Auschwitz ojcu [[Maksymilian Maria Kolbe|Maksymilianie Kolbe]]. ** Źródło: [https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/okupacja-niemiecka/54640,Pieklo-po-niemiecku-wedlug-Pileckiego.html Anna Zechenter, ''Piekło po niemiecku według Pileckiego''], przystanekhistoria.pl, 26 stycznia 2020. {{commons|Category:Auschwitz concentration camp}} '''Zobacz też:''' * [[obozy koncentracyjne (wspomnienia)]] * [[Arbeit macht frei]] * [[KL Dachau]] [[Kategoria:Auschwitz-Birkenau|!]] 5fzk5xxpdxkz4zn0gzcz6hy4c3jd45w Nauka 0 4921 535989 533607 2022-07-30T14:19:40Z Wikipek 25932 /* Z */ + 1 wikitext text/x-wiki '''[[w:Nauka|Nauka]]''' – autonomiczna część kultury służąca wyjaśnieniu funkcjonowania [[świat]]a, w którym żyje człowiek. {{IndeksPL}} [[Plik:Gerson-TZSP-Nauka.jpg|mały|{{center|Wojciech Gerson (1831–1901), ''Nauka'' (1870)}}]] ==A== * Astronomia zrodziła się z przesądów, elokwencja z ambicji, nienawiści, fałszu i pochlebstwa, geometria z chciwości, fizyka z próżnej ciekawości, nawet filozofia moralna z ludzkiej pychy. Tak więc sztuki i nauki zawdzięczają swoje powstanie naszym wadom. ** Autor: [[Jean-Jacques Rousseau]] ** Zobacz też: [[ambicja]], [[astronomia]], [[ciekawość]], [[elokwencja]], [[etyka]], [[fałsz]], [[filozofia]], [[fizyka]], [[pochlebstwo]], [[przesąd]], [[sztuka]], [[wada]] ==B== * Bez intuicji nie byłoby wiedzy naukowej. ** Autor: [[Jan Stępień]] ** Zobacz też: [[intuicja]] * Bez wątpienia prosta teoria daje więcej satysfakcji intelektualnej. ** Autor: [[Stanisław Kamiński (duchowny)|Stanisław Kamiński]], ''Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk'', Lublin 1970, s. 186. * Bieda dokuczy i rozumu nauczy. ** Opis: [[przysłowia polskie|przysłowie polskie]]. ** Zobacz też: [[bieda]], [[rozum]] * Bieda temu dokuczy, kto się za młodu nie uczy. ** Opis: przysłowie polskie. * By uciec od woli Boga, wynaleźliśmy naukę… Bronimy siebie, kryjąc się za foliałami. ** Autor: [[Søren Kierkegaard]], ''Lowrie'', tom II, s. 539. ** Zobacz też: [[Bóg]] ==C== * Cała nauka jest zbudowana na podważaniu wszystkiego, czego się da. Na kwestionowaniu wszystkiego, co się da zakwestionować. ** Autor: [[Andrzej Dragan]] ** Źródło: [https://www.youtube.com/watch?v=Vr69q0Ktbc4 Kultowe Rozmowy] * Człowiek mądry, lecz nieuczony, jest jak skuty lew. ** Opis: [[przysłowia gruzińskie|przysłowie gruzińskie]] ** Zobacz też: [[człowiek]], [[lew]], [[mądrość]] ==D== * Duch nauki ma w odniesieniu do spraw ludzkich poważne ograniczenia, które mogą zostać przezwyciężone jedynie przez zdecydowanie nienaukowe podejście. ** Autor: [[Leo Strauss]] * Duża część postępu w nauce była możliwa dzięki ludziom niezależnym lub myślącym nieco inaczej. ** Autor: [[Chris Darimont]] ** Zobacz też: [[myślenie]], [[postęp]] * Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, nauka wydaje się kluczem do przetrwania. Zarówno dla naszej planety, jak i nas samych jako narodu oraz naszego dobrobytu i bezpieczeństwa. Nadszedł czas, byśmy znowu naukę zaczęli traktować jako jedną z najważniejszych dziedzin życia. ** Autor: [[Barack Obama]] ** Źródło: [http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/?id=80556 IAR] ==G== * Gdy człowiek zmierza ku swemu przeznaczeniu, często musi zmieniać kierunek. Niekiedy zewnętrzne okoliczności są silniejsze i jest zmuszony stchórzyć, poddać się. Wszystko to jest częścią nauki. ** Autor: [[Paulo Coelho]], ''[[Piąta góra]]''. * Gdyby zaś tak się stało, to by znaczyło, że nauczania tego nie było nigdy w Piśmie Świętym, ale była to tylko opinia wysunięta wskutek niewiedzy człowieka. ** Opis: o odrzucaniu interpretacji Biblii przez nauki przyrodnicze. ** Autor: [[Aureliusz Augustyn z Hippony|św. Augustyn]], ''De Genesi ad litteram libri duodecim'', I, 19 (38). ==I== * Irracjonalizm jest przemycany do nauki w najrozmaitszy sposób. ** Autor: [[Stanisław Kamiński (duchowny)|Stanisław Kamiński]], ''Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk'', Lublin 1970, s. 171. ** Zobacz też: [[irracjonalizm]] ==J== * Jednostronność dobra jest w felietonie. Umysł naukowca winien podchodzić do spraw z wielu aspektów. Od obiektywności i bezinteresowności nie ma w nauce dyspensy. ** Autor: [[Stanisław Kamiński (duchowny)|Stanisław Kamiński]], ''Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk'', Lublin 1970, s. 208. ** Zobacz też: [[felieton]], [[umysł]] * Jest tylko jeden sposób nauki. Poprzez działanie. ** Autor: Paulo Coelho, ''[[Alchemik]]'' ** Zobacz też: [[działanie]] * Jeśli człowiek chce urzeczywistnić humanistyczną wizję świata, jeśli chce rozwiązać gigantyczne problemy, które przed nim stoją, jeśli chce przystosować współczesną cywilizację do swoich potrzeb i aspiracji, musi postępować racjonalnie, musi umieć wykorzystać najbardziej skuteczne narzędzia osiągania celów, musi – jak ktoś powiedział trafnie – działać z pozycji siły. Taką siłą jest bez wątpienia nauka i technologia. Wiedza naukowa, w tym również wiedza psychologiczna, to ważny środek, za którego pomocą ludzie o humanistycznych horyzontach mogą tak wiele zrobić dla jednostki, grup społecznych i społeczeństwa, czyli dla każdego z nas. ** Autor: [[Józef Kozielecki]], ''Koncepcje psychologiczne człowieka'', Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1977, s. 243. * Jeśli zaprawdę nie posiadam wiedzy, by cytować autorów, jak robią to inni, to i tak o wiele lepszą i bardziej wartościową rzeczą jest odczytywanie znaczeń za pomocą osobistego doświadczenia, które służy nauką własnym mistrzom. Uczeni przechodzą obok dumni, nadęci i pompatyczni, przyozdobieni w owoce pracy nie swojej, lecz innych, mnie nie pozwalając zebrać owoców nawet mej własnej. ** Autor: [[Leonardo da Vinci]] ==K== * Kto nie doznaje tortury niewiedzy, nie odczuje też nigdy radości odkrycia. ** Autor: [[Claude Bernard]] ** Zobacz też: [[niewiedza]], [[odkrycie]] ==M== * Mniej skomplikowane wyjaśnienia zjawisk okazywały się zazwyczaj bardziej trafne. ** Autor: [[Stanisław Kamiński (duchowny)|Stanisław Kamiński]], ''Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk'', Lublin 1970, s. 186. ==N== * Najlepszy mikroskop nie przyczyni się do rozwoju nauki, gdy go się trzyma w szafie. ** Autor: [[Ludwik Hirszfeld]] ** Zobacz też: [[mikroskop]] * Nauka czyni ze sceptycyzmu cnotę. ** Autor: [[Robert K. Merton]] ** Źródło: [[Stanisław Kamiński (duchowny)|Stanisław Kamiński]], ''Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk'', Lublin 1970, s. 208. * Nauka i religia nie są wrogami, tylko sojusznikami, dwoma różnymi językami opowiadającymi tę samą historię… historię o symetrii i równowadze, niebie i piekle, nocy i dniu, gorącu i zimnie, Bogu i szatanie. Zarówno nauka, jak i religia radują się stworzoną przed Boga symetrią… niekończącym się zmaganiem jasności i ciemności. ** Autor: [[Dan Brown]], ''[[Anioły i demony]]'' ** Zobacz też: [[religia]], [[symetria]], [[szatan]] * Nauka jest jak niezmierne morze… Im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony. Kiedyś poznasz, jaka to jest rozkosz. Ucz się tylko, co jest sił w tobie, żeby jej zakosztować. ** Autor: [[Stefan Żeromski]], ''Syzyfowe prace'' * Nauka jest sprawą wielkich. Maluczkim dostają się nauczki. ** Autor: [[Stanisław Jerzy Lec]], ''[[Myśli nieuczesane]]'' * Nauka – kagankiem rozumu. ** Opis: [[przysłowia azerskie|przysłowie azerskie]] * Nauka liczy sobie 350 lat. I przez te 350 lat przeszliśmy od zupełnie znikomej, niemal żadnej wiedzy do obecnej. Wyszliśmy z barbarzyństwa I zbudowaliśmy wysoko rozwiniętą cywilizację. Oznacza to, że przy dalszym podwajaniu potencjału ludzkości co 10–20 lat w ciągu następnych 300 lat nasza cywilizacja rozprzestrzeni się na cały System Słoneczny… ** Autor: [[Iosif Szkłowski]] ** Źródło: ''Jesteśmy sami, czyli o losach wszechświata i ludzkości''. Rozmowa z prof. Josifem S. Szkłowskim. w: [[Wiktor Osiatyński]], ''Zrozumieć świat. Rozmowy z uczonymi radzieckimi'', Czytelnik, Warszawa 1982, ISBN 8307006848, s. 90. ** Zobacz też: [[cywilizacja]] * Nauka musi zaczynać się od mitów – i od ich krytyki. ** Autor: [[Karl Popper]] ** Zobacz też: [[krytyka]], [[mit]] * Nauka nie operuje pojęciem bytu i stosować jej wyniki do rozwiązania zagadnień bytu jest jedną z najcharakterystyczniejszych chyba niekonsekwencji myślowych. ** Autor: [[Stanisław Brzozowski]], ''Kultura i życie'', 1907 * Nauka służy jedynie temu, by dać nam wyobrażenie o rozmiarach naszej niewiedzy. ** Autor: [[Hugues-Félicité-Robert de Lamennais]] ** Źródło: ''Mała księga cytatów'', red. Halina Lipiec, STON I, Radom 1994, ISBN 8390113228, s. 103. * Nauka uzbraja nas w najbardziej niezawodną wiedzę spośród wszelkiej istniejącej w pewnym okresie historycznym. ** Autor: [[Jerzy Adam Kowalski]], ''Homo eroticus'', Opole 2011, s. 10. * Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek. ** Autor: [[Albert Einstein]] * Nauką i pracą ludzie się bogacą. ** Opis: [[przysłowia polskie|przysłowie polskie]] * Nie dokonuje odkrycia, kto nie bada niemożliwości. ** Autor: [[Albert Einstein]] * Nie, nasza nauka nie jest złudzeniem. Złudzeniem byłoby jednak wierzyć, że to, czego ona nam dać nie może, otrzymamy gdzie indziej. ** Autor: [[Zygmunt Freud]], ''Przyszłość pewnego złudzenia'', tłum. Robert Reszke ** Zobacz też: [[złudzenie]] ==O== * Obecnie nauka dostarcza lepszych i bardziej spójnych logicznie odpowiedzi, ale ludzie zawsze będą się trzymać religii, ponieważ daje ona pocieszenie, a oni nie ufają nauce ani jej nie rozumieją. ** Autor: [[Stephen Hawking]] ** Źródło: Stephen Hawking, ''Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania'', tłum. Marek Krośniak, Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań 2018, s. 51. ** Zobacz też: [[religia]] ==P== * Pan Jezus nie powiedział: „Poślę wam Ducha Pocieszyciela, aby pouczył was o torach Słońca i Księżyca”. Chciał przecież ukształtować chrześcijan, a nie astronomów. ** Autor: [[Aureliusz Augustyn z Hippony]], ''Contra Felicem manichaeum'', I, 10. * Pierwszy łyk z kielicha nauk przyrodniczych czyni ateistą – ale na dnie kielicha czeka Bóg. ** Autor: [[Werner Heisenberg]] ** Źródło: Peter Seewald, ''Światłość świata'', przeł. Piotr Napiwodzki, Znak, Kraków 2011, s. 175. * Potrzeba niemałej wiary w naukę, odwagi w analizowaniu nawet absurdalnych ewentualności i stawianiu hipotez. ** Autor: [[Stanisław Kamiński (duchowny)|Stanisław Kamiński]], ''Pojęcie nauki i klasyfikacja nauk'', Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1970, s. 208. ** Zobacz też: [[absurd]], [[hipoteza]], [[wiara]] * Prawdziwy cel nauki (…) polega na tym, by swą wiedzą służyć bliźnim, następnie zaś, by w nauce znaleźć pociechę w przeciwnościach losu. ** Autor: [[Faust Socyn]] ** Zobacz też: [[pociecha]] * Póki uczeni nie zrozumieją, że rzeczywistością z jaką mają do czynienia, jest działanie ich instrumentów, nieustannie zmienianych i stawianych w coraz to nowe warunki, że mają do czynienia z próbami tworzenia coraz to nowych, a utrwalających się w pozaludzkim forum mechanicznego, technicznego działania, póki będą łudzić się, że mają oni określać coś istniejącego poza człowiekiem, nauka będzie czyniła postępy jedynie buntując się przeciwko własnym, stwardniałym rezultatom; pozostawać będzie sama dla siebie tajemnicą i stawać się będzie źródłem dla tej najsmutniejszej, bo pozbawionej treści, najkomiczniejszej ze wszystkich teologii, która nazywa się teorią poznania i służy do rozwiązywania zagadnienia, jak człowiek poznaje, znajduje w świecie niezależnym od niego fakty, które są tylko prawidłami działania jego instrumentów. ** Autor: [[Stanisław Brzozowski]], ''Idee. Wstęp do filozofii dojrzałości dziejowej'' (1910) ==R== * Religia ma zawsze rację. Religia chroni nas przed wielkim problemem, wobec którego wszyscy stajemy. Nauka zawsze się myli: to najwymyślniejsza ze sztuczek człowieka. Nauka nie potrafi rozwiązać żadnego problemu bez tworzenia kolejnych dziesięciu. ** Autor: [[George Bernard Shaw]], ''Toast na cześć Einsteina'', tłum. Paweł Bravo, w: ''Wielkie mowy historii'', t. 2, wyd. Polityka Spółdzielnia Pracy, Warszawa 2006 * Rozwój nauki zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko. (…) Jednak nauka musi przetrwać swoje własne pomysły, za każdą cenę. Dla dobra wszystkich. ** Autor: [[Dan Brown]], ''[[Anioły i demony]]'' ==S== * Sam rozwój nauki zawsze zawiera w sobie element pewnego ryzyka mentalnego. Owszem, bywa to bolesne dla umysłu ludzkiego, który lepiej czuje się w łatwym i bezpiecznym świecie znanych stereotypów, ale na tym przecież polega rozwój umysłowy, nasz rozwój intelektualny jako gatunku, że każde nowe odkrycie rozbija dawne wyobrażenia. ** Autor: [[Alfred Kastler]] ** Źródło: ''Fizyka i kultura. Rozmowa z Alfredem Kastlerem''. w: [[Wiktor Osiatyński]], ''Poznać świat. Rozmowy o nauce'', Czytelnik, Warszawa 1989, ISBN 8307015731, s. 45–46. ** Zobacz też: [[postęp]] * Są nauki, którym dane jest pozostać wiecznie młodymi. Takimi naukami są wszystkie nauki historyczne, wszystkie dyscypliny, którym nie powstrzymamy ani na chwilę przypływ cywilizacji dostarcza ciągle nowych problemów. ** Autor: [[Max Weber]] ==Ś== * Świat przyrody jest jedynie powielonym obrazem Raju. Sam fakt, że ten świat istnieje, jest dowodem na to, że istnieje też świat doskonalszy. Bóg go stworzył, aby za pośrednictwem rzeczy widzialnych ludzie mogli pojąć jego nauki duchowe i dojrzeć objawienia jego mądrości. To właśnie nazywam Działaniem. ** Autor: [[Paulo Coelho]], ''Alchemik'' ** Zobacz też: [[przyroda]], [[raj]], [[rzecz]], [[świat]] ==T== * Ten, kogo bardziej przejmują i poruszają procesy kosmiczne, ewolucja i naukowe spekulacje niż obraz świętego człowieczeństwa Chrystusa w człowieku, który świętość osiągnął, niż to zwycięstwo nad światem, jakie samo istnienie świętego uosabia – nie jest już napełniony duchem chrześcijaństwa. Ten, kto troszczy się bardziej o doczesną pomyślność ludzkości niż o jej uświęcenie, zgubił chrześcijański pogląd na świat. ** Autor: [[Dietrich von Hildebrand]], ''Koń trojański w mieście Boga'', Fronda, wydanie III, s. 345. ** Zobacz też: [[świętość]], [[wszechświat]] ==U== * Ulepszać duszę nauką, aby posuwać się przed siebie i pozostawić wszystko, albowiem dusza jest domem wszystkiego. Zaiste dusza jest naczyniem, zaś nauka – kagankiem, a mądrość ludzka – oliwą. ** Autor: [[Awicenna]] ==W== * W historii nauki – po krótkim okresie działalności presokratejskich filozofów jońskich (takich jak Tales z Miletu), którzy byli myślicielami racjonalnymi i uważali, że wszechświat opisać można na podstawie obserwacji i rozumu – dociekania naukowe i religijne były przez długie stulecia nierozerwalnie ze sobą splecione. Od czasów Arystotelesa, poprzez czasy Kopernika, Keplera, Kartezjusza i Newtona, uczeni odwoływali się do Boga nie tylko jako stwórcy świata, lecz jako aktywnego uczestnika, sprawcy i kontrolera procesów fizycznych. Uczeni przywoływali istotę wyższą wtedy, gdy współczesne teorie nie były w stanie wyjaśnić pewnych zjawisk. Z czasem, w miarę postępu wiedzy naukowej, Bóg „zwalniany” był stopniowo ze swych rozlicznych wcześniejszych obowiązków i filozofowie nauki zaczęli go nazywać „Bogiem luk”. Tam, gdzie zawodziła wiedza, odwoływano się do wiary, a zatem rezygnowano niejako z nadziei czy ambicji naukowego poznania. ** Autor: [[Krzysztof Szymborski]], „Charaktery”, 12/2010 ** Zobacz też: [[historia nauki]], [[poznanie]], [[wiara]], [[wiedza]], [[Bóg]] * W nauce wszędzie tam, gdzie wplątała się polityka, efekty były opłakane. ** Autor: [[Marek Sanak]], w wywiadzie z Andrzejem Michałem Kobosem: ''Po drogach uczonych'', T. 5, Polska Akademia Umiejętności, Kraków 2012, s. 317–335 ** Zobacz też: [[polityka]] * Widzę rosnący brak zrozumienia tego, czym jest nauka, jak funkcjonuje i jakie są z niej korzyści. Paradoksalnie jest to proces dokładnie odwrotny do tego, który powinien mieć miejsce w obliczu błyskawicznego rozwoju technologii, u której podstaw leży przecież nauka.<br />Trzeba zdjąć z nauki szatę magii i zlikwidować barierę, która oddziela naukowców od innych ludzi. Każdy powinien rozumieć swoje otoczenie i to, co się wokół dzieje. Każdemu jest potrzebna metoda naukowa i elementarna zdolność myślenia w sposób naukowy. Takie podejście do życia byłoby bardzo pomocne. ** Autor: [[Aleksander Wolszczan]], „Gazeta Wyborcza”, 7 września 2011 * W nauce bluźnierstwo jest użyteczne. ** Autor: [[Ian McEwan]] * Wartość nauki polega na szczęściu, które ona przynosi ludziom. (…) Odkrycia naukowe same w sobie są najwyższą wartością! Doskonalą człowieka bardziej niż kotły parowe, turbiny, lotnictwo i cała metalurgia od Noego do naszych czasów. Duszę doskonalą, duszę! ** Autor: [[Wasilij Grossman]], ''Życie i los'' * Wszystkie pytania były kiedyś natury duchowej. Od początku naszych dziejów duchowość i religię wykorzystywano do wypełnienia luk, z którymi nauka nie potrafiła sobie poradzić. Wschód i zachód Słońca przypisywano niegdyś Heliosowi i jego ognistemu rydwanowi. Trzęsienia ziemi i fale pływowe tłumaczono gniewem Posejdona. Nauka udowodniła, że ci bogowie byli tylko fałszywymi bożkami. Wkrótce wszyscy bogowie okażą się tym samym. Nauka dostarczyła odpowiedzi na niemal wszystkie pytania, jakie człowiek potrafił zadać. Zostało już tylko kilka i te mają charakter ezoteryczny. Skąd pochodzimy? Co tu robimy? Jaki jest sens życia i wszechświata? ** Autor: [[Dan Brown]], ''[[Anioły i demony]]'' == Z == * Zadaniem każdej nauki jest poznanie jakiegoś zakresu przedmiotów. Poznać jakikolwiek przedmiot i znać go, znaczy: umieć go sobie uprzytomnić i móc o nim wydać możliwie wiele sądów prawdziwych, innymi słowy: dowiedzieć się, jaki jest pewien przedmiot ze wszech względów i, jeśli można, wiedzieć, dlaczego jest właśnie taki, jakie znamiona posiada i w jakim stopniu, od czego zależy i co za sobą pociąga i w jakiej mierze. Osiągnięte poznanie pewnej grupy przedmiotów stanowi zupełną wiedzę o nich. Celem nauki jest zdobycie wiedzy. **Autor: [[Władysław Witwicki]], ''Psychologia: dla użytku słuchaczów wyższych zakładów naukowych'', t. 1, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Kraków 1946, s. 8. **Zobacz też: [[poznanie]] * Zdajemy sobie sprawę, że praktyczna wartość nauki nie jest jedynym powodem jej autorytetu. Problem jest bardziej skomplikowany. Ludzie od wieków dążą do zrozumienia otaczającej ich przyrody, a nauka ofiarowuje im pomoc w tym dążeniu. Dążenie do zrozumienia struktury rzeczywistości jest jedną z przyczyn rozwoju przyrodoznawstwa i filozofii. Historycznie rzecz biorąc, można źródeł tego dążenia doszukiwać się w praktyce: zapragnęliśmy zrozumieć, aby skutecznie działać. ** Autor: [[Wacław Mejbaum]], ''Kłopoty z początkiem świata'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1961, s. 269. ==Zobacz też== * [[nauczanie]] * ''[[Nauka Świata Dysku I]]'' * [[naukowiec]] * [[Pałac Kultury i Nauki]] * [[uczenie się]] * [[wiedza]] * ''[[Życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu]]'' [[Kategoria:Nauka|!]] acf123lprfc63syfp9mxmssv3gd4qkz Roman Dmowski 0 6293 535995 533475 2022-07-30T21:01:43Z Lukaes54 51649 wikitext text/x-wiki '''[[w:Roman Dmowski|Roman Dmowski]]''' (1864–1939) – polski polityk, publicysta polityczny, współzałożyciel Narodowej Demokracji. [[Plik:Roman Dmowski LOC 3c35372u.jpg|mały|<center>Roman Dmowski]] == ''[https://cbmn.pl/uploads/ebooks/Roman%20Dmowski%20-%20My%C5%9Bli%20nowoczesnego%20Polaka.pdf Kościół, naród i państwo]'' == * Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i od Kościoła, jest niszczeniem samej istoty narodu. ** Zobacz też: [[katolicyzm]] *Naród szczerze, istotnie katolicki musi dbać o to, ażeby prawa i urządzenia państwowe, w których żyje, były zgodne z zasadami katolickimi i ażeby w duchu katolickim były wychowywane jego młode pokolenia. * Nie trzeba dowodzić, że upadek narodów katolickich pociągnąłby za sobą upadek roli i wpływu Kościoła katolickiego. To też w sferach kościelnych z surową krytyką występowano wobec pewnych skrajności nacjonalizmu, ale na ogół uważano za bardzo pomyślny objaw budzenie się energii narodowej w społeczeństwach katolickich. Tym bardziej, że razem z odrodzeniem myśli narodowej szedł zwrot ku katolicyzmowi, ogarniający znaczną liczbę ludzi, którzy pod wpływami prądów XIX wieku od niego się byli oddalili. * Nie umiałbym powiedzieć, gdzie pierwej, we Francji, czy we Włoszech, użyto wyrazu „nacjonalizm” dla określenia nowego ruchu narodowego. Byłem zawsze zdania, że to termin nieszczęśliwy, osłabiający wartość ruchu i myśli, którą ten ruch wyrażał. Wszelki „izm” mieści w sobie pojęcie doktryny, kierunku myśli, obok którego jest miejsce na inne, równorzędne z nim kierunki. Naród jest jedyną w świecie naszej cywilizacji postacią bytu społecznego, obowiązki względem narodu są obowiązkami, z których nikomu z jego członków nie wolno się wyłamywać: wszyscy jego synowie winni dla niego pracować i o jego byt walczyć, czynić wysiłki, ażeby podnieść jego wartość jak najwyżej, wydobyć z niego jak największą energię w pracy twórczej i w obronie narodowego bytu. Wszelkie „izmy”, które tych obowiązków nie uznają, które niszczą ich poczucie w duszach ludzkich, są nieprawowite. *Państwo polskie jest państwem katolickim.<br />Nie jest nim tylko dlatego, że ogromna większość jego ludności jest katolicką, i nie jest katolickim w takim czy innym procencie. Z naszego stanowiska jest ono katolickim w pełni znaczenia tego wyrazu, bo państwo nasze jest państwem narodowym, a naród nasz jest narodem katolickim.<br />To stanowisko pociąga za sobą poważne konsekwencje. Wynika z niego, że prawa państwowe gwarantują wszystkim wyznaniom swobodę, ale religią panującą, której zasadami kieruje się ustawodawstwo państwa, jest religia katolicka, i Kościół katolicki jest wyrazicielem strony religijnej w funkcjach państwowych.<br />Mamy w łonie naszego narodu niekatolików, mamy ich wśród najbardziej świadomych i najlepiej spełniających obowiązki polskie członków narodu. Ci wszakże rozumieją, że Polska jest krajem katolickim i postępowanie swoje do tego stosują. Naród polski w znaczeniu ściślejszym, obejmującym świadome swych obowiązków i swej odpowiedzialności żywioły, nie odmawia swoim członkom prawa do wierzenia w co innego, niż wierzą katolicy, do praktykowania innej religii, ale nie przyznaje im prawa do prowadzenia polityki, niezgodnej z charakterem i potrzebami katolickimi narodu, lub przeciw katolickiej. * Pokolenie polskie, które pamiętało rok [18]63, skłonne było do rezygnacji i szukało moralnego zadowolenia w przekonaniu, że jeżeli Polska zginie, to będzie szlachetną ofiarą brutalnej przemocy. To, które po nim przyszło, w większości swojej przejmowało jego frazeologię, uważając ją za dogodną do pokrycia odznaczającej jego większość tchórzliwości i materializmu, do umotywowania jego bierności politycznej lub czynnego poddania się wrogom. Pokolenie, które wstępowało w życie pod koniec stulecia, w którym już istniały zadatki świeżej energii narodowej, nie dopuszczało myśli, żeby Polska mogła zginąć, rezygnację uważało za przestępstwo. Walczyło ono z ideologią rezygnacji i w tej walce usiłowało odebrać jej głosicielom moralne zadowolenie, wypływające z uważania się za szlachetne ofiary krzywdy, dowodząc, że cofanie się przed walką z przemocą nie jest wypływem szlachetności, jeno braku poczucia obowiązku narodowego, tchórzostwa i niedołęstwa. Sile wrogów trzeba przeciwstawić własną siłę, trzeba ją wydobywać z narodu i organizować; na ich bezwzględność w walce odpowiedzią musi być nasza bezwzględność; ich egoizm narodowy musi się spotkać z naszym narodowym egoizmem. * Polityka narodu katolickiego musi być szczerze katolicka, to znaczy, że religia, jej rozwój i siła musi być uważana za cel, że nie można jej używać za środek do innych celów, nic wspólnego z nią nie mających. *Wielki naród, jak już było gdzie indziej powiedziane, musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko, i musi go dzierżyć tym mocniej, im wyraźniejsze są dążności do wytrącenia mu go z ręki. ** Zobacz też: [[wiara]] *Wolnomularstwo utraciło już siłę duchowej atrakcji. Mając siłę organizacyjną, a stąd władzę i rozdawnictwo łask, przyciąga ono jeszcze ludzi, i to w dużej liczbie. Ale ten rodzaj ludzki, których się przyciąga łaskami, nie podbija świata. Przyszłość należy do tych, co mają ideę, wiarę w nią i zdolność poświęcenia. *Żyjemy w dobie bankructwa wielu podstaw, na których opierało się życie świata naszej cywilizacji w ostatnim okresie dziejów. W krajach przodujących cywilizacyjnie dotychczasowe podstawy walą się szybko, a niewiele widać twórczości w kierunku budowania nowych. Raczej widzi się upór w kierunku ratowania tego, czego się uratować nie da.<br />Takie momenty w dziejach cywilizowanej ludzkości bywały już nieraz. Znamionowały je zawsze pewne rysy wspólne, bez względu na warunki czasu i miejsca: upadek wiary, silnej wiary w cokolwiek; upadek myśli – zanik twórczości; upadek smaku – górowanie brzydoty nad pięknem; rozkład dyscypliny moralnej i upadek obyczajów; wreszcie, rozpowszechnienie się rozmaitych zabobonów, zastępujących wierzenia religijne. Wszystkie te rysy występują w bardzo uwypuklony sposób w dzisiejszym życiu naszej cywilizacji. == ''[https://cbmn.pl/uploads/ebooks/Roman%20Dmowski%20-%20My%C5%9Bli%20nowoczesnego%20Polaka.pdf Myśli nowoczesnego Polaka]'' == * Człowiek dla samego siebie jest o wiele więcej skomplikowaną i o wiele trudniejszą do wytłumaczenia istotą niż dla innych, bo ma przed sobą cały świat wewnętrzny, dla tych innych niedostrzegalny i tym samym poniekąd nie istniejący. Gubimy się we własnej duszy, nie umiejąc ani określenia, ani nazwy znaleźć dla rozmaitych jej składników, nie wiedząc, że w jej głębi drzemią instynkty zdolne w odpowiedniej chwili nad całym naszym jestestwem zapanować. I czasami jeden fakt, jedno spostrzeżenie w wewnętrznym świecie jak błyskawica oświetla wnętrze naszej własnej duszy, pozwala nam dojrzeć w niej pierwiastki, o których nigdyśmy nie myśleli i istnienia ich nigdy nie przypuszczali. ** Opis: Początkowo publikowane w: ''Podstawy polityki polskiej'' (drukowane w „Przeglądzie Wszechpolskim” w 1905). Dodawane do ''Myśli'' od trzeciego wydania (1907). *Gubi nas ona [bierność] nie tylko jako naród, ale jako jednostki. Jej to przede wszystkim zawdzięczamy, że wśród nas tak częstym jest zjawiskiem pesymizm, beznadziejność, brak wiary w siebie i w możność życia na lepszy sposób. Trzeba świat znać i rozumieć, a życie samemu urabiać według własnych wymagań. Świat wtedy nie będzie taki brzydki, a życie na nim nie takie złe, jak to nam się często zdaje. *I sprzedajemy humanitarnie Polskę w dalszym ciągu. *Jestem Polakiem – to słowo w głębszym rozumieniu wiele znaczy. Jestem nim nie dlatego tylko, że mówię po polsku, że inni mówiący tym samym językiem są mi duchowo bliżsi i bardziej dla mnie zrozumiali, że pewne moje osobiste sprawy łączą mnie bliżej z nimi, niż z obcymi, ale także dlatego, że obok sfery życia osobistego, indywidualnego znam zbiorowe życie narodu, którego jestem cząstką, że obok swoich spraw i interesów osobistych znam sprawy narodowe, interesy Polski, jako całości, interesy najwyższe, dla których należy poświęcić to, czego dla osobistych spraw poświęcić nie wolno. * Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.<br />Bo im szersza strona mego ducha żyje życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój.<br />Z drugiej strony, im wyższy jest stopień mego rozwoju moralnego, tym więcej nakazuje mi w tym względzie sama miłość własna. ** Zobacz też: [[naród]], [[ojczyzna]] * Jestem Polakiem – więc całą rozległą stroną swego ducha żyję życiem Polski, Jej uczuciami i myślami, Jej potrzebami, dążeniami i aspiracjami. Im więcej nim jestem tym mniej z jej życia jest mi obce i tym silniej chcę, żeby to, co w mym przekonaniu uważam za najwyższy wyraz życia stało się własnością całego narodu. *Jeden z humorystów naszych w żartobliwym felietonie kiedyś powiedział, że Trzeci Maj zszedł do grobu bezpotomnie. Jest w tym głęboka prawda. Naród instynktownie odczuwał wartość tej wielkiej daty i rocznica Konstytucji stała się świętem niezapomnianym, ale stronnictwa demokratyczne polskie, uległszy wpływom obcym, nie poszły wskazaną przez swych poprzedników drogą. Skutkiem tego idea niepodległości stopniowo zwyrodniała: największymi bodaj wrogami jej stali się dziś ci, co najgłośniej o niej mówią – bo kto powiada, że chce niepodległej Polski, ale zastrzega się, że musi ona być koniecznie rzecząpospolitą socjalistyczną, lub obraża się na myśl, że Polska mogłaby mieć swych żandarmów, policję, więzienia, że mogłaby się opierać na bagnetach i panować nad kimś, co sobie nie życzy jej panowania, ten sobie drwi z idei niepodległości. Takich, co wolą obce panowanie niż silny rząd własny, jest w Polsce o wiele więcej, niż się może zdawać, i niejeden z tych, co szczerze przeklinają pamięć Targowicy, jest sam w istocie przekonań swoich w połowie przynajmniej targowiczaninem. * Ktoś inny, usposobiony filozoficznie – a takich w naszym biernym, leniwym społeczeństwie jest legion – powie: po cóż tedy pracować dla narodu, pchać go naprzód, wydobywać go na widownię dziejową, jeżeli i tak kiedyś, w dalszej przyszłości zestarzeje się on i zginie? Mój Boże, każdy z nas wie o sobie, że umrze, a jednak to mu nie przeszkadza pracować dla siebie, zdobywać sobie majątku, stanowiska, wpływów itd. Naszym zadaniem jako członków narodu nie jest zapewnienie mu wiecznego istnienia, ale tylko wydobycie z niego jak największych sił, wywalczenie mu jak najszerszego, najbogatszego, pod każdym względem najpełniejszego życia. Mechaniczne takie wprowadzanie żywiołów rosyjskich do Polski nie ogranicza się do tego jednego środka. Nie przypominając już znanych od dawna praw nabywania ziemi na Litwie i Rusi, nie mówiąc o wprowadzeniu Rosjan na wszelkie rządowe lub zależne od rządu posady, dość zwrócić uwagę na owo niepomyślne osiedlanie kacapów w miejscowościach pod – fortecznych, na sprowadzanie robotników z całej Rosji do robót rządowych w Polsce, wreszcie na owo wydalanie Żydów z Moskwy z pozostawieniem im możności osiedlania się u nas, wskutek czego do Warszawy napłynęła olbrzymia masa zruszczonego żydostwa. * Można bodaj z całą słusznością powiedzieć, że nigdzie nie ma tylu co u nas nieinteligentnych intelektualistów i tylu estetów bez smaku. *Nasz chłop, pomimo swej niskiej kultury jest zdolniejszy, pojętniejszy od chłopa niemieckiego lub francuskiego, to niekoniecznie stąd wnioskować należy, ze tamte narody uformowały się z gorszego materiału rasowego, ale że jedynie żyjąc w cywilizacji przez dłuższy czas i w intensywniejszych jej postaciach, zdołały już część najlepszego materiału z ludu wyciągnąć i w znacznej mierze zniszczyć. *Społeczeństwo zaś popada w bezmyślność w zakresie najżywotniejszych swoich interesów, w dziedzinach zaś oderwanych od życia okazuje skłonność do ekstaz i orgii duchowych. Umie ono przez dłuższy czas zupełnie nie interesować się poważnymi zaburzeniami w głębi państwa, od którego jego losy zależą, ale przychodzi czasem chwila, że z wszystkich kątów kraju zjeżdżają się ludzie w celu wysłuchania jednej opery, lub że wypełniająca salę koncertową wyborowa publiczność urządza sobie zbiorowe łkanie. * Tak, my jesteśmy w głównej swej masie, w tym, co stanowi naród przyszłości, społeczeństwem młodym, zaczynającym się dopiero dorabiać i wciskać na pole międzynarodowego współzawodnictwa, na którym się dziś rozsiadły wygodnie inne ludy. I jeżeli można powiedzieć, że powalona na ziemię i skrępowana od stulecia Polska zaczyna się poruszać na nowo, to głównym momentem jest tu właśnie ruch masy ludowej, młodej, żywotnej, dorabiającej się, pierwszymi, obudzonymi z uśpienia siłami rwącej się do życia: nie jest to właściwie odradzanie się starej Polski, ale powstawanie nowej z nieruchomych przez wieki pokładów. ** Zobacz też: [[Polska]], [[naród]], [[młodzież]] *Trzeba świat znać i rozumieć, a życie samemu urabiać według własnych wymagań. Świat wtedy nie będzie tak brzydki, a życie na nim tak złe, jak to nam się często zdaje. Jest ono tylko twarde dla zniewieściałych próżniaków i bezlitosne dla nie rozumiejących ducha czasu. * Warunki wszakże zewnętrzne nie mogłyby wystarczyć do zepchnięcia społeczeństwa w takiej mierze z jego drogi rozwojowej, gdyby w jego wewnętrznej organizacji nie istniały poważne po temu przyczyny. *Wszystko co polskie jest moje: niczego się wyrzec nie mogę. Wolno mi być dumnym z tego, co w Polsce jest wielkie, ale muszę przyjąć i upokorzenie, które spada na naród za to co jest w nim marne. * Wyrafinowanie duchowe naszego inteligentnego ogółu, jakkolwiek zupełnie zrozumiałe, gdy zważamy wszystkie jego źródła, przy bliższym zastanowieniu jest i smutne, i śmieszne zarazem. I nie tylko dlatego, że nie odpowiada ono poziomowi rozwoju naszych władz duchowych, że intelektualizm łączy się często ze słabymi zdolnościami umysłowymi i nawet nieuctwem, że estetyzmowi towarzyszy brak poczucia piękna, surowość i niewyrobienie smaku, podlegającego pierwszej lepszej sugestii, że w pierwszych szeregach ruchu etycznego idą niedojrzałe dusze, nie rozumiejące życia i jego zadań, niezdolne do konsekwentnego stosowania zasad, ale dlatego także, iż obecnemu momentowi i w dziejowym rozwoju naszego narodu najmniej odpowiada wszelka kontemplacja, wyrafinowanie duchowe, bierne filozofowanie lub pływanie w estetycznych ekstazach. My jesteśmy narodem młodym, a jeżeli idzie o świeżość duchową głównej masy społecznej – może najmłodszym w Europie. Polska upadła nie dlatego, że się jako naród zestarzała, ale dlatego, że się wykoleiła w rozwoju. * Znacznie głębsze rozbicie inteligencji polskiej wynikło z tłumnego wtargnięcia w jej szeregi Żydów. Przeprowadzona w przeddzień powstania [styczniowego] reforma Wielopolskiego zniosła prawne przegrody między nimi a społeczeństwem polskim. Rzucili się wtedy do szkół średnich i uniwersytetów. Wytworzyli liczną inteligencję, biorącą udział w życiu polskim, wnoszącą w nie swoje tendencje, narzucającą mu swe upodobania i swe nienawiści, a w wypadkach nawet, w których usiłowali być jak najwięcej Polakami, nie mogącą się pozbyć swej odrębnej psychiki, swych instynktów. Ta inteligencja, w miarę, jak liczba jej rosła, stawała się coraz słabiej polska, a coraz mocniej żydowską. ** Zobacz też: [[Żydzi]] *Zwalczanie etyki narodowej ze stanowiska chrześcijańskiego nie dowodzi wcale głębokiego zrozumienia zasad chrześcijańskich i mocnego do nich przywiązania, lecz tylko brak narodowego poczucia, a częstokroć i logiki. W stosunku do cudzoziemca, dajmy na to do Niemca lub Moskala, etyka chrześcijańska tyle mnie obowiązuje, ile idzie o stosunek prywatny, o stosunek człowieka do człowieka, tam wszakże, gdzie obaj występujemy jako przedstawiciele i obrońcy spraw swych narodów, jedynie mnie obowiązuje etyka narodowa. W stosunkach osobistych nie wolno mi go krzywdzić równie dobrze, jak gdyby był moim rodakiem, bo w tych stosunkach etyka nasza, etyka chrześcijańska, nie uznaje różnic narodowych. Ale nawet zabić go mam obowiązek w walce za ojczyznę. ** Opis: Początkowo publikowane w: ''Podstawy polityki polskiej'' (drukowane w „Przeglądzie Wszechpolskim” w 1905). Dodawane do ''Myśli'' od trzeciego wydania (1907). ==Polityka polska i odbudowanie państwa== *Niepodległość nie dlatego mamy, że ktoś powiedział głośno, iż jej chce, tylko dlatego, że byli ludzie zmierzający planowo do jej odzyskania, orientujący się mniej więcej w warunkach do tego niezbędnych i umiejący te warunki dla postawionego sobie celu wyzyskać *Historia wszystkich narodów uczy nas, jak często po pokoleniach marnych, moralnie słabych, niedołężnych przychodziły pokolenia dzielne, z szerokimi aspiracjami, które dokonywały wielkich dzieł. *znaczna część ziem dawnej Rzeczypospolitej, leżących poza granicami naszego obszaru etnograficznego, pozostała częścią polskiego obszaru narodowego, w tym znaczeniu, że polskość jest tam dominującą siłą cywilizacyjną, jedyną zdolną do politycznego zorganizowania kraju, że ziemie te wreszcie geograficznie nie dadzą się z Polski wyłączyć. Naród, który politycznie i cywilizacyjnie nie zwyrodniał, który moralnie nie zmarniał, takich ziem wyrzec się nie może. *Państwo wielkie – to państwo, które ma dostateczne siły i środki, dość wysoką i sprawną organizację, wreszcie myśl kierującą, zdolną objąć dość szerokie widnokręgi, ażeby polityka jego mogła wywierać wpływ nie tylko na sprawy najbliższe, bezpośrednio go dotyczące, ale brać udział w regulowaniu spraw ogólnoeuropejskich, a jak dziś, ogólnoświatowych. *Państwami małymi są te, które zmuszone są ograniczać się do obrony tylko swych bezpośrednich interesów, które i w ich zakresie są od wielkich państw zależne, które często są wciągane w orbitę jednego z wielkich państw i, przy formalnej niezawisłości, mają jednak nad sobą zwierzchnią władzę. *Kto więc myślał naprawdę o odzyskaniu niepodległości i kto rozumiał, co to jest niepodległość, ten musiał myśleć o odbudowaniu Polski w takich warunkach, z takim obszarem, żeby mogła stać się państwem silnym, od sąsiadów niezależnym, zdolnym do wielkopaństwowej polityki. *państwa nie buduje się dla jednego pokolenia i jednym pokoleniem, [...]nie mierzy się wartości narodu. Żyć myślą o odbudowaniu państwa, pracować na serio dla tego celu mogli tylko ludzie nieżyjący wyłącznie dniem dzisiejszym, moralnie niezwiązani zanadto ze współczesnym pokoleniem, niebudujący całych swych nadziei na tym pokoleniu. *Gdyby Polska posunęła się znacznie na wschód, na ziemie językowo niepolskie, a nie objęła swymi granicami na zachodzie ziem rdzennie polskich, przestałaby być państwem narodowym i – zważywszy ewolucję polityczną Europy, – wkrótce przestałaby w ogóle być państwem. *Kto się zrzekał ziem zaboru pruskiego, ten się w istocie zrzekał niepodległej Polski. Jeżelibyśmy w przyszłości z tych ziem coś utracili, znaczyłoby to, że odbudowane państwo polskie zaczyna znów upadać. *Ktokolwiek starał się konkretnie sobie przedstawić przyszłe państwo polskie, kto obszar ziem polskich dobrze znał i miał cokolwiek politycznej wyobraźni – nie mógł marzyć o sięgnięciu do granic 1772 roku. *Ilu wreszcie, którzy nie umieli myśleć o Polsce, tylko o tym, jakby Moskalom zaszkodzić! *Autorzy powstań nie liczyli się wcale z położeniem zewnętrznym i wybierali na wybuch najnieodpowiedniejsze momenty polityczne. *Wybuchały powstania wbrew woli ogromnej większości społeczeństwa, narzucane mu przez garść, przeważnie młodzieży. *Dwa główne powstania, 1830 i 1863 roku, przyniosły korzyść – naszym wielkim kosztem – interesom nie naszym. Pierwsze było dywersją, która ocaliła rewolucyjny Zachód od zbrojnej interwencji rosyjsko-pruskiej, tu przynajmniej nie służyło sprawie wrogów; drugie gorzej, bo umożliwiło Prusom oddalenie Rosji od Francji i związanie jej z sobą na naszą zgubę. *W niektórych zaś gabinetach dyplomatycznych pamiętano, że umiemy swoim kosztem oddawać usługi obcym, i rejestrowano nas jako bezmózgową hołotę polityczną, którą w razie potrzeby można wyzyskać nie tylko dla obcych, ale nawet dla wrogich Polsce interesów. *wszelkie próby powstańcze, zaczynając od roku 1863, były już tylko z korzyścią dla Niemiec. Zacząłem się wtedy zastanawiać, czy to może być tylko zbieg okoliczności – za wiele w tym było prawidłowości, za wiele konsekwencji. A nie przychodziło mi wtedy jeszcze do głowy, że będę kiedyś patrzył na legiony polskie, maszerujące obok pułków pruskich w braterstwie broni… *Prusy swą karierę dziejową budowały na rozszerzaniu się na ziemie rdzennie polskie i zniszczenie całkowite Polski było głównym celem ich polityki. Był to ten z wrogów, z którym kompromis był nie do pomyślenia. On się mógł pogodzić tylko z ostatecznym pogrzebem Polski. I właśnie temu wrogowi zaczęła od pół wieku służyć myśl powstańcza, operująca hasłem niepodległości… *Zbudowawszy, w znacznej mierze dzięki brakowi mózgu politycznego w Polsce, nowe Cesarstwo Niemieckie pod swoją hegemonią, Prusy wyrosły na pierwszorzędną potęgę światową i zaciążyły nad całą środkową i wschodnią Europą, co tylko mogło im ułatwić dokończenie ostatecznej likwidacji kwestii polskiej. Przeszkodzić temu mogła tylko emancypacja Rosji spod ich wpływów, prowadząca do nieuniknionego starcia zbrojnego między dwoma mocarstwami. *Mówiąc o naszych dawniejszych powstaniach i o nowszych próbach w tym kierunku, staram się oceniać ich znaczenie ze stanowiska logiki politycznej. Zapominam, że wielu ludzi u nas nie umie o tym przedmiocie myśleć spokojnie i logicznie, że na jego poruszenie reagują przede wszystkim uczuciowo. *Polska nie jest własnością tego czy innego Polaka, tego czy innego obozu ani nawet jednego pokolenia. Należy ona do całego łańcucha pokoleń, wszystkich tych, które były i które będą. Człowiek, który ryzykuje byt narodu, jest jak gracz, który siada do zielonego stołu z cudzymi pieniędzmi. *Naszym celem było stworzenie poważnego przedstawicielstwa polskiego w państwie rosyjskim, które by swym postępowaniem zmusiło Rosję do liczenia się z Polską i które by dla Polski zdobyło stopniowo na zewnątrz znaczenie czynnika polityki europejskiej. **o polityce w Dumie rosyjskiej *Są ludzie, którzy w polityce uznają tylko żniwo – nawożenie, orka i siew są niepotrzebne. Są tacy, którzy podczas pierwszych robót w polu już pytają o plon, a gdy nie widzą, zniechęcają się i odchodzą… *Jedna rzecz była uderzająca: wszystko, co się znajdowało w jakimkolwiek, nawet najluźniejszym, związku z Żydami, było przeciw nam – ma się rozumieć, w imię patriotyzmu. Widoczne było, że główny kanał, przez który przenikają wpływy niemieckie do Polski – to nasze żydostwo. *Polski się nie buduje ani dla siebie, ani dla swej partii, ani nawet dla swego pokolenia. Ona jest własnością nieskończonego szeregu pokoleń, które ją tworzyły i tworzyć będą, które stanowią naród. Tylko ten w wielkich, przełomowych chwilach znajdzie właściwą drogę, kto ma poczucie odpowiedzialności względem tak pojętego narodu. *Rzymianie, którzy wcale nie byli najgłupszym narodem, mówili: chcesz mieć pokój – przygotowuj wojnę. Europa od paru dziesiątków lat hałaśliwie przygotowywała pokój powszechny i doszła do powszechnej wojny, największej, najstraszniejszej, jaką świat widział. *Mówi się często u nas o dwóch równorzędnych orientacjach, o dwóch przeciwnych kierunkach polityki polskiej podczas wojny, z których jeden wygrał, bo strona wojująca, z którą poszedł, wygrała. Nie – była tylko jedna polityka polska. *Faktem jest, że istnienie legionów, jakkolwiek przyczyniło nam wiele kłopotu, nie sparaliżowało od początku naszej akcji, a to najważniejsze. *Były też rzeczy, których nie rozumiałem całkowicie i które chciałbym lepiej zrozumieć. Chciałbym wiedzieć, skąd pochodziła ta wściekła, wydobywająca pianę na usta, nienawiść do nas, do ludzi, którzy szli inną drogą; skąd te groźby, że jak przyjdą do Warszawy, to nas powywieszają, skąd to publiczne oskarżanie ludzi w Galicji, gdzie zawsze groziła interwencja władz austriackich… *Na pewno byli tacy ludzie, co sobie życzyli zwycięstwa Niemców, żeby czasem endecy nie wygrali, i myśl ta była tak intensywna, że zapomnieli przy tym zapytać siebie, jak Polska na tym wyjdzie. *Ziemie stanowiące dziś Republikę Austriacką prędzej czy później staną się częścią państwa niemieckiego. Temu żadna siła nie przeszkodzi, bo to jest koniecznością życia. *zawsześmy łatwo przyjmowaliśmy to, co przychodziło z zewnątrz, i miało ono w naszych oczach zazwyczaj większą wartość niż to, co swoje. W polityce to się wyrażało w łatwym uleganiu obcym wpływom, obcym natchnieniom, nawet wtedy, gdy te nas pchały do działania na własną szkodę. *Zwłaszcza imiona Lloyda George'a i Wilsona, jeżeli Żydzi umieją być wdzięczni, winny być w ich księgach złotymi zapisane głoskami. *Dotychczas nie mogę zrozumieć, jakimi myślami kierowała się Rada Regencyjna, gdy wysłała do Szwajcarii ks. Eustachego Sapiehę, z propozycją do Komitetu Narodowego w Paryżu, ażeby ten również uznał jej zwierzchnictwo nad sobą. Jak sobie wyobrażano uzależnienie polityki prowadzonej przeciw Niemcom od organu mianowanego przez Niemców i istniejącego pod ich opieką? *Pokój brzeski był ukoronowaniem polityki, która związała losy Polski z Austrią i z Niemcami, która się nazywała aktywistyczną, a której aktywność wyraziła się ostatecznie w roli barana na rzeź prowadzonego. Składany był na ofiarę bogu niemieckiemu, więc mu pozłocono rogi. *Co zaś do ostatecznego załatwienia kwestii polskiej na terenie międzynarodowym, kwestii granic państwa przede wszystkim, to cała nasza praca podczas wojny zostałaby zmarnowana, gdyby Piłsudski i obóz stojący za nim dostali wpływ na te sprawy. Znaliśmy dobrze ich niechętny stosunek do ziem zaboru pruskiego, ich gotowość oddania Ukraińcom większej części Galicji Wschodniej, wreszcie ich niedorzeczne pomysły federacyjne na wschodzie. Gotowi byliby zrealizować Polskę 5 listopada 1916 roku, powiększoną o zachodnią Galicję. *Właśnie, proszę panów, otrzymałem wiadomość o nowym „pogromie” w Polsce. W Kielcach paruset młodych Żydów, wyszedłszy z kinematografu, ciągnęło przez ulice z okrzykami: „Niech żyje Lenin! Niech żyje Trocki! Precz z Polską!”. Tłum się rzucił na nich i padły ofiary. Co by panowie zrobili, gdyby w którym mieście francuskim ukazała się na ulicach banda z podobnymi okrzykami, wołająca: „Precz z Francją!”? *Jeżeli mi kto zazdrościł zaszczytu reprezentowania Polski na konferencji pokojowej, to nie miał czego. Trzeba było mego dużego zdrowia do spełnienia tego obowiązku, a i ono w końcu nie wystarczyło… *na posiedzeniu plenarnym konferencji, na którym Wilson wniósł swój projekt Ligi Narodów, zabrałem był głos, ażeby z kolei powitać ten projekt w imieniu Polski. W przemówieniu moim znalazły się słowa: „Kraj mój leży w tej części Europy, w której największe niebezpieczeństwa zagrażają przyszłemu pokojowi”. Mówiłem tylko po francusku. Otóż generalny tłumacz konferencji, p. Mantoux (Żyd), bardzo zresztą zdolny człowiek i znakomicie władający obu językami, przełożył te słowa na angielski: „Kraj mój przedstawia największe niebezpieczeństwo dla przyszłego pokoju”. *Co prawda są ludzie, którzy gdy mają do wyboru między krzywdą polską a niemiecką, wolą, żeby się stała krzywda Polakom: oni tak długo już byli krzywdzeni, że się mieli czas do tego przyzwyczaić… * biorę całkowitą odpowiedzialność za politykę polską. Jeżeli nie dość pomyślne rozwiązanie tej wielkiej dla naszego bytu państwowego kwestii ziem zachodnich pochodzi w tej czy innej mierze z naszej nieumiejętności, czy zaniedbania – ja przede wszystkim jestem za to odpowiedzialny. Czy jako kierownik tej polityki przed wojną i w pierwszym okresie wojny, czy później jako przewodniczący Komitetu Narodowego w Paryżu, czy wreszcie jako pierwszy, a przez dłuższy czas jedyny, delegat polski na konferencji pokojowej – przez cały czas odpowiedzialność na siebie brałem i powiększałem ją przez to, iż starałem się nie dopuścić, ażeby cokolwiek z naszej strony było robione wbrew mojej woli, wbrew temu, co uważałem za dobre. *gdyby nie było legionów, Rady Stanu, Rady Regencyjnej i jej rządu, armii Królestwa Polskiego itd., gdybyśmy mieli podczas wojny rząd narodowy na Zachodzie, gdyby armia nasza po stronie sprzymierzeńców była jedynym dobrowolnym czynem zbrojnym Polaków, gdybyśmy na tej podstawie mogli byli wchodzić w umowy, dawać w imieniu całej Polski zobowiązania i otrzymywać je od mocarstw – inaczej byśmy pewnie, ja i Paderewski, w Paryżu przemawiali. Ale w polityce nigdy nie powinno się mówić „gdyby”… *– Któż z was słyszał przedtem o Cieszynie? – zawołał na jednym wiecu w Anglii Lloyd George głosem człowieka, który zrobił odkrycie geograficzne. *W tragicznej chwili naszych niedawnych dziejów, kiedy z ust zawiedzionego polityka polskiego padły słowa: „dla Polaków można coś zrobić, ale z Polakami nigdy!” – rozpoczęły się głębokie i szybkie przemiany w ustroju społeczeństwa, które musiały doprowadzić do tego, że coś dobrego w Polsce można zrobić tylko z Polakami. *Ci głównie ludzie, którzy tylko dawali ojczyźnie, a nic od niej nie brali, budowali Polskę. Tylko pokolenia, które takich ludzi mają, tworzą przyszłość narodu. *Pomiędzy licznymi węzłami łączącymi ludzi w jeden naród dwa są szczególnej wagi: (1) wspólne dzieje, współżycie w ciągu pokoleń pod jedną władzą i we wspólnych instytucjach, wiekowa walka przeciw wspólnym wrogom; (2) wspólność życia duchowego oparta na wspólnym języku. Zgodnie z różnymi warunkami historycznymi różnych części Europy bądź pierwszy, bądź drugi z tych dwóch czynników odgrywa rolę przeważającą. ==Inne== * Czy chcemy zniszczenia Niemiec? – Nie. Byłoby to niszczenie cywilizacji europejskiej, która jest wspólnym dobrem całej Europy. (…) Pracowałem całe życie przeciw Niemcom, bo chciałem, żeby Polska żyła, zaś niemiecka polityka za cel sobie postawiła jej zgubę. Myliłby się wszakże ten, kto by sądził, że kieruje mną jakaś ślepa nienawiść do Niemców, lub że niezdolny jestem do sprawiedliwego sądu o wartości niemieckiego narodu. Wiele cech umysłowości i charakteru niemieckiego są przeciwne mojej polskiej psychice, cały szereg innych narodów jest mi bliższy duchowo, ale mam głęboki szacunek dla indywidualności każdego narodu i daleki jestem od potępiania wszystkiego, co mi jest obce. Byłbym szczęśliwy, gdyby stosunki wzajemne między nami a Niemcami mogły być zdrowymi stosunkami sąsiedzkimi, opartymi na wzajemnym szacunku, który by umożliwiał współdziałanie tam, gdzie to jest potrzebne. Niestety obawiam się, że wiele jeszcze czasu upłynie zanim do takich stosunków dojdzie. Do głębi niezdrowa psychologia narodu niemieckiego w stosunku do Polski przez długi czas jeszcze będzie źródłem nieubłaganej walki i straty sił, zarówno polskich, jak niemieckich, które by mogły być użyte na wielką pracę cywilizacyjną obu narodów. ** Źródło: Izabella Wolikowska, ''Roman Dmowski. Człowiek, Polak, Przyjaciel'', s. 124–125. ** Zobacz też: [[Niemcy]] * Dziś Obóz Wielkiej Polski to jest właściwie obóz młodych Polaków, którzy mają tworzyć życie narodu polskiego, jego pracę na wszystkich polach, osłaniać piersiami swoimi jego byt i jego dobro przeciw wrogom, którzy by chcieli je zniszczyć, wziąć w swoje ręce losy państwa polskiego. ** Zobacz też: [[młodzież]], [[Polska]] * Do niczego również nie prowadzą zachcianki naśladowania metod faszyzmu ** Źródło: "Zagadnienia rządu" * Gdyby Polska nie miałaby tylu Żydów, nigdy by nie było rozbiorów. ** Źródło: ''Przewrót'', 1934, s. 270. * Gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba. ** Źródło: „Gazeta Warszawska”, 1925 ** Zobacz też: [[Benito Mussolini]], [[faszyzm]], [[Europa]] * Główna (...) trudność tkwi w samym charakterze dzisiejszego ustroju ekonomicznego, wysuwającego na czoło życia żywioły niższe moralnie, szerzące rozprzężenie obyczajowe, i w wielkim na życie współczesne wpływie Żydów, którzy właściwym swej rasie bezwstydem zarażają dziś szybko społeczeństwa europejskie. ** Opis: o [[kapitalizm]]ie w 1929 r. ** Źródło: Adam Leszczyński, [http://wyborcza.pl/1,75968,15216829,Jak_prawica_cenzuruje_Dmowskiego.html ''Jak prawica cenzuruje Dmowskiego''], wyborcza.pl, 3 stycznia 2014. ** Zobacz też: [[Żydzi]] * Granica między aktem walki politycznej a zwyczajną, ordynarną zbrodnią, między rewolucją a bandytyzmem nie istniała. To, do czego robienia, w imię celów rewolucji, żywioły prowadzące akcję rewolucyjną uważały się za upoważnione, te morderstwa partyjne, te rabunki pociągów i kas, połączone z mordowaniem ludzi uczciwie pełniących służbę, te mordy masowe zwykłych, skromnych policjantów strzegących porządku na rogach ulic – w oczach ludzi, którzy nie zatracili polskiej, zachodniej kultury moralnej, były po prostu czynami kryminalnymi. ** Opis: o działaniach PPS w walce o niepodległość. ** Źródło: [http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,25160443,czy-jozef-pilsudski-byl-terrorysta.html alehistoria.pl], 9 września 2019 r. * Hitlerowcy rozumieją, że chcąc zorganizować Niemcy na podstawach narodowych, muszą zniszczyć pozycję Żydów i ich wpływ na społeczeństwo niemieckie. ** Źródło: ''Hitleryzm jako ruch narodowy'', szkic, 1932 * Jeden z mniej wytrawnych, choć dość znaczących „sanatorów” wypowiedział się w rozmowie: „my czekamy, aż wy się rozbijecie, na wewnątrz pokłócicie, a wtedy was wykończymy”. Jest to jedno z sanatorskich złudzeń, bo zlikwidować obozu narodowego nikt nie zdoła: nie jest on wyrazem, ani jakiejś doktryny, ani jakichś partykularnych interesów; wyrasta on z istoty narodu, jest organizacją narodowego ducha i gdy naród żyje, on zginąć nie może. Może on tylko nie stanąć na wysokości swych zadań, gdy zgłupieje i gdy go zaprzątać będą wewnętrzne rozterki. ** Źródło: w liście do księdza prałata Józefa Prądzyńskiego [http://www.romandmowski.pl/default.php?dzial=teksty&id=27], 13 lutego 1934 * Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyna, dla której chcemy żyć i pracować. * Każdy naród ma inną etykę odpowiednio do swej wartości cywilizacyjnej, do stopnia społecznego rozwoju. Naród nasz, który niezaprzeczalnie niżej stoi w rozwoju od przodujących w cywilizacji narodów europejskich, jeżeli ustępuje im pod względem moralnym, to właśnie przez mniejszą zdolność poszanowania godności ludzkiej w sobie i w innych. ** Źródło: Roman Wapiński, ''Roman Dmowski'', Wyd. Lubelskie, Lublin 1988, s. 76. ** Zobacz też: [[Polacy]] * Małomiasteczkowy Żyd w Polsce popada w coraz większą nędzę…<br />Na to biadanie nie zwracano u nas uwagi. Mało kto prasę żydowską czyta, a jeżeli dochodziło ono czasami do uszu polskich, nie robiono sobie z niego wiele, uszy te bowiem nawykły do skarg żydowskich, przeważnie niesłusznych.<br />Tym razem wszakże skargi te mają aż nadto poważną podstawę. Szybkie ubożenie zawsze zresztą ubogiego małomiasteczkowego Żyda w Polsce jest niezbitym faktem. ** Źródło: ''Kwestia żydowska'' [http://www.polonica.net/Kwestia_zydowska_Roman_Dmowski.htm], 1930 * My, nowe pokolenie, mamy pojęcia inne. My uważamy, że zachowanie narodowości nie jest możliwe bez takiego czy innego stopnia niezawisłości politycznej. ** Opis: rozmowa z angielskim politykiem Donaldem MacKenzie Wallacem. * Myśmy tak odbiegli od innych narodów, że święcimy klęski, gdy tamte święcą zwycięstwa. ** Źródło: ''Polska polityka i odbudowanie państwa'', 1925 * Najodpowiedniejszym polem dla naszej ekspansji narodowej są Litwa i Ruś (…) Jest to wielkie terytorium, w porównaniu z Królestwem i Galicją słabo zaludnione ** Źródło: „Przegląd Wszechpolski”, wrzesień 1903 * Od dłuższego już czasu doszedłem do przekonania, że Piłsudski śni o dyktaturze wojskowej, o roli Napoleona wypływającego na fali rewolucji. (…) Taki człowiek, podniecany przez swoich współkonspiratorów, łakomych na władzę, łatwo gotów pokusić się o zamach na sejm. Zamach taki, moim zdaniem, skazany jest na fiasco w tym znaczeniu, że Polską rządzić bez poparcia narodu nikt nie jest w stanie. Nam wszakże musi chodzić nie o to, żeby podobny zamach spotkał się z niepowodzeniem, ale o to, żeby zamachu nie było. Sama próba takiego zamachu może Polskę zarżnąć… ** Źródło: ''w liście do Stanisława Grabskiego ''[http://www.romandmowski.pl/default.php?dzial=teksty&id=28], 14 marca 1919 ** Zobacz też: [[Józef Piłsudski]], [[Napoleon Bonaparte]] * Ojczyzna to przede wszystkim naród, a potem państwo: bez narodu nie ma państwa. * Polska beż Żydów, byłaby jak zupa bez pieprzu – bez smaku. ** Źródło: ''Polska polityka i odbudowanie państwa'', 1925 * Prawdziwy patriotyzm nie może mieć na względzie interesów jednej klasy, ale dobro całego narodu. ** Źródło: Dybkowska A., Żaryn J., Żaryn M., ''Polskie dzieje od czasów najdawniejszych do współczesności'' ** Zobacz też: [[patriotyzm]] * Praca naukowa jest szukaniem prawdy i wysiłki pracowników, którym często towarzyszy wielkie poświęcenie i wyrzeczenie się tego, co inni mają w życiu, z miłości prawdy pochodzą. Zbliżenie się z nauką, zrozumienie jej ducha rozwija w społeczeństwie miłość prawdy, wypiera z życia społecznego kłamstwo: kłamstwo poczciwe, polegające na złudzeniach co do siebie samych i co do świata zewnętrznego, złudzeniach, które były źródłem tylu klęsk naszej ojczyzny – i kłamstwo podłe, obmyślane i często zorganizowane, które znieprawia życie polityczne i rozkłada siłę narodu. * Przed Polską, zdaniem moim, otwierają się tak świetne widoki jakich od wieków nie miała. Może ona wszakże z nich skorzystać tylko wtedy, gdy sama dorośnie do swego położenia i swych zadań. Wszystko zależy od tego, czy obóz narodowy polski w tych trudnych dla niego chwilach nie osłabnie ani w swej myśli, ani w działaniu.<br />Nie mam wątpliwości, że wiedzą to dobrze nasi przeciwnicy… To też dziś za pierwsze zadanie stawiają sobie skorzystać ze słabości czy głupoty tych czy innych żywiołów w naszym łonie, by nas rozwałkować, rozbić na grupy nawzajem się zwalczające… ** Źródło: w liście do księdza prałata Józefa Prądzyńskiego [http://www.romandmowski.pl/default.php?dzial=teksty&id=27], 13 lutego 1934 * Rosjanie pogardzają tradycją, uważają ją za przesąd. A ja uważam, że w niej leży podstawa kultury. ** Źródło: [http://www.jednodniowka.pl/news.php?readmore=395 „Rozwój” nr 100, czwartek, dnia 9 maja 1907 r.] * Rząd rosyjski rozmaitymi czasy rozmaicie usprawiedliwiał swoje gwałty na Polsce. Dowodząc, że ziemie litewskie i ruskie stanowią odwieczną jedność z moskiewskim rdzeniem państwa carów, dziką działalność swą w tych ziemiach nazywał wyzwalaniem swego ludu z pod jarzma polskiego. Gnębiąc szlachtę w etnograficznej Polsce, podawał się za obrońcę uciśnionych ekonomicznie i politycznie włościan. Wieszanie i masowe wysyłanie na Sybir najlepszych sił społeczeństwa polskiego nazywało się uzdrawianiem narodu z chorobliwych marzeń, gwałty na unitach – przyjmowaniem na łono swego kościoła braci, których niegdyś przemoce oderwano i którzy teraz dobrowolnie powracają. Do ostatnich jeszcze czasów słyszeliśmy, że rząd rosyjski nic nie ma przeciw pomyślnemu rozwojowi narodowości polskiej, że chodzi mu tylko o zachowanie w całości granic państwa, o wytępienie dążności separacyjnych. ** Źródło: ''Nasz patriotyzm'', 1893 * To jest jasne, że chcąc zapewnić przyszłość Polski, trzeba usilnie i konsekwentnie dążyć do tego, żeby Żydów w naszym kraju było coraz mniej (...). Podstawą ich siły jest opanowanie handlu w Polsce, a w części znacznej i rzemiosła, zażydzenie naszych miast i miasteczek. Polacy muszą sami wziąć w ręce swój handel, oczyścić z Żydów swe rzemiosła. ** Opis: w 1934 r. ** Źródło: Adam Leszczyński, [http://wyborcza.pl/1,75968,15216829,Jak_prawica_cenzuruje_Dmowskiego.html ''Jak prawica cenzuruje Dmowskiego''], wyborcza.pl, 3 stycznia 2014. ** Zobacz też: [[antysemityzm]] * W walce nie ma zmiłowania, nie ma kapitulacji na dogodnych warunkach, można tylko zginąć lub zwyciężyć. ** Źródło: Wojciech Muszyński, Jolanta Mysiakowska, ''Lista strat osobowych ruchu narodowego 1939–1955, zeszyt 1'', 2008 * Wczoraj i dziś słońce pięknie świeci, więc zaczynam się rozweselać. Nadto poczciwy Hitler pracuje nad umocnieniem mojego dobrego humoru. ** Opis: przy owym cytacie warto zaznaczyć, iż jest on wyjęty z kontekstu i miał raczej dowcipne, ironiczne znaczenie. ** Źródło: list do Karola Waligórskiego ** Zobacz też: [[Adolf Hitler]], [[humor]] * Wierzę w Polskę dopóty, dopóki są w niej analfabeci. ** Opis: przy owym cytacie warto zaznaczyć, iż jest on wyjęty z kontekstu i miał raczej dowcipne, ironiczne znaczenie. ** Źródło: list do Ignacego Wapińskiego * Zorganizowany należycie naród jest potęgą, której nic na świecie przeciwstawić się nie zdoła. Wobec tego organizacja narodowa ma obowiązek działać uczciwie i otwarcie. Tylko obozy, działające przeciw narodowi i jego dobru, mają potrzebę uciekania się w walce o swe cele do środków nikczemnych – do kłamstwa, obłudy, oszczerstwa, nawet do skrytobójstwa.<br />Organizacja, wysoko ceniąca godność swego narodu, pragnąca, ażeby jak najwyżej stał pod względem religijnym i moralnym, może działać tylko środkami uczciwymi. Uczciwość wszakże, gdy staje do walki, wymaga wielkiego męstwa. Tchórze nigdy nie walczą uczciwie. ** Źródło: fragment przemówienia wygłoszonego na zakończenie obrad powołujących do istnienia OWP w Poznaniu [http://www.romandmowski.pl/default.php?dzial=teksty&id=24], grudzień 1926. * Związali oni [Żydzi] swą karierę z kapitalizmem nowoczesnym, na którego rozwój i charakter sami wielki wpływ wywarli, i przezeń spodziewali się dojść do całkowitego panowania nad światem. ** Opis: w 1930 r. ** Źródło: Adam Leszczyński, [http://wyborcza.pl/1,75968,15216829,Jak_prawica_cenzuruje_Dmowskiego.html ''Jak prawica cenzuruje Dmowskiego''], wyborcza.pl, 3 stycznia 2014. ==O Romanie Dmowskim== * Bez ideału, który on postawił i bez budzącej niechęć pruskiej karności nie byłyby dzisiejsze polskie ziemie zachodnie tym, czym stały się dla młodego państwa. ** Autor: prof. Eryk Maschke, ''Roman Dmowski. Osteuropa.'' 10. 1935.H. 7, s. 391–410. * Bez wątpienia bez udziału Dmowskiego państwo polskie nie byłoby nigdy tym, czym pod jego wpływem mogło się stać na Konferencji Pokojowej. Było ono dziełem Wersalu, a to znaczy, skoro przyjmuje się zgoła samodzielną aktywność Polaków, dziełem Dmowskiego. ** Autor: prof. Eryk Maschke, ''Roman Dmowski. Osteuropa.'' 10. 1935.H. 7, s. 391–410. * Ciekawe rozważania, choć w terminach nieco zamaskowanych, o klasowym charakterze kultury narodowej znaleźć można także w ''Myślach nowoczesnego Polaka'' Romana Dmowskiego. Świetne to dziełko było spóźnioną próbą wtłoczenia w mętną polską świadomość narodową wyraźnej treści burżuazyjnej i antyszlacheckiej – literacko bodaj przeżycia fazy, której nigdy nie było w naszej rzeczywistości. Wiemy, jak szybko ta próba wykoleiła się w praktyce. Antagonizm mieszczańsko-szlachecki przeżył się w Polsce nie wiedzieć jak i kiedy, i Dmowski-polityk tworzyć musiał swe stronnictwo z obu pierwiastków, oblepiając je obficie, ku większej trwałości, błotkiem małomiasteczkowego kołtuństwa. Lecz ''Myśli nowoczesnego Polaka'' pozostały dokumentem pierwszorzędnej wartości. Rzadka w Polsce jasność i konsekwencja myślenia zmusza autora do uznania, że to, co pospolicie uchodzi za „charakter narodowy”, jest właściwie charakterem klasy panującej i ulega zmianie, gdy na czoło narodu wypycha się inna klasa społeczna. W sposób przekonywający wykazuje Dmowski, że tak zwany polski charakter narodowy jest charakterem szlachcica polskiego, ściśle zależnym od sposobu bytowania tej klasy. Typ szlachecki wciąż jeszcze nadaje ton polskiemu życiu kulturalnemu, przy czym snobizm młodszych kulturalnie żywiołów o wiele łatwiej przyswaja sobie cechy ujemne tego typu, niż jego zanikające zresztą w nowoczesnych warunkach życia cechy dodatnie. ** Autor: [[Julian Brun]] ** Źródło: [http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article446 ''Stefana Żeromskiego tragedia pomyłek'', www.nowakrytyka.pl] * Dla dzisiejszych przeciwników stawiania pomnika Dmowskiemu jest on jedynie „antysemitą” i „nacjonalistą” – co oczywiście ma brzmieć hańbiąco. Tyle z niego zrozumieli, to ich problem. Tylko dlaczego mają uchodzić za wyrocznie! Mam nadzieję, że będziemy pamiętać o Romanie Dmowskim 11 listopada 2006 r. ** Autor: [[Jan Żaryn]] ** Źródło: [http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_061024/opinie_a_3.html ''Nie wyrzucajmy Dmowskiego na śmietnik historii''], „Rzeczpospolita”, 24 października 2006. * Dmowski długo nie był katolikiem praktykującym. Kontakt z Kościołem jako miejscem kultu, zerwany w młodości, ponownie nawiązał dopiero rok przed śmiercią. (...) postawa Dmowskiego wobec praktyk religijnych mieściła się w normach obyczajowości, dominujących wówczas w środowisku ludzi wykształconych. (...) Jego osobisty powrót do religii dokonywał się stopniowo i dopełnił poza światłem rampy, bez kalkulacji na polityczne zyski. ** Autor: [[Krzysztof Kawalec]], ''Roman Dmowski'', wyd. 2 uzup. i poszerz., Zysk i S-ka, Poznań 2016, ISBN 978-83-7785-762-5, s. 458. * Dmowski w ogóle nie był katolikiem, lecz pozytywistą, i traktował Kościół instrumentalnie. Na łożu śmierci nie chciał ostatniego namaszczenia i wyrzucił księdza. ** Autor: [[Marcin Król]], ''Na pustyni idei musimy budować oazy. Z Marcinem Królem rozmawia Maciej Stasiński'', „Gazeta Wyborcza” 27–28 stycznia 2018, s. 11. * Jednak pan Roman [Dmowski], pozostając pod wrażeniem porannej wizyty w Belwederze, nie miał swego zwykłego humoru. To nie osobiste względy sprawiły, że chmura osiadła na jego czole, tylko głęboka troska o los państwa, rządzonego przez Piłsudskiego i jego kamarylę. Niedługo trzeba było czekać, by się przekonać, jak ta troska była uzasadniona. ** Opis: Marja Niklewiczowa o Dmowskim po spotkaniu owego z Piłsudskim w czasie pobytu tego pierwszego w Belwederze (wówczas siedzibie Naczelnika Państwa), 21 maja 1920. * Jeśli Dmowski sam, jako osoba, stoi może już poza światem dzisiejszej Polski, to jego idee są jednak elementarnymi składnikami polskiego bytu. Albowiem w głębi jednocześnie z polityczną klęską dokonuje się duchowe zwycięstwo świata, który reprezentował Roman Dmowski w ciągu swego życia. Idee mocarstwowe nowej Polski, wzrastającej pod władzą marszałka Piłsudskiego, są wzięte, z wyjątkiem stosunków czysto narodowych, z duchowego skarbca Narodowej Demokracji i Romana Dmowskiego. ** Autor: prof. Eryk Maschke, ''Roman Dmowski. Osteuropa.'' 10. 1935.H. 7, s. 391–410. * Mąż stanu, który po wojnie światowej wprowadził swój naród między zwycięzców, wywalczył dlań Pomorze, Wielkopolskę i Śląsk, wygrał spór o Lwów, rozstrzygnął na rzecz Polski sprawę wileńską, wyzwolił miliony, milionom dał miliardy, został z dalszego państwowego życia Rzplitej wykreślony. Jego hasło umiłowane – Naród Polski – wymazane z konstytucji, aby po latach wrócić na afiszu wyborczym – przywłaścicieli. Jego twór ostatni – Obóz Wielkiej Polski – rozwiązany Jego symbol – miecz Chrobrego zdzierany z piersi bojowników jako antypaństwowy. Jego przyjaciele – znieważani. Jego słowo – konfiskowane. Jego imię tępione w podręcznikach szkolnych. A wszystko to dla stłumienia tej ideologii narodowej, która jednocześnie na oczach wszystkich podnosiła Włochy i Niemcy do niebywałej potęgi…<br />To już są rzeczy, urągające wszelkim zestawieniom historycznym. Tego ani u nas kiedy indziej, ani na świecie gdzie indziej nie było. A zresztą, może mu się to należało. Pewno dał państwu za mało. Więc pochowano go za miastem wśród najuboższych – na Bródnie. ** Autor: Władysław Konopczyński, ''O miejsce dla Dmowskiego w historii'', „Warszawski Dziennik Narodowy” nr 12, 12 stycznia 1939. * Można się było godzić lub nie z jego ideologią lub polityką w rozmaitych okresach długiego życia, ale niepodobna nie uznać, że kierował się najszczerszymi intencjami służenia narodowi i służenia bezinteresownie. ** Źródło: Cytat z przedwojennego „Zielonego Sztandaru”. * Narodowa demokracja czerpała z religii w sposób selektywny, instrumentalny. Roman Dmowski to przecież agnostyk! Były problemy z jego katolickim pochówkiem. ** Autor: [[Sławomir Mendes]], socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, [http://wyborcza.pl/1,76842,7751811,Polak_niekoniecznie_katolik.html?as=2&startsz=x wyborcza.pl, 9 kwietnia 2010] ** Zobacz też: [[Narodowa Demokracja]] * Na postawę Polaków w czasie okupacji wpłynął silny antysemityzm takich ludzi jak Roman Dmowski, a także postawa Kościoła. Dlatego wielu Polaków, było zadowolonych, że Żydzi giną. ** Autor: [[Efraim Zuroff]], [https://wiadomosci.onet.pl/kraj/efraim-zuroff-dla-rzeczpospolitej-wielu-polakow-odegralo-role-w-holokauscie/vzbewsf ''Efraim Zuroff dla "Rzeczpospolitej": wielu Polaków odegrało rolę w Holokauście''], onet.pl, 2 lutego 2018 ** Zobacz też: [[Holokaust]], [[Kościół katolicki w Polsce]] * Niektórzy przedstawiciele Kościoła przyzwyczają nas od dłuższego czasu do wspierania bardzo prawicowych inicjatyw, np. do wspierania ONR-u. Jest to bardzo przykre, ale wielu hierarchów albo nie wie, w co się angażuje, albo ma identyczne poglądy. Wielu z nich słychać na antenie Radia Maryja. Natomiast nie można się dać szantażować temu gronu osób popierających budowę pomnika. Nie należy zapominać, kim był Roman Dmowski! Odwoływanie się dzisiaj do Dmowskiego to jest odwoływanie się do antysemityzmu i ksenofobii. ** Autor: [[Marcin Kornak]], [http://wyborcza.pl/1,75248,14059814,Roman_Dmowski_na_pomnik__Bialystok_zrobi_krok_do_tylu_.html?as=2 ''Roman Dmowski na pomnik. Białystok zrobi krok do tyłu?''], wyborcza.pl, 10 czerwca 2013. * (…) poglądy młodego pokolenia niemal w całości, poglądy inteligencji polskiej chyba w lwiej części, poglądy wszystkich innych warstw polskich w całych dziedzinach, są tak czy owak zaczerpnięte z Dmowskiego. ** Autor: [[Ksawery Pruszyński]] * Powstanie państwa polskiego wśród przeciwstawienia obu wielkich idej, narodowo-demokratycznej, prowadzonej przez Dmowskiego, która kładła główny ciężar na rzeczywiście przez Polaków zamieszkane obszary zachodnie, oraz reprezentowanej głównie przez Piłsudskiego, która wyraziła się w starym rozszerzeniu historycznej Polski. ** Źródło: w ''Deutsche Wissenschaftliche Zeitschrift für Polen'' (B. 29. 1935.s. 532) omawia W. Kuhn dzieło G. Wirsinga ''Zwischeneuropa und die deutsche Zukunft'' (Jena 1932) i podaje za Wirsingem syntezę powstania nowej Polski. * Przypomnijmy, że lider endecji z Królestwa, Roman Dmowski (…) w przeciwieństwie do piłsudczyków nigdy nie twierdził, że celem narodowców jest pełna niepodległość. Warszawscy endecy mówili jedynie o połączeniu ziem zaborów w jedno państwo pod berłem cara. Miała powstać Polska – z Warszawą, Poznaniem, Krakowem, być może Gdańskiem, ale już raczej nie ze Lwowem ani z Wilnem, bo te miasta Rosjanie uważali za swoje. Granica oparłaby się zapewne na Bugu. W przypadku zwycięstwa ententy powstałoby 20-milionowe państwo zależne od Rosji, z którymś z Romanowów na tronie. Jaką miałoby podmiotowość polityczną? Nie wiadomo, bo endecy nie wchodzili w szczegóły. ** Autor: [[Andrzej Chwalba]] ** Źródło: wywiad Mirosława Maciorowskiego, [http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,22941483,legiony-polskie-wojsko-inne-niz-wszystkie.html ''Legiony Polskie, wojsko inne niż wszystkie Legiony Polskie, wojsko inne niż wszystkie'', „Ale Historia”], wyborcza.pl, 29 stycznia 2018. ** Zobacz też: [[endecja]], [[niepodległość]] * Roszczenia do Prus Wschodnich znalazły zaciętych orędowników szczególnie w Narodowej Demokracji i jej wodzu Romanie Dmowskim. Ten ostatni uzyskał niewątpliwie wiele podczas wojny u mocarstw Ententy dla Polski dzięki swym pismom, nie przeprowadził jednak swych postulatów wschodniopruskich. ** Źródło: w czasopiśmie „Nation und Staat” (B. 6. 1932/3.s. 683) znajduje się omówienie książki Axela Schmidta ''Ostpreussen – deutsch in Vergangenheit, Gegenwart u. Zukunft'', 1933 * W historycznym przedstawieniu nie można rozdzielać postaci Dmowskiego od Piłsudskiego. Ale przy tym związku zapomina się zbyt często, czym on stał się dzięki sobie i przez swój własny czyn: politycznym filozofem Polski na przełomie XX w… Jednakże ta nowa Polska spoczywa niemniej na zrealizowaniu jego politycznych idej, jak na micie Marszałka i Legionów… Dobrze znane jest historyczne znaczenie drogi, po której prowadził on Polskę do Wersalu i przed życzliwe forum zwycięskich mocarstw… Obok tego jednak stoi jego twór duchowy, jego dzieło jak politycznego myśliciela, jego głęboko sięgający wpływ jako wychowawcy Polaków w narodowym samouświadomieniu – ogólne dzieło, którem mu w historii duchowego rozwoju jego narodu przyznaje szczególną pozycję. ** Autor: prof. Eryk Maschke, ''Roman Dmowski. Osteuropa.'' 10. 1935.H. 7, s. 391–410. * W połowie czerwca 1938 r. Niklewiczowie przewieźli go do swego majątku w Drozdowie, gdzie przeżył jeszcze pół roku. Była to jednak już tylko wegetacja. Nie miał sił chodzić, najchętniej leżał lub siedział na tarasie, patrząc przed siebie. ** Autor: [[Krzysztof Kawalec]], ''Roman Dmowski'', wyd. 2 uzup. i poszerz., Zysk i S-ka, Poznań 2016, ISBN 978-83-7785-762-5, s. 477. * W połowie lutego 1938 r., leżąc w łóżku, Dmowski podyktował ostatni swój list do Ignacego Chrzanowskiego; do listu tego Maria Niklewiczowa dopisała informację o złym stanie zdrowia piszącego, także umysłowym, trudnościach skupienia się, zapominaniu. ** Autor: [[Krzysztof Kawalec]], ''Roman Dmowski'', wyd. 2 uzup. i poszerz., Zysk i S-ka, Poznań 2016, ISBN 978-83-7785-762-5, s. 477. * W związku z 60 rocznicą śmierci Romana Dmowskiego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla walki i pracy wielkiego męża stanu na rzecz odbudowania niepodległego Państwa Polskiego i stwierdza, że dobrze przysłużył się Ojczyźnie. W swojej działalności Roman Dmowski kładł nacisk na związek pomiędzy rozwojem Narodu i posiadaniem własnego Państwa, formułując pojęcie narodowego interesu. Oznaczało to zjednoczenie wszystkich ziem dawnej Rzeczypospolitej zamieszkałych przez polską większość, a także podniesienie świadomości narodowej wszystkich warstw i grup społecznych. Stworzył szkołę politycznego realizmu i odpowiedzialności. Jako reprezentant zmartwychwstałej Rzeczypospolitej na konferencji w Wersalu przyczynił się w stopniu decydującym do ukształtowania naszych granic, a zwłaszcza granicy zachodniej. Szczególna jest rola Romana Dmowskiego w podkreślaniu ścisłego związku katolicyzmu z polskością dla przetrwania Narodu i odbudowania Państwa. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla wybitnego Polaka Romana Dmowskiego. ** Źródło: uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 8 stycznia 1999 w sprawie uczczenia 60. rocznicy śmierci Romana Dmowskiego * Wykazano bezpośrednio z pomocą polskich źródeł, jak polska propaganda za „dostępem do morza” okazywała w czasie wojny światowej jedynie w grupie emigrantów Romana Dmowskiego usilne dążenie zdobycia Gdańska. Dmowski spróbował także potem, po zawieszeniu broni, przez „przejazd” wojsk polskich dostać Gdańsk gwałtem do rąk i wytworzyć przez to fakt dokonany. Podczas gdy „rzeczoznawcy” w Paryżu sekundowali mu przy przygotowaniu układu i pełne osiągnięcie celu wydawało się być bliskiem, Niemcy po raz pierwszy w tych ponurych dniach wypowiedziały veto przeciw żądaniu przewozu wojsk. ** Źródło: Erwin Höltze podaje w „Historische Zeitschrift” (B. 153.H.1. 1935.s. 210) referat z własnej pracy ''Die Freie Stadt Danzig'', Stuttgart 1935. * Zagrzmiała Wojna Światowa… Pierwsze dni sierpnia 1914 roku. Widziałem wtedy Dmowskiego siedzącego na wiązce słomy w szczecińskim „Vieh-Bahnhofie”, zadumanego nad Krzywoustym, zapatrzonego w wizję Polski wolnej, nadbałtyckiej… Przyszły nowe trudy, trudy kanclerskie, królewskie. Sapere ausus dwoił i troił swą mądrość, swą odwagę. Dzięki niemu Polska nie dała Wilhelmowi Bartków Zwycięzców, nie pchnęła wojującej w naszym interesie Rosji napowrót w objęcia Niemiec. Syn kamieniarza z Pragi wśród rządców świata podpisał w Zwierciadlanej Sali akt wyzwolenia Polski i innych ludów. Perspektywa dziejów? Porównania? Może z Ignacym Potockim, co nas zaprowadził do Berlina? Może ze szlachetnym księciem Adamem, co wywalczył ochłap wiedeński? Może z Jagiełłą, co miał pod ręką rycerstwo grunwaldzkie, a zdobywał w traktacie tylko dla Litwy Żmudź? Z Kazimierzem, Stefanem czy Władysławem? Nie, jeśli chodzi o sukces traktatowy, to żadne porównania ty nie wystarczą. „Wielki”, czy tylko „szczęśliwy”? Owszem, na pewno i wielki i szczęśliwy. Dmowski dożył chwili po podpisanym pokoju, kiedy mówił o sobie przyjacielowi – historykowi: „Osiągnąłem swój cel w 90 procentach”. ** Autor: Władysław Konopczyński, ''O miejsce dla Dmowskiego w historii'', „Warszawski Dziennik Narodowy” nr 12, 12 stycznia 1939. * Zaraz po świętach Bożego Narodzenia doznał porażenia prawej strony ciała i częściowo mowy. Do tego dołączyło się zapalenie płuc. Zmarł 2 stycznia 1939 r. krótko po północy. Władze SN chciały zabalsamować zwłoki, ale Niklewiczowie, powołując się na wyrażone wcześniej życzenie Dmowskiego, nie wyrazili na to zgody. ** Autor: [[Krzysztof Kawalec]], ''Roman Dmowski'', wyd. 2 uzup. i poszerz., Zysk i S-ka, Poznań 2016, ISBN 978-83-7785-762-5, s. 478. {{SORTUJ:Dmowski, Roman}} [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski (II Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Politycy polskiego ruchu narodowego]] [[Kategoria:Politycy II RP]] [[Kategoria:Politycy okresu zaborów]] [[Kategoria:Polscy myśliciele polityczni]] [[Kategoria:Polscy dyplomaci]] [[Kategoria:Polskie ofiary represji w Imperium Rosyjskim]] [[Kategoria:Więźniowie Cytadeli Warszawskiej]] leotr1eummsn29psqresywdpfbqsqem Władysław Witwicki 0 8602 535988 535865 2022-07-30T14:18:21Z Wikipek 25932 /* Inne */ + 1 wikitext text/x-wiki [[Plik:Władysław Witwicki.jpg|mały|{{center|Władysław Witwicki}}]] '''[[w:Władysław Witwicki|Władysław Witwicki]]''' (1878–1948) – polski [[psycholog]], [[filozof]] i historyk filozofii, [[tłumacz]], lektor radiowy, teoretyk sztuki i [[artysta]]. == ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'' == (tłum. Władysław Witwicki, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1958) {{Osobne|Dobra Nowina według Mateusza i Marka}} {{Chronologiczny sekcja}} === Wstęp Władysława Witwickiego === * Uważne prześledzenie tekstów zmusza przede wszystkim do uznania, że postać Jezusa, wyłaniająca się z treści Ewangelii, żadną miarą nie może być wymysłem Ewangelistów, mitem gwiazdowym, fikcją literacką, tak jest żywa, wyraźna i tak niespodziana w swej strukturze duchowej. ** Źródło: s. 16 ** Zobacz też: [[Ewangelia]] * Do odtworzenia postaci duchowej Jezusa trzeba by uwzględnić nie tylko dwie pierwsze Ewangelie, ale wszystkie cztery. Komentarz tutaj podany stawia sobie zadanie skromniejsze: dojść, jak właściwie rysuje Jezusa grecki tekst Ewangelii wg Mateusza i Marka. Więc komentarz nie mówi, jaką była naprawdę sylweta psychologiczna Jezusa, tylko mówi i chce mówić, jak ona się ''przedstawia'' w tych dwóch Ewangeliach. ** Źródło: s. 16–17 === ''Dobra Nowina według Mateusza'' === (Przekład ''[[Ewangelia Mateusza|Ewangelii Mateusza]]'') * Wtedy przybywa Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby go Jan ochrzcił. A Jan nie pozwolił mu i powiada: „Toś ty mnie powinien ochrzcić, a ty przychodzisz do mnie?” Jezus mu odpowiedział: „Dajno pokój na razie. W ten sposób wypada nam dopełniać wszelkiej sprawiedliwości”. Wtedy dał mu pokój. Jezus zanurzył się i natychmiast wyszedł z wody. I oto otworzyło mu się niebo i zobaczył Ducha Bożego, jak zstępował niby gołąb i szedł na niego. I oto głos z nieba mówiący: „To jest mój syn ukochany, który mi się spodobał”. ** Źródło: Mt 3,13–17; s. 26 * A kiedy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipa, zaczął pytać swoich uczniów tymi słowy: „Co ludzie mówią, że kim jest Syn człowieka?” A oni powiedzieli: „Jedni mówią, że to Jan Chrzciciel, inni, że to Eliasz, inni, że Jeremiasz albo jeden z proroków”. A on im mówi: „A wy myślicie, że kto ja jestem?” Na to mu Szymon Piotr powiedział: „Ty jesteś Pomazaniec, Syn Boga Żywego”. Na to mu Jezus powiada: „Szczęśliwyś ty Szymonie, synu Jonasza, bo nie objawiły ci tego ciało i krew, tylko mój Ojciec w niebie. I ja ci też powiadam, że ty jesteś Skałosz i na tej skale ja zbuduję swoje zgromadzenie i nie przemogą go bramy Hadesu. I dam ci klucze królestwa nieba. Cokolwiek byś związał na ziemi, będzie związane w niebie, a cokolwiek byś rozwiązał na ziemi, to będzie rozwiązane i w niebie”. ** Źródło: Mt 16,13–19; s. 65 ** Zobacz też: [[Pomazaniec]] === ''Dobra Nowina według Marka'' === (Przekład ''[[Ewangelia Marka|Ewangelii Marka]]'') * Więc idą do domu. I znowu schodzi się tłum, tak, że oni nie mogli nawet chleba zjeść spokojnie. Jak to usłyszeli jego najbliżsi, wyszli, żeby go siłą wziąć, bo mówili, że oszalał. I uczeni w Piśmie, którzy przyszli z góry, z Jerozolimy, mówili, że on ma Belzebula i że w roli księcia czartów wyrzuca czarty. ** Źródło: Mk 3,20–22; s. 113–114 * Później, kiedy w jedenastu leżeli przy posiłku, ukazał się im, łajał ich niedowiarstwo i zatwardziałość serc, że nie uwierzyli tym, co go widzieli zmartwychwstałego. I powiedział im: „Idźcie na cały świat i głoście Dobrą Nowinę wszystkim stworzeniom. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie ocalony, a kto nie uwierzy, będzie skazany. A tym, co uwierzą, będą towarzyszyć takie znaki: w imieniu moim będą wyrzucali diabłów, językami będą mówili nowymi, węże będą brali do ręki i gdyby nawet co śmiertelnego pili, nic im to nie zaszkodzi. Na niemocnych będą ręce kładli i ci będą się mieli dobrze”. I otóż Pan Jezus, po przemowie do nich, ''został wzięty do nieba i zasiadł po prawej ręce Boga''. A tamci poszli i głosili wszędzie, a Pan z nimi współdział i utwierdzał słowo, za pomocą znaków, które za nim szły. ** Źródło: Mk 16,14–20; s. 154–155 === Komentarz Władysława Witwickiego === * W każdym razie ta para małżeńska, którą spotykamy w pierwszym rozdziale Mateusza, to jest dwoje ludzi, którzy nie żyją ze sobą ani fizycznie, ani duchowo. Każde z nich ma swoje zamknięte życie wewnętrzne i swój osobny stosunek z Bogiem, a kontaktu duchowego między nimi nie ma. Rysy usposobienia wybitnie schizotymiczne. Nie o to chodzi, czy tak było naprawdę – chodzi o to, co było widoczne w duchu autora Ewangelii i w duchu tych kół, dla których pisał i miał u nich powodzenie. ** Opis: o [[Maria z Nazaretu|Marii]] i [[Józef z Nazaretu|Józefie]] z Nazaretu. ** Źródło: s. 186 * Żydzi neofici umieli wszędzie dojrzeć w Starym Testamencie związek z życiem Jezusa i przepowiednię, która właśnie jego dotyczyła, a kto czytał i rozumiał Stary Testament inaczej, ten był zaślepiony. Podobnie ustęp z Jeremiasza XXXI 15 znalazł zastosowanie do opowiedzianej tu rzezi niewiniątek. Widać, że opowiadań tych i miejsc ze Starego Testamentu nie gromadził tu historyk ani filolog, tylko człowiek czytający pisma proroków i Psalmy po swojemu, opanowany jedną myślą nieodpartą, że tam wszędzie chodziło o Jezusa. Nawet, kiedy mówiło się o czym innym. Stąd nieodparte poczucie ukrytego związku między brzmieniem cytat starotestamentowych a szczegółami z życia Jezusa. ** Opis: o autorze [[Ewangelia Mateusza|Ewangelii Mateusza]], komentarz do Mt 2,16–18. ** Źródło: s. 191 ** Zobacz też: [[przepowiednie]] * Psychika Jezusa, tak jak przyświeca przez opowiadania Ewangelii, nie jest w żadnym razie psychiką człowieka pospolitego, codziennego, zrównoważonego. Wtedy by nie był tym, czym był. Mamy tu na każdym kroku do czynienia z rozdwojeniem wewnętrznym, z osobistą realizacją poezji czytanej, z przekonaniami nieodpartymi, które nie pochodzą ze spostrzeżeń uważnie kontrolowanych, tylko rodzą się same, z odczuciem swojej potęgi nadludzkiej i misji dziejowej, z przymusami wewnętrznymi, z nieliczeniem się z powagami i sugestiami otoczenia, z zaburzeniami w kontakcie z otoczeniem, z zachowaniem się, które niepokoi najbliższych jak w Ewangelii Marka r. III 21 i prowadzi do katastrofy nieuniknionej. ** Źródło: s. 203 ** Zobacz też: [[Jezus Chrystus]] * Stale nastawiony egocentrycznie i podmiotowo. W stosunku do Żydów biednych, małych i wierzących był zawsze łaskawym dobroczyńcą; w stosunku do opornych, krytycznych, potężnych przeciwników niemiłosierny i skrajny. Seksualnie obojętny, a chłodny. W stosunku do ludzi zasadniczo oschły. Kontakt z ludźmi powierzchowny – chwilami przerywany w ogóle. Mimo to potężny wpływ sugestywny na najbliższych. Osią jego psychiki wydaje się poczucie Synostwa Bożego, zaznaczone po raz pierwszy podczas chrztu w Jordanie, u Jana. ** Opis: o Jezusie z Nazaretu. ** Źródło: s. 379 * Takiej postaci, tak powiązanej psychologicznie i tak żywej nie skomponował Mateusz. To jest postać z krwi i kości, a nie wycięta z papieru ani z fantazji ludu wysnuta. Znamy ją z obrazów i z posągów w koronie i z aureolą i z sercem na chitonie – w tekście, uważnie czytanym, ona nabiera życia i staje się osobiście bliższa, bo bardziej zrozumiała po ludzku. ** Opis: o Jezusie z Nazaretu. ** Źródło: s. 379 == ''Rozmowa z pesymistą'' == (Wyd. K. Jakubowski, Lwów 1928) {{Chronologiczny sekcja}} * Warto żyć. Samobójcy mają czego żałować. Świat to niebrzydka rzecz. ** Źródło: s. 6 ** Zobacz też: [[samobójca]], [[świat]] * Lepszy Chińczyk sprowadza automobile do Pekinu, buduje fabryki, oświetla u siebie ulice, uczy się w domu, w Paryżu i Berlinie, rano wstaje i ma ręce pełne roboty, żeby u siebie wyplenić ciemnotę, głupotę, brud, barbarzyństwo i nienawiść, a gorszy Chińczyk pali opium, śpi i nie myśli o niczym. Wszy zjadają go w ciszy niczym nie zmąconej. ** Źródło: s. 7 ** Zobacz też: [[Chińczycy Han]] * Nie wart wspomnienia ten, który tylko unika zła. Dopiero ten dobry, który robi dobrze; to, co do niego należy. A nie wart żyć taki, co nie robi źle i nie robi dobrze – i nic, tylko unika zła. Unikać życia, trudu na swoim polu i męki, jak wypadnie, to wstyd dla człowieka. Wstyd dla żywej istoty. Zła nie unikać, tylko je zwalczać warto i naprawiać. I w drugich i w sobie samym. Ale nie w czterech ścianach – to jest życie godne stonogi; tylko w warsztacie, w fabryce, w szkole, w polu, w domu, w sklepie, w biurze, w żywej współpracy z drugimi. ** Źródło: s. 9 ** Zobacz też: [[zło]] * Wiesz, zawsze dobrze jest się zastanowić, o co my się właściwie pytamy, kiedy nam się jakieś pytanie nasuwa. Bo nieraz nas dręczą pytania wieloznaczne i niejasne i fałszywie postawione, o których lepiej było nie myśleć. ** Źródło: s. 9–10 ** Zobacz też: [[pytanie]] * Śmierć w pojedynku albo kalectwo w nim odniesione – to w oczach ludzi myślących nie zaszczyt, tylko naturalna kara za głupotę i brak cywilnej odwagi. Bo ze strachu przed opinią głupich ludzi ludzie niemądrzy stają do pojedynków. Boją się, żeby ich ktoś niemądry nie posądził o brak ambicji i dlatego wolą: usiłowane morderstwo. ** Źródło: s. 12 ** Zobacz też: [[pojedynek]] * A jeżeli nas przy pracy kiedyś, albo przy zabawie śmierć zaskoczy, nie będziemy się gryźli z tego powodu. Jeżeli każdy z nas powie sobie wtedy: com mógł zrobić w życiu, tom robił, i com mógł brać z życia, tom brał. Dobrze teraz i drugim miejsce zrobić. Czekają. Dla mnie przynajmniej wielką będzie radością, że wcale nie jestem „niezastąpiony”, tylko na moje miejsce, którem wypełniał, jak umiałem, przyjdzie drugi, młody, który to równie dobrze, ba – lepiej, przez jakiś czas, potrafi. Rzecz na tem tylko zyska. A o nią przecież chodzi przedewszystkiem. Rzecz jakaś, mnie czy tobie najmilsza, a może obu nam pospolita? O nią przedewszystkiem warto dbać, bo trwa, i koło niej chodzić, a o jednostki mniejsza. Nie myślisz, że jakoś tak? ** Źródło: s. 13 ** Zobacz też: [[rzecz]], [[śmierć]] == Inne == {{IndeksPL}} === A === * A Libelt, to nawet nie pozytywista starej daty, to człowiek z epoki już nie ojców, ale dziadków naszych. (...) Człowiek z pierwszego pokolenia demokratów, co to głosili braterstwo ludów w walce przeciw tronom Europy, człowiek z epoki przełomowej, w której się zmagały sprzeczne stare i nowe prądy zarówno na polu życia politycznego, jak i czystej myśli ludzkiej. Z jednej strony nieznośna reakcja policyjno-klerykalna w interesie rządzących dynastii i dla zachowania starego, przednapoleońskiego porządku, z drugiej grupy młodych, zapalonych nowatorów, wierzących w przyszłe szczęście ludzkości i w to, że je wywalczyć potrafią drogą radykalnych reform ekonomicznych, które wymarzyli w samotności. ** Opis: o [[Karol Libelt|Karolu Libelcie]] ** Źródło: ''Karol Libelt'' – odczyt wygłoszony na 53. posiedzeniu naukowym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego we Lwowie, 29 maja 1907. * A zatem: ponieważ ambicja jest powszechna, budzi się mimowolnie, sprawia przyjemność i korzyść przynosi, przeto uważamy ją za instynkt, mający na celu rozwój jednostki a w dalszym następstwie niekiedy i społeczeństwa. ** Źródło: ''Analiza psychologiczna ambicji'', Polskie Towarzystwo Filozoficzne, Lwów 1936, s. 43. ** Zobacz też: [[ambicja]], [[instynkt]] === B === * Bądź przekonana, że ja niczego nikomu do wierzenia nie podaję. Tego się w ogóle nie robi w naukowych książkach. I tak samo nikomu nie narzucam swoich myśli. Wprost przeciwnie. I tekst… i komentarz zachęcają do myślenia samodzielnego tych, którzy myśleć potrafią. Zapewne, że niejeden cymbał powtarza nieraz jak papuga to, co przeczytał, ale trudna na to rada. Mądremu człowiekowi te książki nie zaszkodzą – takie mam głębokie przekonanie, a z ludźmi ograniczonymi i niedobrymi liczyć się przy tej pracy nie można. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 7. * Bywają potrzeby racjonalne, rozsądne, za którymi idzie prawdziwy pożytek jednostki lub grupy społecznej, i bywają nieracjonalne, których nie dyktuje rozsądek, tylko zwyczaj, nawyk, nałóg, tradycja, czasem urojenie i przesąd. ** Źródło: ''Sprężyny działania ludzkiego'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 9. ** Zobacz też: [[potrzeba]] === C === * Ciało ludzkie ma tylko jedną twarz – dusza ludzka może ich mieć więcej i niejedna miewa. ** Źródło: ''O typach charakteru'', Wydawnictwo Sekcji Psychologicznej Towarzystwa Wiedzy Wojskowej, Warszawa 1939, s. 7. ** Zobacz też: [[twarz]] * Czy istnieje jakiś Bóg dla mnie? Jakoś nie narzuca mi się to urojenie. Jeszcze najbliżej Boga położyłbym Rzeczywistość – to wszystko co jest, istnieje, i ja też do tego należę i od tego zależę, i to jest wszędzie, i bywa dobre i bywa złe, a jest nieuchronne i nieugięte, i wieczne i wielkie. O tym bogu uczy logika, fizyka i nauki przyrodnicze i psychologia. Częścią jego twarzy jest widok nieba w nocy i przez mikroskop też jego twarz oglądam, a o jego „woli” uczy mechanika i nauka o cieple, o elektryczności, o ruchu drgającym, i optyka, i biologia. Umiem zgadzać się z tą wolą bożą. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 6. ** Zobacz też: [[Bóg]], [[rzeczywistość]] * Czy Pan myśli, że w ogóle o mnie chodzi? I że ja się swoją osobą interesuję? Nie o to chodzi! Ja się przecież w ogóle kończę i odbyłem swoje, jak umiałem. O Apollona chodzi i o lampy. ** Źródło: list do [[Andrzej Nowicki|Andrzeja Nowickiego]]; Andrzej Nowicki, ''Nauczyciele'', Wydawnictwo Lubelskie, Lublin 1981, s. 230–231. === D === * Dla stopnia inteligencji nie ma znaczenia ogólny zapas czyichś wiadomości. Na ten zapas składają się przecież wiadomości żywe i martwe. To znaczy: wyposażone w tendencję logiczną i drugie, pozbawione jej, choć złożone w pamięci. Tylko ruchomy kapitał wiadomości robi człowieka mądrym; to robią tylko te wiadomości, którymi człowiek potrafi operować, a więc coś z nich wysnuwać jako wniosek, albo coś z ich pomocą uzasadniać, czerpać z nich potrzebne racje i następstwa. Reszta to martwy balast, bez znaczenia. ** Źródło: ''Pojęcie inteligencji'', Wydawnictwo Sekcji Psychologicznej Towarzystwa Wiedzy Wojskowej, Warszawa 1938, s. 33–34. ** Zobacz też: [[Inteligencja (psychologia)|inteligencja]] === G === * Grube mury, zasłonięte okna, gołe ściany, przymusowa samotność powodują to, że fantazja zaczyna stwarzać zmyślone pole do wyładowania się instynktów odciętych od możliwości realnych. ** Źródło: ''Instynkty, uczucia, afekty'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 17. ** Zobacz też: [[fantazja]] === I === * Instynkt zabawy objawiają i młode zwierzęta, i ludzie w każdym wieku. Dzieci potrzebują jej więcej, dorośli poświęcają zabawie czas wolny od pracy zawodowej. Tylko dla artystów, utrzymujących się ze swojej sztuki, zabawa staje się pracą zawodową. ** Źródło: ''Instynkty, uczucia, afekty'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 16. ** Zobacz też: [[artysta]], [[zabawa]] === J === * ... ja się z nimi (uczniami Wilhelma Wundta) porozumieć nie mogę. Używają innej terminologii i mają inne poglądy psychologiczne. Ma tutaj kurs tylko Wundt (...). A Brentano, Höfler i wszystko inne – to się nazywa ''die ältere Psychologie''. (...) Mnie to drażni okropnie, kiedy ludzie operują pojęciami Wundtowskimi, jak czymś, czemu odpowiadają stosunki rzeczywiste i kiedy dla nich Wundt a prawda to wszystko jedno.(...) Pojmuję, że człowiek, który prosto z gimnazjum tu przyjedzie, staje się wiernym i niewątpliwym Wundta uczniem i wielbicielem. Mnie to tę korzyść przynosi, że się z Wundtem i Lippsem poznam, to jednak niemiłe, że mnie tu traktują jak misjonarze dzikusa. Bo doprawdy jest coś religijnego w tej ich sile przekonywania, a raczej świętości tych przekonań. To są prawdy niewzruszone, które „nowsza” psychologia odkryła i nad którymi nie ma dyskusji. ** Źródło: list do [[Kazimierz Twardowski|Kazimierza Twardowskiego]], 9 maja 1902; napisany krótko po dopuszczeniu Witwickiego do udziału w pracach eksperymentalnych prowadzonych w laboratorium psychologicznym Wundta; [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 83–84. ** Zobacz też: [[Wilhelm Wundt]] * Jamesa studiuję teraz. Przeczytałem ''Pragmatyzm'', ''Nałóg'' i ''Pogadanki psychologiczne dla nauczycieli''. On jest ciągle popularny i ciągle żartuje, a mętny przy tym wszystkim jak rzadko. Nie mogę powiedzieć, żeby przy bliższym poznaniu mój szacunek do niego wzrastał. Mam niemiecką polemikę z jego ''Doświadczeniem religijnym'' z mnóstwem cytatów z oryginału, którego brak było w bibliotece uniwersyteckiej. To są naprawdę kpiny czy humbug amerykański. Eksperymentalne badanie Boga za pomocą dawek eteru, alkoholu i gazu rozweselającego podawanych pobożnym Amerykanom. Treść snów to równie dobry materiał empiryczny, brak jakichkolwiek kryteriów odróżniających rzeczywistość od halucynacji, fakt od złudzenia, prawdę od przesądu, z wyjątkiem jedynych i pożytecznych następstw praktycznych. Ciekaw jestem wiedzieć, czy James czytał ''Teaiteta'', bo mi się jego filozofowanie wydaje strasznie lekkie, nie liczące się z trudnościami, które się nasuwały przy tych samych tezach jeszcze Grekom starożytnym. Jego teoria uczuć także to miała. Ogromnie arogancka. ** Źródło: list do [[Kazimierz Twardowski|Kazimierza Twardowskiego]], 8 września 1911; [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 110. ** Zobacz też: [[William James]] === K === * Każde działanie ludzkie zmierza do przyszłości. ** Źródło: ''Sprężyny działania ludzkiego'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 2. ** Zobacz też: [[działanie]], [[przyszłość]] * Każdego, kto się choć w ogólnych zarysach zaznajomił z historią filozofii, uderza ta okoliczność, że już w rozwoju filozofii greckiej spotyka się wszystkie prawie problemy późniejsze. Trudno niemal znaleźć ogólniejszą zasadę filozoficzną, którą by czasy nowsze rozwijały a której by już Grecy nie byli przynajmniej w przybliżeniu naszkicowali. U nich nauki filozoficzne w dzisiejszym znaczeniu sformułowały się po raz pierwszy – oni dali pierwszą psychologię i rozpoczęli teorię poznania, oni zostawili pierwszą logikę, etykę i estetykę, oni stąpali po wszystkich głównych drogach metafizyki późniejszej. ** Źródło: ''Teorie woli u Arystotelesa'', w: „Sprawozdanie Dyrektora CK IV Gimnazjum we Lwowie”, Lwów 1903, s. 3. ** Zobacz też: [[filozofia]], [[Grecy]] * Kiedy dziś Włosi odnawiają tragedię grecką w ruinach teatru w Syrakuzach i zjeżdżają się na tę uroczystość spod Alp i z nad brzegów Adrii, to nie jest u nich pospolita impreza artystyczna, jak każde inne przedstawienie artystyczne – oni w niej znajdują wielki, prosty wyraz własnej, dawnej, nie dochrzczonej duszy. Więcej oni niż ludzie z północy. W ich kościołach najlepszych są ołtarze z wanien rzymskich, które wieki średnie rabowały w termach rozwalonych. Termy wyszły z użycia w chrześcijaństwie. Arcybiskupi tron w Mediolanie przerobiony z ołtarza Dionizosa. Ściany katedry w Syrakuzach trzymają stare doryckie słupy ze świątyni Ateny na Ortygii, to samo na każdym kroku w Rzymie. ** Źródło: ''Z Pompei i z Syrakuz'', Przegląd Warszawski, T. II, 1924, nr 33, s. 380. ** Zobacz też: [[Włosi]] === L === * Ludzie mało czytają. Wiele się na to składa. Naprzód to, że książka dziś za droga, jak na kieszeń wykształconego człowieka, a niewykształcony zawsze się bez niej obchodzi. Potem to, że wolne chwile, które dawniej człowiek czytający spędzał z książką w ręku, dziś mu zabiera radio, kino, sport, a niekiedy dancing. Może być, że tu przyczyna, a może i gdzieś indziej. ** Źródło: ''Jak czytać warto'', w: ''Trzeci Almanach Świata Kobiecego'', Księgarnia Polska B. Połonieckiego, Lwów 1928, s. 3. ** Zobacz też: [[książka]] === M === * Miłość powstaje na tle instynktu rozrodczego i ma bardzo wiele różnych postaci. ** Źródło: ''Stosunki osobiste między ludźmi'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 15. ** Zobacz też: [[miłość]] * Miłość przecież najczęściej pada ofiarą samozatrucia produktami własnej realizacji. Trucizną dla niej nasycenie, spowszednienie, opatrzenie, ustawiczność, dostępność… ** Źródło: list do syna Tadeusza, 12 września 1929; [[Teresa Rzepa]], ''O niektórych wydarzeniach związanych z historią polskiej psychologii stosowanej'', w: Teresa Rzepa, Cezary W. Domański (red.), ''Na drogach i bezdrożach historii psychologii'', t. 5., Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2016, ISBN 9788377847213, s. 115. === N === * Nakręciłem radio na jakąś niemiecką stację. Już zaraz ''Deutschland'' i ''Vaterland'' i ''Heil Hitler''. Dlaczego w całym świecie wciąż jakieś owczarnie robią i obory, i stada, i spędzanie do kupy, i agitowanie, i prowadzenie za kółko w nosie, a przy zawiązanych oczach! Dajcie trochę żyć poszczególnemu człowiekowi – poza świetlicą, lokalem publicznym, pochodem, obchodem, nabożeństwem i kazaniem ustawicznym i poza tłumem jakichś tam wiernych i zaprzysiężonych (…) ** Źródło: list do Heleny Dąbczańskiej, 24 grudnia 1935; [[Andrzej Nowicki]], ''Religia i ateizm w listach Władysława Witwickiego do Heleny Dąbczańskiej'', „Przegląd Religioznawczy”, 1980, nr 4 (118), s. 33. ** Zobacz też: [[stado]] * Nierzadko ludzie chorzy psychicznie osiągają wysokie stanowiska i rozporządzają życiem i mieniem innych. Pisać o tym wolno dopiero po ich śmierci i to tylko wtedy, jeżeli ich nie otacza nakazana cześć. ** Źródło: ''Dusze chore'', Czytelnik, Warszawa 1948, s. 3. === O === * Od wieków mówią ludzie o pogodzie pięknej i o dniach brzydkich. Od wieków śpiew słowika uchodzi za piękniejszy od głosu osła. Są więc rzeczy, które mimo zmian, jakie ze sobą przynosi moda, podobają się na ogół zawsze. ** Źródło: ''Uczucia estetyczne'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 1. ** Zobacz też: [[moda]] === P === * Piękno do życia nie wystarczy, ale bez niego żyć by nie warto. ** Autor: ''Uczucia estetyczne'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 3. ** Zobacz też: [[piękno]] * Platon nie był systematykiem ani człowiekiem zrównoważonym i spokojnym. Treści jego pism nie podobna związać w układ wolny od sprzeczności, porządny, zamknięty. W poszczególnych dialogach nie zawsze łatwo znaleźć temat główny i położyć pod tytułem dopisek, który by mówił, o co właściwie chodzi w danej rozmowie. W toku dialogów, jeśli zważać na styl, na zabarwienie uczuciowe ustępów, na ich siłę sugestywną – nie zawsze łatwo odgadnąć, po której stronie grają sympatie autora, który z danych przeciwników wypowiada to, co autor sam uważa za słuszne, a który zajmuje stanowisko autorowi obce i antypatyczne. Akcenty wiary i uczucia padają często po obu stronach, które prowadzą w dialogu walkę. To wygląda na ślad walk wewnętrznych w duszy samego autora. To tylko widać zawsze, że ten człowiek nie pisał nigdy na zimno, że jego myśli mają gorący, żywy podkład uczuciowy, że go osobiście mocno obchodziło to, co pisał. Uczucie ponosi go, psuje mu dyspozycję, powoduje dygresje i burzy proporcję w rozmiarze ustępów. ** Źródło: Wstęp do własnego tłumaczenia ''Państwa'' (t. I) [[Platon]]a, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1994, s. 7. * Pod wpływem praktyk religijnych, modlitw, ćwiczeń duchownych, zachowania się zgodnego z powziętymi supozycjami i unikania pewnych książek, rozmów i własnych myśli niebezpiecznych supozycje religijne mogą u tych ludzi w pewnych momentach przechodzić w przekonania.(...) Ich przekonania świeckie umieją gasnąć zawsze, kiedy trzeba, żeby nie przeszkadzały. One nie przestają istnieć. Umieją tylko nie odzywać się, nie działać, kiedy nie pora na to. Wierzący sami czują, kiedy najlepiej nie myśleć, nie zastanawiać się, nie odpowiadać sobie samemu na pytanie, nie zadawać pytań, nie zestawiać swoich dwóch stanowisk w tej samej sprawie. ** Źródło: ''Wiara oświeconych'', według: [http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,4740 ''Andrzej Rusław Nowicki: Witwicki o religii''], racjonalista.pl, data dostępu: 18 kwietnia 2018 * Prawda jest to zgodność naszych myśli z rzeczywistością, a nie: zgodność naszych słów z naszymi myślami. To ostatnie nazywa się prawdomównością, szczerością, otwartością, sztuką wymowy i zależy od dobrych chęci mówiącego i od jego sprawności stylistycznej, a to, czy moje sądy są prawdziwe, czy mylne, nie zależy ani od moich chęci, ani od mojej wprawy w wyrażaniu myśli. ** Źródło: ''Myślenie'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 1. ** Zobacz też: [[prawda]], [[szczerość]] * Prostowanie ludzkich sądów opartych na uczuciach to sprawa trudna i delikatna. Ludzie łatwo zaczynają nienawidzić tego, który im próbuje wykazywać mylność lub bezpodstawność sądów opartych na uczuciach. Łatwiej ich sobie zrazić niż przekonać, jeżeli ich tendencje logiczne nie są dość żywe, a uczucia są gorące. ** Źródło: ''Myślenie'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 19. ** Zobacz też: [[sąd]], [[uczucie]] * Psychologia nie interesuje się tym, czy istnieją naprawdę przedmioty, rzeczy, osoby, czy istnieją cechy, czy tej strukturze naszych układów wrażeniowych odpowiada coś w rzeczywistości, czy też jest to tylko nasz sposób ujmowania rzeczywistości, która jest naprawdę inna, czy może nic w ogóle jej nie odpowiada. Tymi pytaniami zajmuje się teoria poznania. Psycholog musi tylko stwierdzić, że wrażenia, które przeżywamy, nie stanowią chaosu, tylko się układają, krystalizują w układy spoiste. ** Źródło: ''Psychologia'', t. I, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Lwów 1930, s. 257. ** Zobacz też: [[psychologia]], [[rzeczywistość]], [[wrażenie]] === R === * RUINY PARTENONU, widziane z pomiędzy kolumn Propylejów. Forma ogólna nie uległa zmianie od starożytności. Przetrwała barbarzyństwo wieków średnich i czasów nowożytnych. ** Źródło: ''Przechadzki ateńskie'', Polskie Radio, Warszawa 1939, s. 10 (opis fotografii). ** Zobacz też: [[Partenon]] === S === * Sokrates, podobnie jak każdy człowiek, uczuć doznawał, ale uczuć nie słuchał świadomie, bo uczucia są gwałtowne i chcą brać człowieka za łeb, po tyrańsku; słuchał tylko rozumu, bo on jest chłodny i radzi tylko po obywatelsku, pokazuje, przedstawia, ale nie porywa, nie opanowuje. ** Źródło: Wstęp do własnego tłumaczenia ''Uczty'' Platona, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1994, s. 21. ** Zobacz też: [[Sokrates]] === T === * Trucizną dla przyjaźni jest zazdrość. ** Źródło: ''Stosunki osobiste między ludźmi'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 15. ** Zobacz też: [[przyjaźń]], [[zazdrość]] === W === * W r. 399 oskarżono go, jak wiadomo, o ateizm, herezję i psucie młodzieży. Tymi kamieniami tłum i w starożytności najchętniej ciskał w zbyt wybitne jednostki, jeśli tak były nieostrożne, że przed tłum szły z tym, co nie jest dla mas; tym kamieniem trafiony padł i Sokrates. ** Źródło: Wstęp do własnego tłumaczenia ''Uczty'' Platona, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1994, s. 29. * Wiedzieć, co dobre i złe – rzecz ludzka. Tylko myśleć trzeba. ** Źródło: ''Rozmowa o jedności prawdy i dobra'', Wyd. Ryszard Ganszyniec, Lwów 1936, s. 61. ** Zobacz też: [[drzewo poznania dobra i zła]], [[wiedza]] * Wierz mi, że ja swojej sławy nie szukam ani rozgłosu. Ja tylko nad tym pracuję, żeby i wierzący i nie wierzący byli oświeceni; jedni wiedzieli, w co i dlaczego wierzą, a drudzy wiedzieli, w co i dlaczego nie wierzą – a nie tak: bij zabij jeden na drugiego i nikt nikogo dobrze nie rozumie. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 6. * Wiesz, mnie się zdaje, że pracować, jak człowiek potrafi najlepiej, to zawsze na Bożą chwałę wyjdzie na końcu. I zdaje mi się, że kto szczerze nie całkiem głupie książki pisze, ten Prawdzie służy. Nawet jeżeliby się pomylił i nie miał słuszności. Drudzy go poprawią. Nie dziś – to jutro. Ja głęboko w to wierzę, że Prawda to dobra rzecz i że w końcu zwycięża i pomnaża się w świecie powoli – przez wieki. I nie spada sama, tylko ją wypracować potrzeba.<br />A zawsze sobie to pamiętam, jakem w auli lwowskiego uniwersytetu, dostając dyplom doktorski, z głębokim przekonaniem przyrzekał prace naukowe pisać tak, jakem się nauczył, i to nie dla zysku i nie dla próżnego rozgłosu, tylko dlatego, żeby się Prawda pomnażała na świecie.<br />I tak staram się robić. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 7. ** Zobacz też: [[prawda]] * (…) wykształcenie matka odebrała tylko elementarne w klasztorze Sakramentek we Lwowie, jej wyobraźnia poetycka, nie wyzyskana i niekształcona, wypowiadała się w wierze w cuda, duchy, zjawy, w zabiegach pobożnych i modlitwach, w żarliwym życiu religijnym jej samej i obu córek, z którymi była w serdecznym porozumieniu. (…) Na choroby w domu pomagała woda z Lourdes i cudowny obrazek Pana Jezusa (…) Nowenny odmawialiśmy wszyscy klęcząc wieczorami przed ołtarzykiem Serca Jezusowego. Wisiał na ścianie pomiędzy łóżkiem matki i siostry, paliła się na nim wieczna oliwna lampka z czerwonego szkła. (…) Nad drzwiami medalik cudowny św. Benedykta chronił od złodziei pokój, w którym i tak trudno było coś ukraść, bo nędza wyglądała z każdego kąta. Św. Antoni Padewski pomagał szukać rzeczy zgubionych, Matka Boska Nieustającej Pomocy ratowała w cięższych i lżejszych chorobach, Niepokalanie Poczęta w małej figurce porcelanowej miała też swój ołtarzyk w pokoju – świeckich obrazków w ogóle nie było na ścianach. Największy obraz na ścianie to było ''Niepokalane Poczęcie'' Papuzińskiego.<br />W zimie chodziliśmy o w pół do siódmej na roraty przed szkołą, do Trzech Króli śpiewaliśmy w domu kolędy, w poście co niedzieli odmawiałem u św. Mikołaja Gorzkie Żale od 4 do 8 po południu, a w piątki wieczorem obchodziłem na klęczkach 14 stacyj Męki Pańskiej. W maju co wieczór zasypiałem podczas Litanii Loretańskiej w kościele Bernardynów lub u św. Mikołaja. (…)<br />Najbardziej świeckie były miesiące letnie. Wtedy już tylko jakieś 4-godzinne nabożeństwo dziękczynne i ekspiacyjne, dni krzyżowe, Boże Ciało, św. Trójca, św. Piotr i Paweł, Matka Boska Zielna lub imieniny siostry najstarszej i własne nakazywały nabożeństwa poza niedzielami. (…)<br />I w lecie jednak dzień, zmrok i część nocy wypełniały myśli i nastroje związane z wiarą religijną. Co dzień rano przed śniadaniem trzeba było głośno mówić na klęczkach przed ołtarzykiem ''Ojcze Nasz'', ''Zdrowaś Mario'', ''Wierzę w Boga'', modlitwę do Anioła Stróża i ''Modlitwę za umarłych'' na końcu. To samo wieczorem przed snem. ** Źródło: ''Ankieta w sprawie utraty wiary religijnej''; [[Andrzej Nowicki]], ''Witwicki'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1982, s. 76–77. === Z === * Zadaniem każdej nauki jest poznanie jakiegoś zakresu przedmiotów. Poznać jakikolwiek przedmiot i znać go, znaczy: umieć go sobie uprzytomnić i móc o nim wydać możliwie wiele sądów prawdziwych, innymi słowy: dowiedzieć się, jaki jest pewien przedmiot ze wszech względów i, jeśli można, wiedzieć, dlaczego jest właśnie taki, jakie znamiona posiada i w jakim stopniu, od czego zależy i co za sobą pociąga i w jakiej mierze. Osiągnięte poznanie pewnej grupy przedmiotów stanowi zupełną wiedzę o nich. Celem nauki jest zdobycie wiedzy. **Źródło: ''Psychologia: dla użytku słuchaczów wyższych zakładów naukowych'', t. 1, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Kraków 1946, s. 8. **Zobacz też: [[nauka]], [[poznanie]] === Ż === * Życzliwość ma zawsze pewne granice, wyznaczone interesami życzliwego. Życzliwość to nie to samo co przyjaźń. Nie każe oczekiwać ofiar i poświęceń. ** Źródło: ''Stosunki osobiste między ludźmi'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 5. ** Zobacz też: [[życzliwość]] ==O Władysławie Witwickim== * Można mieć pewne zastrzeżenia do Witwickiego o wybór przedmiotu badań, o ograniczenie go tylko do ludzi związanych z jednym wyznaniem (katolicyzmem). Szkoda, że nie podjął analizy religijności ludzi niewykształconych, wychodząc z założenia, jakoby religijność ta nie nastręczała większych zagadek psychologicznych. ** Autor: [[Jan Szmyd]], ''Psychologiczny obraz religijności i mistyki. Z badań psychologów polskich'', Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Kraków 1996, s. 203. * Na uwagę zasługuje fakt, iż Witwicki łączył psychologiczną analizę opisywanych postaci z historyczną, socjologiczną, prawną oraz językową interpretacją faktów i wydarzeń. Jednym z rezultatów zastosowania wspomnianej metody jest odkrycie szeregu charakterystycznych cech struktury psychicznej jednostek proroczych, do których zaliczyć można Jana Chrzciciela, Chrystusa i różnych proroków. Do charakterystycznych właściwości psychicznych tego typu ludzi należą, po pierwsze, poetyczno-fantazyjne usposobienie, dosłowne traktowanie przenośni poetyckich (…); po drugie charakterystyczne rozdwojenie jaźni: z jednej strony powołanie mesjańskie i świadomość swej wyjątkowości (przeświadczenie, że Bóg przez nich przemawia i że przeznaczeni są przez niego do spełnienia wyjątkowej roli), z drugiej – zwyczajne odczucia ludzkie, krytyczne i realistyczne. ** Autor: [[Jan Szmyd]], ''Psychologiczny obraz religijności i mistyki. Z badań psychologów polskich'', Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Kraków 1996, s. 196. ** Zobacz też: [[prorok]] * Na uwagę zasługuje zawarta w listach Witwickiego koncepcja czasu. W przeciwieństwie do św. Augustyna, który uważał zarówno przeszłość, jak przyszłość za sfery niebytu, a teraźniejszość redukował do nie posiadającego żadnych wymiarów oka mgnienia, w którym jeden niebyt (to, czego jeszcze nie ma) przelewa się w drugi niebyt (to, czego już nie ma), Witwicki ujmował czas na podobieństwo przestrzeni i uważał zarówno przeszłość i przyszłość za coś istniejącego. ** Autor: [[Andrzej Nowicki]], ''Witwicki'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1982, s. 115. * O przekładach dialogów Platona trudno napisać więcej niż uczynił to Witwicki sam we wstępach, objaśnieniach i komentarzach. To była miłość Witwickiego, miłość jego życia. Od czasów gimnazjalnych po ostatnie dni. Stosunek do Platona – rzec można – przyjacielski. A Sokrates stanowił dla niego wzór mędrca. Sokrates to „ja idealne” Witwickiego. To „dzięki” Sokratesowi Witwicki jest uznany za twórcę psychologicznej metody uprawiania historii filozofii przez badanie osobowości filozofów. Z kolei dzięki Witwickiemu Sokrates i dziś żyje, rozmawia z nami po polsku, poucza nas i beszta: jest zrozumiały mimo upływającego czasu. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 204–205. * Pierwsze przekłady platońskie czytał Witwicki znajomym po powrocie z podróży do Lipska, gdzie zapoznał się z ''Ucztą'' i ''Gorgiaszem''. To były obszerne streszczenia dialogów, wpadające miejscami w dosłowny przekład. Słyszał je Twardowski i skłonił Witwickiego, aby swój przekład ''Uczty'' czytał na pierwszym naukowym posiedzeniu Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Po posiedzeniu, podczas kolacji u Töpflera, na prośbę Chmielowskiego, czytał go po raz drugi. Potem zgłosił się Staff, aby rzecz – już w dosłownym przekładzie – wydać u Połanieckiego. To był początek. A kiedy podczas pierwszej wojny światowej Witwicki przetłumaczył ''Fajdrosa'' i znów go czytał w kółku znajomych, powiedział mu Twardowski, że powinien dać Polsce całego Platona. Tego wezwania Witwicki posłuchał. I tak się począł we Lwowie pierwszy pełny polski przekład dialogów platońskich. ** Autor: [[Izydora Dąmbska]], ''Pięćdziesiąt lat filozofii we Lwowie'', w: ''Pięćdziesiąt lat filozofii w Polsce'', Przegląd Filozoficzny XLIV (1948), s. 19. ** Zobacz też: [[Platon]], [[Kazimierz Twardowski]], [[Leopold Staff]] * Przede wszystkim Witwicki – jako coraz bardziej znany i ceniony autor podręcznika psychologii, tłumacz i komentator dialogów Platona, lektor radiowy, autor artykułów prasowych poruszających m.in. problemy wychowania, zalotów, prowadzenia dyskusji, mody, tańca itp. – nadawał ton międzywojennej psychologii i oddziaływał na umysły kolejnych pokoleń psychologów. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''O niektórych wydarzeniach związanych z historią polskiej psychologii stosowanej'', w: Teresa Rzepa, Cezary W. Domański (red.), ''Na drogach i bezdrożach historii psychologii'', t. 5., Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2016, ISBN 9788377847213, s. 111. * Swoistość stylu myślenia psychologicznego i specyfikę wytworzonej psychologii zawdzięczał Witwicki nie tylko zdolnościom i umiejętnościom naukowym i artystycznym oraz wytrwałej pracy, lecz także mocy i trwałości owoców spotkania z pierwszym swym nauczycielem (i jedynym autorytetem) – Kazimierzem Twardowskim. Twardowskiemu zawdzięczał Witwicki przede wszystkim ukształtowanie postawy racjonalisty i sceptyka wobec tego, co niezgodne z rozumem; postawy uczonego niezależnego od autorytetów, lecz pełnego uznania dla filozofii i kultury starożytnej. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 220–221. ** Zobacz też: [[Kazimierz Twardowski]] * W latach trzydziestych XX wieku powstała w Polsce książka, której żaden wydawca nie odważył się wówczas wydać. Była nią ''Wiara oświeconych'' Władysława Witwickiego. Jej pierwsze wydanie ukazało się w języku francuskim w Paryżu w 1939 roku; w języku polskim wydano ''Wiarę oświeconych'' dopiero po drugiej wojnie światowej. Na podstawie własnych badań eksperymentalnych autor, wybitny psycholog i doskonały popularyzator wiedzy, starał się określić, czym właściwie jest wiara w tamten świat ludzi mających znaczne wykształcenie. Witwicki przeprowadzając ankiety wykrył liczne niekonsekwencje, sprzeczności, irracjonalizmy. Respondenci wahali się w odpowiedziach na pytania, czuli się zakłopotani, nie wiedzieli w końcu, czy wierzą w niektóre dogmaty, czy też nie. Witwicki zastrzegał się, że interesują go jedynie akty wiary, a nie przedmiot. Książka jego stanowiła swego czasu przysłowiowy kij włożony w mrowisko, ponieważ uświadamiała czytającemu, ile niekonsekwencji zawiera stosunek ludzi współczesnych do treści własnych wierzeń i wyobrażeń. ** Autor: [[Andrzej Tokarczyk]], ''Tamten świat'', Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1986, ISBN 8320319242, s. 260–261. ** Zobacz też: [[wiara]] * Witwicki mówił czasami o tym, że czuje się tylko „jedną kroplą w oceanie życia” i ta świadomość przynależności do czegoś bezgranicznie wielkiego, pięknego, wartościowego i wiecznego daje mu szczęście. Sądzę jednak, że od uczucia, że jest cząstką Przyrody, znacznie większą rolę odgrywało uczucie przynależności do świata Kultury, związane ze szczególnym typem stosunków międzyludzkich. Ciągłość kultury polegała dla Witwickiego na ciągłym przekazywaniu sobie „lamp”, czyli światła wiedzy, światła pasji badawczej i światła pasji twórczej. W tej perspektywie najważniejszym typem stosunków międzyludzkich były dla Witwickiego związki między nauczycielami i uczniami. ** Autor: [[Andrzej Nowicki]], ''Witwicki'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1982, s. 113. * Witwicki nie wahał się zakwestionować jakiegokolwiek zwyczaju, opinii, wierzenia, przekonania – ufając, że rozum ludzki jako główny sędzia zagwarantuje racjonalną ocenę i przyznanie racji temu, kto wbrew zwyczajom, wierzeniom, obiegowym opiniom i powszechnym przekonaniom głosi prawdę. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 201–202. * Z postawy kultu rozumu i wiary w jego moc wynikała potrzeba samodzielności poznawczej, potrzeba uwalniania się od wszelkich autorytetów. Nieuznawanie autorytetów warunkowało (m.in.) oryginalność naukowej twórczości Witwickiego, lecz nie przynosiło mu uznania właśnie ze strony autorytetów naukowych. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 201. ** Zobacz też: [[autorytet]] {{SORTUJ:Witwicki, Władysław}} [[Kategoria:Myśliciele ateistyczni]] [[Kategoria:Polscy psycholodzy]] [[Kategoria:Polscy tłumacze]] [[Kategoria:Polscy lektorzy radiowi i telewizyjni]] [[Kategoria:Polscy teoretycy sztuki]] [[Kategoria:Polscy artyści]] [[Kategoria:Polscy historycy filozofii]] [[Kategoria:Wykładowcy polskich uczelni wyższych]] 7o09ssxijbt4szjuij4xmk4e137csk7 536001 535988 2022-07-31T06:06:17Z Wikipek 25932 /* Ż */ + 1 wikitext text/x-wiki [[Plik:Władysław Witwicki.jpg|mały|{{center|Władysław Witwicki}}]] '''[[w:Władysław Witwicki|Władysław Witwicki]]''' (1878–1948) – polski [[psycholog]], [[filozof]] i historyk filozofii, [[tłumacz]], lektor radiowy, teoretyk sztuki i [[artysta]]. == ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'' == (tłum. Władysław Witwicki, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1958) {{Osobne|Dobra Nowina według Mateusza i Marka}} {{Chronologiczny sekcja}} === Wstęp Władysława Witwickiego === * Uważne prześledzenie tekstów zmusza przede wszystkim do uznania, że postać Jezusa, wyłaniająca się z treści Ewangelii, żadną miarą nie może być wymysłem Ewangelistów, mitem gwiazdowym, fikcją literacką, tak jest żywa, wyraźna i tak niespodziana w swej strukturze duchowej. ** Źródło: s. 16 ** Zobacz też: [[Ewangelia]] * Do odtworzenia postaci duchowej Jezusa trzeba by uwzględnić nie tylko dwie pierwsze Ewangelie, ale wszystkie cztery. Komentarz tutaj podany stawia sobie zadanie skromniejsze: dojść, jak właściwie rysuje Jezusa grecki tekst Ewangelii wg Mateusza i Marka. Więc komentarz nie mówi, jaką była naprawdę sylweta psychologiczna Jezusa, tylko mówi i chce mówić, jak ona się ''przedstawia'' w tych dwóch Ewangeliach. ** Źródło: s. 16–17 === ''Dobra Nowina według Mateusza'' === (Przekład ''[[Ewangelia Mateusza|Ewangelii Mateusza]]'') * Wtedy przybywa Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby go Jan ochrzcił. A Jan nie pozwolił mu i powiada: „Toś ty mnie powinien ochrzcić, a ty przychodzisz do mnie?” Jezus mu odpowiedział: „Dajno pokój na razie. W ten sposób wypada nam dopełniać wszelkiej sprawiedliwości”. Wtedy dał mu pokój. Jezus zanurzył się i natychmiast wyszedł z wody. I oto otworzyło mu się niebo i zobaczył Ducha Bożego, jak zstępował niby gołąb i szedł na niego. I oto głos z nieba mówiący: „To jest mój syn ukochany, który mi się spodobał”. ** Źródło: Mt 3,13–17; s. 26 * A kiedy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipa, zaczął pytać swoich uczniów tymi słowy: „Co ludzie mówią, że kim jest Syn człowieka?” A oni powiedzieli: „Jedni mówią, że to Jan Chrzciciel, inni, że to Eliasz, inni, że Jeremiasz albo jeden z proroków”. A on im mówi: „A wy myślicie, że kto ja jestem?” Na to mu Szymon Piotr powiedział: „Ty jesteś Pomazaniec, Syn Boga Żywego”. Na to mu Jezus powiada: „Szczęśliwyś ty Szymonie, synu Jonasza, bo nie objawiły ci tego ciało i krew, tylko mój Ojciec w niebie. I ja ci też powiadam, że ty jesteś Skałosz i na tej skale ja zbuduję swoje zgromadzenie i nie przemogą go bramy Hadesu. I dam ci klucze królestwa nieba. Cokolwiek byś związał na ziemi, będzie związane w niebie, a cokolwiek byś rozwiązał na ziemi, to będzie rozwiązane i w niebie”. ** Źródło: Mt 16,13–19; s. 65 ** Zobacz też: [[Pomazaniec]] === ''Dobra Nowina według Marka'' === (Przekład ''[[Ewangelia Marka|Ewangelii Marka]]'') * Więc idą do domu. I znowu schodzi się tłum, tak, że oni nie mogli nawet chleba zjeść spokojnie. Jak to usłyszeli jego najbliżsi, wyszli, żeby go siłą wziąć, bo mówili, że oszalał. I uczeni w Piśmie, którzy przyszli z góry, z Jerozolimy, mówili, że on ma Belzebula i że w roli księcia czartów wyrzuca czarty. ** Źródło: Mk 3,20–22; s. 113–114 * Później, kiedy w jedenastu leżeli przy posiłku, ukazał się im, łajał ich niedowiarstwo i zatwardziałość serc, że nie uwierzyli tym, co go widzieli zmartwychwstałego. I powiedział im: „Idźcie na cały świat i głoście Dobrą Nowinę wszystkim stworzeniom. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie ocalony, a kto nie uwierzy, będzie skazany. A tym, co uwierzą, będą towarzyszyć takie znaki: w imieniu moim będą wyrzucali diabłów, językami będą mówili nowymi, węże będą brali do ręki i gdyby nawet co śmiertelnego pili, nic im to nie zaszkodzi. Na niemocnych będą ręce kładli i ci będą się mieli dobrze”. I otóż Pan Jezus, po przemowie do nich, ''został wzięty do nieba i zasiadł po prawej ręce Boga''. A tamci poszli i głosili wszędzie, a Pan z nimi współdział i utwierdzał słowo, za pomocą znaków, które za nim szły. ** Źródło: Mk 16,14–20; s. 154–155 === Komentarz Władysława Witwickiego === * W każdym razie ta para małżeńska, którą spotykamy w pierwszym rozdziale Mateusza, to jest dwoje ludzi, którzy nie żyją ze sobą ani fizycznie, ani duchowo. Każde z nich ma swoje zamknięte życie wewnętrzne i swój osobny stosunek z Bogiem, a kontaktu duchowego między nimi nie ma. Rysy usposobienia wybitnie schizotymiczne. Nie o to chodzi, czy tak było naprawdę – chodzi o to, co było widoczne w duchu autora Ewangelii i w duchu tych kół, dla których pisał i miał u nich powodzenie. ** Opis: o [[Maria z Nazaretu|Marii]] i [[Józef z Nazaretu|Józefie]] z Nazaretu. ** Źródło: s. 186 * Żydzi neofici umieli wszędzie dojrzeć w Starym Testamencie związek z życiem Jezusa i przepowiednię, która właśnie jego dotyczyła, a kto czytał i rozumiał Stary Testament inaczej, ten był zaślepiony. Podobnie ustęp z Jeremiasza XXXI 15 znalazł zastosowanie do opowiedzianej tu rzezi niewiniątek. Widać, że opowiadań tych i miejsc ze Starego Testamentu nie gromadził tu historyk ani filolog, tylko człowiek czytający pisma proroków i Psalmy po swojemu, opanowany jedną myślą nieodpartą, że tam wszędzie chodziło o Jezusa. Nawet, kiedy mówiło się o czym innym. Stąd nieodparte poczucie ukrytego związku między brzmieniem cytat starotestamentowych a szczegółami z życia Jezusa. ** Opis: o autorze [[Ewangelia Mateusza|Ewangelii Mateusza]], komentarz do Mt 2,16–18. ** Źródło: s. 191 ** Zobacz też: [[przepowiednie]] * Psychika Jezusa, tak jak przyświeca przez opowiadania Ewangelii, nie jest w żadnym razie psychiką człowieka pospolitego, codziennego, zrównoważonego. Wtedy by nie był tym, czym był. Mamy tu na każdym kroku do czynienia z rozdwojeniem wewnętrznym, z osobistą realizacją poezji czytanej, z przekonaniami nieodpartymi, które nie pochodzą ze spostrzeżeń uważnie kontrolowanych, tylko rodzą się same, z odczuciem swojej potęgi nadludzkiej i misji dziejowej, z przymusami wewnętrznymi, z nieliczeniem się z powagami i sugestiami otoczenia, z zaburzeniami w kontakcie z otoczeniem, z zachowaniem się, które niepokoi najbliższych jak w Ewangelii Marka r. III 21 i prowadzi do katastrofy nieuniknionej. ** Źródło: s. 203 ** Zobacz też: [[Jezus Chrystus]] * Stale nastawiony egocentrycznie i podmiotowo. W stosunku do Żydów biednych, małych i wierzących był zawsze łaskawym dobroczyńcą; w stosunku do opornych, krytycznych, potężnych przeciwników niemiłosierny i skrajny. Seksualnie obojętny, a chłodny. W stosunku do ludzi zasadniczo oschły. Kontakt z ludźmi powierzchowny – chwilami przerywany w ogóle. Mimo to potężny wpływ sugestywny na najbliższych. Osią jego psychiki wydaje się poczucie Synostwa Bożego, zaznaczone po raz pierwszy podczas chrztu w Jordanie, u Jana. ** Opis: o Jezusie z Nazaretu. ** Źródło: s. 379 * Takiej postaci, tak powiązanej psychologicznie i tak żywej nie skomponował Mateusz. To jest postać z krwi i kości, a nie wycięta z papieru ani z fantazji ludu wysnuta. Znamy ją z obrazów i z posągów w koronie i z aureolą i z sercem na chitonie – w tekście, uważnie czytanym, ona nabiera życia i staje się osobiście bliższa, bo bardziej zrozumiała po ludzku. ** Opis: o Jezusie z Nazaretu. ** Źródło: s. 379 == ''Rozmowa z pesymistą'' == (Wyd. K. Jakubowski, Lwów 1928) {{Chronologiczny sekcja}} * Warto żyć. Samobójcy mają czego żałować. Świat to niebrzydka rzecz. ** Źródło: s. 6 ** Zobacz też: [[samobójca]], [[świat]] * Lepszy Chińczyk sprowadza automobile do Pekinu, buduje fabryki, oświetla u siebie ulice, uczy się w domu, w Paryżu i Berlinie, rano wstaje i ma ręce pełne roboty, żeby u siebie wyplenić ciemnotę, głupotę, brud, barbarzyństwo i nienawiść, a gorszy Chińczyk pali opium, śpi i nie myśli o niczym. Wszy zjadają go w ciszy niczym nie zmąconej. ** Źródło: s. 7 ** Zobacz też: [[Chińczycy Han]] * Nie wart wspomnienia ten, który tylko unika zła. Dopiero ten dobry, który robi dobrze; to, co do niego należy. A nie wart żyć taki, co nie robi źle i nie robi dobrze – i nic, tylko unika zła. Unikać życia, trudu na swoim polu i męki, jak wypadnie, to wstyd dla człowieka. Wstyd dla żywej istoty. Zła nie unikać, tylko je zwalczać warto i naprawiać. I w drugich i w sobie samym. Ale nie w czterech ścianach – to jest życie godne stonogi; tylko w warsztacie, w fabryce, w szkole, w polu, w domu, w sklepie, w biurze, w żywej współpracy z drugimi. ** Źródło: s. 9 ** Zobacz też: [[zło]] * Wiesz, zawsze dobrze jest się zastanowić, o co my się właściwie pytamy, kiedy nam się jakieś pytanie nasuwa. Bo nieraz nas dręczą pytania wieloznaczne i niejasne i fałszywie postawione, o których lepiej było nie myśleć. ** Źródło: s. 9–10 ** Zobacz też: [[pytanie]] * Śmierć w pojedynku albo kalectwo w nim odniesione – to w oczach ludzi myślących nie zaszczyt, tylko naturalna kara za głupotę i brak cywilnej odwagi. Bo ze strachu przed opinią głupich ludzi ludzie niemądrzy stają do pojedynków. Boją się, żeby ich ktoś niemądry nie posądził o brak ambicji i dlatego wolą: usiłowane morderstwo. ** Źródło: s. 12 ** Zobacz też: [[pojedynek]] * A jeżeli nas przy pracy kiedyś, albo przy zabawie śmierć zaskoczy, nie będziemy się gryźli z tego powodu. Jeżeli każdy z nas powie sobie wtedy: com mógł zrobić w życiu, tom robił, i com mógł brać z życia, tom brał. Dobrze teraz i drugim miejsce zrobić. Czekają. Dla mnie przynajmniej wielką będzie radością, że wcale nie jestem „niezastąpiony”, tylko na moje miejsce, którem wypełniał, jak umiałem, przyjdzie drugi, młody, który to równie dobrze, ba – lepiej, przez jakiś czas, potrafi. Rzecz na tem tylko zyska. A o nią przecież chodzi przedewszystkiem. Rzecz jakaś, mnie czy tobie najmilsza, a może obu nam pospolita? O nią przedewszystkiem warto dbać, bo trwa, i koło niej chodzić, a o jednostki mniejsza. Nie myślisz, że jakoś tak? ** Źródło: s. 13 ** Zobacz też: [[rzecz]], [[śmierć]] == Inne == {{IndeksPL}} === A === * A Libelt, to nawet nie pozytywista starej daty, to człowiek z epoki już nie ojców, ale dziadków naszych. (...) Człowiek z pierwszego pokolenia demokratów, co to głosili braterstwo ludów w walce przeciw tronom Europy, człowiek z epoki przełomowej, w której się zmagały sprzeczne stare i nowe prądy zarówno na polu życia politycznego, jak i czystej myśli ludzkiej. Z jednej strony nieznośna reakcja policyjno-klerykalna w interesie rządzących dynastii i dla zachowania starego, przednapoleońskiego porządku, z drugiej grupy młodych, zapalonych nowatorów, wierzących w przyszłe szczęście ludzkości i w to, że je wywalczyć potrafią drogą radykalnych reform ekonomicznych, które wymarzyli w samotności. ** Opis: o [[Karol Libelt|Karolu Libelcie]] ** Źródło: ''Karol Libelt'' – odczyt wygłoszony na 53. posiedzeniu naukowym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego we Lwowie, 29 maja 1907. * A zatem: ponieważ ambicja jest powszechna, budzi się mimowolnie, sprawia przyjemność i korzyść przynosi, przeto uważamy ją za instynkt, mający na celu rozwój jednostki a w dalszym następstwie niekiedy i społeczeństwa. ** Źródło: ''Analiza psychologiczna ambicji'', Polskie Towarzystwo Filozoficzne, Lwów 1936, s. 43. ** Zobacz też: [[ambicja]], [[instynkt]] === B === * Bądź przekonana, że ja niczego nikomu do wierzenia nie podaję. Tego się w ogóle nie robi w naukowych książkach. I tak samo nikomu nie narzucam swoich myśli. Wprost przeciwnie. I tekst… i komentarz zachęcają do myślenia samodzielnego tych, którzy myśleć potrafią. Zapewne, że niejeden cymbał powtarza nieraz jak papuga to, co przeczytał, ale trudna na to rada. Mądremu człowiekowi te książki nie zaszkodzą – takie mam głębokie przekonanie, a z ludźmi ograniczonymi i niedobrymi liczyć się przy tej pracy nie można. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 7. * Bywają potrzeby racjonalne, rozsądne, za którymi idzie prawdziwy pożytek jednostki lub grupy społecznej, i bywają nieracjonalne, których nie dyktuje rozsądek, tylko zwyczaj, nawyk, nałóg, tradycja, czasem urojenie i przesąd. ** Źródło: ''Sprężyny działania ludzkiego'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 9. ** Zobacz też: [[potrzeba]] === C === * Ciało ludzkie ma tylko jedną twarz – dusza ludzka może ich mieć więcej i niejedna miewa. ** Źródło: ''O typach charakteru'', Wydawnictwo Sekcji Psychologicznej Towarzystwa Wiedzy Wojskowej, Warszawa 1939, s. 7. ** Zobacz też: [[twarz]] * Czy istnieje jakiś Bóg dla mnie? Jakoś nie narzuca mi się to urojenie. Jeszcze najbliżej Boga położyłbym Rzeczywistość – to wszystko co jest, istnieje, i ja też do tego należę i od tego zależę, i to jest wszędzie, i bywa dobre i bywa złe, a jest nieuchronne i nieugięte, i wieczne i wielkie. O tym bogu uczy logika, fizyka i nauki przyrodnicze i psychologia. Częścią jego twarzy jest widok nieba w nocy i przez mikroskop też jego twarz oglądam, a o jego „woli” uczy mechanika i nauka o cieple, o elektryczności, o ruchu drgającym, i optyka, i biologia. Umiem zgadzać się z tą wolą bożą. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 6. ** Zobacz też: [[Bóg]], [[rzeczywistość]] * Czy Pan myśli, że w ogóle o mnie chodzi? I że ja się swoją osobą interesuję? Nie o to chodzi! Ja się przecież w ogóle kończę i odbyłem swoje, jak umiałem. O Apollona chodzi i o lampy. ** Źródło: list do [[Andrzej Nowicki|Andrzeja Nowickiego]]; Andrzej Nowicki, ''Nauczyciele'', Wydawnictwo Lubelskie, Lublin 1981, s. 230–231. === D === * Dla stopnia inteligencji nie ma znaczenia ogólny zapas czyichś wiadomości. Na ten zapas składają się przecież wiadomości żywe i martwe. To znaczy: wyposażone w tendencję logiczną i drugie, pozbawione jej, choć złożone w pamięci. Tylko ruchomy kapitał wiadomości robi człowieka mądrym; to robią tylko te wiadomości, którymi człowiek potrafi operować, a więc coś z nich wysnuwać jako wniosek, albo coś z ich pomocą uzasadniać, czerpać z nich potrzebne racje i następstwa. Reszta to martwy balast, bez znaczenia. ** Źródło: ''Pojęcie inteligencji'', Wydawnictwo Sekcji Psychologicznej Towarzystwa Wiedzy Wojskowej, Warszawa 1938, s. 33–34. ** Zobacz też: [[Inteligencja (psychologia)|inteligencja]] === G === * Grube mury, zasłonięte okna, gołe ściany, przymusowa samotność powodują to, że fantazja zaczyna stwarzać zmyślone pole do wyładowania się instynktów odciętych od możliwości realnych. ** Źródło: ''Instynkty, uczucia, afekty'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 17. ** Zobacz też: [[fantazja]] === I === * Instynkt zabawy objawiają i młode zwierzęta, i ludzie w każdym wieku. Dzieci potrzebują jej więcej, dorośli poświęcają zabawie czas wolny od pracy zawodowej. Tylko dla artystów, utrzymujących się ze swojej sztuki, zabawa staje się pracą zawodową. ** Źródło: ''Instynkty, uczucia, afekty'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 16. ** Zobacz też: [[artysta]], [[zabawa]] === J === * ... ja się z nimi (uczniami Wilhelma Wundta) porozumieć nie mogę. Używają innej terminologii i mają inne poglądy psychologiczne. Ma tutaj kurs tylko Wundt (...). A Brentano, Höfler i wszystko inne – to się nazywa ''die ältere Psychologie''. (...) Mnie to drażni okropnie, kiedy ludzie operują pojęciami Wundtowskimi, jak czymś, czemu odpowiadają stosunki rzeczywiste i kiedy dla nich Wundt a prawda to wszystko jedno.(...) Pojmuję, że człowiek, który prosto z gimnazjum tu przyjedzie, staje się wiernym i niewątpliwym Wundta uczniem i wielbicielem. Mnie to tę korzyść przynosi, że się z Wundtem i Lippsem poznam, to jednak niemiłe, że mnie tu traktują jak misjonarze dzikusa. Bo doprawdy jest coś religijnego w tej ich sile przekonywania, a raczej świętości tych przekonań. To są prawdy niewzruszone, które „nowsza” psychologia odkryła i nad którymi nie ma dyskusji. ** Źródło: list do [[Kazimierz Twardowski|Kazimierza Twardowskiego]], 9 maja 1902; napisany krótko po dopuszczeniu Witwickiego do udziału w pracach eksperymentalnych prowadzonych w laboratorium psychologicznym Wundta; [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 83–84. ** Zobacz też: [[Wilhelm Wundt]] * Jamesa studiuję teraz. Przeczytałem ''Pragmatyzm'', ''Nałóg'' i ''Pogadanki psychologiczne dla nauczycieli''. On jest ciągle popularny i ciągle żartuje, a mętny przy tym wszystkim jak rzadko. Nie mogę powiedzieć, żeby przy bliższym poznaniu mój szacunek do niego wzrastał. Mam niemiecką polemikę z jego ''Doświadczeniem religijnym'' z mnóstwem cytatów z oryginału, którego brak było w bibliotece uniwersyteckiej. To są naprawdę kpiny czy humbug amerykański. Eksperymentalne badanie Boga za pomocą dawek eteru, alkoholu i gazu rozweselającego podawanych pobożnym Amerykanom. Treść snów to równie dobry materiał empiryczny, brak jakichkolwiek kryteriów odróżniających rzeczywistość od halucynacji, fakt od złudzenia, prawdę od przesądu, z wyjątkiem jedynych i pożytecznych następstw praktycznych. Ciekaw jestem wiedzieć, czy James czytał ''Teaiteta'', bo mi się jego filozofowanie wydaje strasznie lekkie, nie liczące się z trudnościami, które się nasuwały przy tych samych tezach jeszcze Grekom starożytnym. Jego teoria uczuć także to miała. Ogromnie arogancka. ** Źródło: list do [[Kazimierz Twardowski|Kazimierza Twardowskiego]], 8 września 1911; [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 110. ** Zobacz też: [[William James]] === K === * Każde działanie ludzkie zmierza do przyszłości. ** Źródło: ''Sprężyny działania ludzkiego'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 2. ** Zobacz też: [[działanie]], [[przyszłość]] * Każdego, kto się choć w ogólnych zarysach zaznajomił z historią filozofii, uderza ta okoliczność, że już w rozwoju filozofii greckiej spotyka się wszystkie prawie problemy późniejsze. Trudno niemal znaleźć ogólniejszą zasadę filozoficzną, którą by czasy nowsze rozwijały a której by już Grecy nie byli przynajmniej w przybliżeniu naszkicowali. U nich nauki filozoficzne w dzisiejszym znaczeniu sformułowały się po raz pierwszy – oni dali pierwszą psychologię i rozpoczęli teorię poznania, oni zostawili pierwszą logikę, etykę i estetykę, oni stąpali po wszystkich głównych drogach metafizyki późniejszej. ** Źródło: ''Teorie woli u Arystotelesa'', w: „Sprawozdanie Dyrektora CK IV Gimnazjum we Lwowie”, Lwów 1903, s. 3. ** Zobacz też: [[filozofia]], [[Grecy]] * Kiedy dziś Włosi odnawiają tragedię grecką w ruinach teatru w Syrakuzach i zjeżdżają się na tę uroczystość spod Alp i z nad brzegów Adrii, to nie jest u nich pospolita impreza artystyczna, jak każde inne przedstawienie artystyczne – oni w niej znajdują wielki, prosty wyraz własnej, dawnej, nie dochrzczonej duszy. Więcej oni niż ludzie z północy. W ich kościołach najlepszych są ołtarze z wanien rzymskich, które wieki średnie rabowały w termach rozwalonych. Termy wyszły z użycia w chrześcijaństwie. Arcybiskupi tron w Mediolanie przerobiony z ołtarza Dionizosa. Ściany katedry w Syrakuzach trzymają stare doryckie słupy ze świątyni Ateny na Ortygii, to samo na każdym kroku w Rzymie. ** Źródło: ''Z Pompei i z Syrakuz'', Przegląd Warszawski, T. II, 1924, nr 33, s. 380. ** Zobacz też: [[Włosi]] === L === * Ludzie mało czytają. Wiele się na to składa. Naprzód to, że książka dziś za droga, jak na kieszeń wykształconego człowieka, a niewykształcony zawsze się bez niej obchodzi. Potem to, że wolne chwile, które dawniej człowiek czytający spędzał z książką w ręku, dziś mu zabiera radio, kino, sport, a niekiedy dancing. Może być, że tu przyczyna, a może i gdzieś indziej. ** Źródło: ''Jak czytać warto'', w: ''Trzeci Almanach Świata Kobiecego'', Księgarnia Polska B. Połonieckiego, Lwów 1928, s. 3. ** Zobacz też: [[książka]] === M === * Miłość powstaje na tle instynktu rozrodczego i ma bardzo wiele różnych postaci. ** Źródło: ''Stosunki osobiste między ludźmi'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 15. ** Zobacz też: [[miłość]] * Miłość przecież najczęściej pada ofiarą samozatrucia produktami własnej realizacji. Trucizną dla niej nasycenie, spowszednienie, opatrzenie, ustawiczność, dostępność… ** Źródło: list do syna Tadeusza, 12 września 1929; [[Teresa Rzepa]], ''O niektórych wydarzeniach związanych z historią polskiej psychologii stosowanej'', w: Teresa Rzepa, Cezary W. Domański (red.), ''Na drogach i bezdrożach historii psychologii'', t. 5., Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2016, ISBN 9788377847213, s. 115. === N === * Nakręciłem radio na jakąś niemiecką stację. Już zaraz ''Deutschland'' i ''Vaterland'' i ''Heil Hitler''. Dlaczego w całym świecie wciąż jakieś owczarnie robią i obory, i stada, i spędzanie do kupy, i agitowanie, i prowadzenie za kółko w nosie, a przy zawiązanych oczach! Dajcie trochę żyć poszczególnemu człowiekowi – poza świetlicą, lokalem publicznym, pochodem, obchodem, nabożeństwem i kazaniem ustawicznym i poza tłumem jakichś tam wiernych i zaprzysiężonych (…) ** Źródło: list do Heleny Dąbczańskiej, 24 grudnia 1935; [[Andrzej Nowicki]], ''Religia i ateizm w listach Władysława Witwickiego do Heleny Dąbczańskiej'', „Przegląd Religioznawczy”, 1980, nr 4 (118), s. 33. ** Zobacz też: [[stado]] * Nierzadko ludzie chorzy psychicznie osiągają wysokie stanowiska i rozporządzają życiem i mieniem innych. Pisać o tym wolno dopiero po ich śmierci i to tylko wtedy, jeżeli ich nie otacza nakazana cześć. ** Źródło: ''Dusze chore'', Czytelnik, Warszawa 1948, s. 3. === O === * Od wieków mówią ludzie o pogodzie pięknej i o dniach brzydkich. Od wieków śpiew słowika uchodzi za piękniejszy od głosu osła. Są więc rzeczy, które mimo zmian, jakie ze sobą przynosi moda, podobają się na ogół zawsze. ** Źródło: ''Uczucia estetyczne'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 1. ** Zobacz też: [[moda]] === P === * Piękno do życia nie wystarczy, ale bez niego żyć by nie warto. ** Autor: ''Uczucia estetyczne'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 3. ** Zobacz też: [[piękno]] * Platon nie był systematykiem ani człowiekiem zrównoważonym i spokojnym. Treści jego pism nie podobna związać w układ wolny od sprzeczności, porządny, zamknięty. W poszczególnych dialogach nie zawsze łatwo znaleźć temat główny i położyć pod tytułem dopisek, który by mówił, o co właściwie chodzi w danej rozmowie. W toku dialogów, jeśli zważać na styl, na zabarwienie uczuciowe ustępów, na ich siłę sugestywną – nie zawsze łatwo odgadnąć, po której stronie grają sympatie autora, który z danych przeciwników wypowiada to, co autor sam uważa za słuszne, a który zajmuje stanowisko autorowi obce i antypatyczne. Akcenty wiary i uczucia padają często po obu stronach, które prowadzą w dialogu walkę. To wygląda na ślad walk wewnętrznych w duszy samego autora. To tylko widać zawsze, że ten człowiek nie pisał nigdy na zimno, że jego myśli mają gorący, żywy podkład uczuciowy, że go osobiście mocno obchodziło to, co pisał. Uczucie ponosi go, psuje mu dyspozycję, powoduje dygresje i burzy proporcję w rozmiarze ustępów. ** Źródło: Wstęp do własnego tłumaczenia ''Państwa'' (t. I) [[Platon]]a, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1994, s. 7. * Pod wpływem praktyk religijnych, modlitw, ćwiczeń duchownych, zachowania się zgodnego z powziętymi supozycjami i unikania pewnych książek, rozmów i własnych myśli niebezpiecznych supozycje religijne mogą u tych ludzi w pewnych momentach przechodzić w przekonania.(...) Ich przekonania świeckie umieją gasnąć zawsze, kiedy trzeba, żeby nie przeszkadzały. One nie przestają istnieć. Umieją tylko nie odzywać się, nie działać, kiedy nie pora na to. Wierzący sami czują, kiedy najlepiej nie myśleć, nie zastanawiać się, nie odpowiadać sobie samemu na pytanie, nie zadawać pytań, nie zestawiać swoich dwóch stanowisk w tej samej sprawie. ** Źródło: ''Wiara oświeconych'', według: [http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,4740 ''Andrzej Rusław Nowicki: Witwicki o religii''], racjonalista.pl, data dostępu: 18 kwietnia 2018 * Prawda jest to zgodność naszych myśli z rzeczywistością, a nie: zgodność naszych słów z naszymi myślami. To ostatnie nazywa się prawdomównością, szczerością, otwartością, sztuką wymowy i zależy od dobrych chęci mówiącego i od jego sprawności stylistycznej, a to, czy moje sądy są prawdziwe, czy mylne, nie zależy ani od moich chęci, ani od mojej wprawy w wyrażaniu myśli. ** Źródło: ''Myślenie'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 1. ** Zobacz też: [[prawda]], [[szczerość]] * Prostowanie ludzkich sądów opartych na uczuciach to sprawa trudna i delikatna. Ludzie łatwo zaczynają nienawidzić tego, który im próbuje wykazywać mylność lub bezpodstawność sądów opartych na uczuciach. Łatwiej ich sobie zrazić niż przekonać, jeżeli ich tendencje logiczne nie są dość żywe, a uczucia są gorące. ** Źródło: ''Myślenie'', Czytelnik, Łódź 1947, s. 19. ** Zobacz też: [[sąd]], [[uczucie]] * Psychologia nie interesuje się tym, czy istnieją naprawdę przedmioty, rzeczy, osoby, czy istnieją cechy, czy tej strukturze naszych układów wrażeniowych odpowiada coś w rzeczywistości, czy też jest to tylko nasz sposób ujmowania rzeczywistości, która jest naprawdę inna, czy może nic w ogóle jej nie odpowiada. Tymi pytaniami zajmuje się teoria poznania. Psycholog musi tylko stwierdzić, że wrażenia, które przeżywamy, nie stanowią chaosu, tylko się układają, krystalizują w układy spoiste. ** Źródło: ''Psychologia'', t. I, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Lwów 1930, s. 257. ** Zobacz też: [[psychologia]], [[rzeczywistość]], [[wrażenie]] === R === * RUINY PARTENONU, widziane z pomiędzy kolumn Propylejów. Forma ogólna nie uległa zmianie od starożytności. Przetrwała barbarzyństwo wieków średnich i czasów nowożytnych. ** Źródło: ''Przechadzki ateńskie'', Polskie Radio, Warszawa 1939, s. 10 (opis fotografii). ** Zobacz też: [[Partenon]] === S === * Sokrates, podobnie jak każdy człowiek, uczuć doznawał, ale uczuć nie słuchał świadomie, bo uczucia są gwałtowne i chcą brać człowieka za łeb, po tyrańsku; słuchał tylko rozumu, bo on jest chłodny i radzi tylko po obywatelsku, pokazuje, przedstawia, ale nie porywa, nie opanowuje. ** Źródło: Wstęp do własnego tłumaczenia ''Uczty'' Platona, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1994, s. 21. ** Zobacz też: [[Sokrates]] === T === * Trucizną dla przyjaźni jest zazdrość. ** Źródło: ''Stosunki osobiste między ludźmi'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 15. ** Zobacz też: [[przyjaźń]], [[zazdrość]] === W === * W r. 399 oskarżono go, jak wiadomo, o ateizm, herezję i psucie młodzieży. Tymi kamieniami tłum i w starożytności najchętniej ciskał w zbyt wybitne jednostki, jeśli tak były nieostrożne, że przed tłum szły z tym, co nie jest dla mas; tym kamieniem trafiony padł i Sokrates. ** Źródło: Wstęp do własnego tłumaczenia ''Uczty'' Platona, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1994, s. 29. * Wiedzieć, co dobre i złe – rzecz ludzka. Tylko myśleć trzeba. ** Źródło: ''Rozmowa o jedności prawdy i dobra'', Wyd. Ryszard Ganszyniec, Lwów 1936, s. 61. ** Zobacz też: [[drzewo poznania dobra i zła]], [[wiedza]] * Wierz mi, że ja swojej sławy nie szukam ani rozgłosu. Ja tylko nad tym pracuję, żeby i wierzący i nie wierzący byli oświeceni; jedni wiedzieli, w co i dlaczego wierzą, a drudzy wiedzieli, w co i dlaczego nie wierzą – a nie tak: bij zabij jeden na drugiego i nikt nikogo dobrze nie rozumie. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 6. * Wiesz, mnie się zdaje, że pracować, jak człowiek potrafi najlepiej, to zawsze na Bożą chwałę wyjdzie na końcu. I zdaje mi się, że kto szczerze nie całkiem głupie książki pisze, ten Prawdzie służy. Nawet jeżeliby się pomylił i nie miał słuszności. Drudzy go poprawią. Nie dziś – to jutro. Ja głęboko w to wierzę, że Prawda to dobra rzecz i że w końcu zwycięża i pomnaża się w świecie powoli – przez wieki. I nie spada sama, tylko ją wypracować potrzeba.<br />A zawsze sobie to pamiętam, jakem w auli lwowskiego uniwersytetu, dostając dyplom doktorski, z głębokim przekonaniem przyrzekał prace naukowe pisać tak, jakem się nauczył, i to nie dla zysku i nie dla próżnego rozgłosu, tylko dlatego, żeby się Prawda pomnażała na świecie.<br />I tak staram się robić. ** Źródło: list do siostry (zakonnicy); Kazimiera Jeżewska, przedmowa do: Władysław Witwicki, ''Dobra Nowina według Mateusza i Marka'', PWN, Warszawa 1958, s. 7. ** Zobacz też: [[prawda]] * (…) wykształcenie matka odebrała tylko elementarne w klasztorze Sakramentek we Lwowie, jej wyobraźnia poetycka, nie wyzyskana i niekształcona, wypowiadała się w wierze w cuda, duchy, zjawy, w zabiegach pobożnych i modlitwach, w żarliwym życiu religijnym jej samej i obu córek, z którymi była w serdecznym porozumieniu. (…) Na choroby w domu pomagała woda z Lourdes i cudowny obrazek Pana Jezusa (…) Nowenny odmawialiśmy wszyscy klęcząc wieczorami przed ołtarzykiem Serca Jezusowego. Wisiał na ścianie pomiędzy łóżkiem matki i siostry, paliła się na nim wieczna oliwna lampka z czerwonego szkła. (…) Nad drzwiami medalik cudowny św. Benedykta chronił od złodziei pokój, w którym i tak trudno było coś ukraść, bo nędza wyglądała z każdego kąta. Św. Antoni Padewski pomagał szukać rzeczy zgubionych, Matka Boska Nieustającej Pomocy ratowała w cięższych i lżejszych chorobach, Niepokalanie Poczęta w małej figurce porcelanowej miała też swój ołtarzyk w pokoju – świeckich obrazków w ogóle nie było na ścianach. Największy obraz na ścianie to było ''Niepokalane Poczęcie'' Papuzińskiego.<br />W zimie chodziliśmy o w pół do siódmej na roraty przed szkołą, do Trzech Króli śpiewaliśmy w domu kolędy, w poście co niedzieli odmawiałem u św. Mikołaja Gorzkie Żale od 4 do 8 po południu, a w piątki wieczorem obchodziłem na klęczkach 14 stacyj Męki Pańskiej. W maju co wieczór zasypiałem podczas Litanii Loretańskiej w kościele Bernardynów lub u św. Mikołaja. (…)<br />Najbardziej świeckie były miesiące letnie. Wtedy już tylko jakieś 4-godzinne nabożeństwo dziękczynne i ekspiacyjne, dni krzyżowe, Boże Ciało, św. Trójca, św. Piotr i Paweł, Matka Boska Zielna lub imieniny siostry najstarszej i własne nakazywały nabożeństwa poza niedzielami. (…)<br />I w lecie jednak dzień, zmrok i część nocy wypełniały myśli i nastroje związane z wiarą religijną. Co dzień rano przed śniadaniem trzeba było głośno mówić na klęczkach przed ołtarzykiem ''Ojcze Nasz'', ''Zdrowaś Mario'', ''Wierzę w Boga'', modlitwę do Anioła Stróża i ''Modlitwę za umarłych'' na końcu. To samo wieczorem przed snem. ** Źródło: ''Ankieta w sprawie utraty wiary religijnej''; [[Andrzej Nowicki]], ''Witwicki'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1982, s. 76–77. === Z === * Zadaniem każdej nauki jest poznanie jakiegoś zakresu przedmiotów. Poznać jakikolwiek przedmiot i znać go, znaczy: umieć go sobie uprzytomnić i móc o nim wydać możliwie wiele sądów prawdziwych, innymi słowy: dowiedzieć się, jaki jest pewien przedmiot ze wszech względów i, jeśli można, wiedzieć, dlaczego jest właśnie taki, jakie znamiona posiada i w jakim stopniu, od czego zależy i co za sobą pociąga i w jakiej mierze. Osiągnięte poznanie pewnej grupy przedmiotów stanowi zupełną wiedzę o nich. Celem nauki jest zdobycie wiedzy. **Źródło: ''Psychologia: dla użytku słuchaczów wyższych zakładów naukowych'', t. 1, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Kraków 1946, s. 8. **Zobacz też: [[nauka]], [[poznanie]] === Ż === * Życie wewnętrzne religijne jest często tłem przeżyć, gwałtownie zaakcentowanych uczuciowo: zachwyceń, czyli ekstaz. W tych stanach występuje zacieśnienie pola świadomości, skupienie się wyłącznie tylko na obcowaniu z Bogiem lub jakąś inną postacią nadprzyrodzoną. To obcowanie może być niezmysłowe, może się ograniczać do żywego, rozkosznego poczucia bliskiej obecności Boga lub którego świętego, ale bez pomocy wyobrażeń, a może mieć postać rozkosznej halucynacji, obejmującej jeden lub więcej zmysłów (objawienia). Zazwyczaj pamięć takich przeżyć pozostaje po zbudzeniu się. Sprzyja takim przeżyciom młody wiek, praktyki ascetyczne, jak posty, umartwienia wszelkiego rodzaju i modlitwy oraz wrodzona dyspozycja. ** Źródło: ''Psychologia'', t. 2, PWN, Warszawa 1963, s. 275. ** Zobacz też: [[ekstaza]] * Życzliwość ma zawsze pewne granice, wyznaczone interesami życzliwego. Życzliwość to nie to samo co przyjaźń. Nie każe oczekiwać ofiar i poświęceń. ** Źródło: ''Stosunki osobiste między ludźmi'', Czytelnik, Łódź 1948, s. 5. ** Zobacz też: [[życzliwość]] ==O Władysławie Witwickim== * Można mieć pewne zastrzeżenia do Witwickiego o wybór przedmiotu badań, o ograniczenie go tylko do ludzi związanych z jednym wyznaniem (katolicyzmem). Szkoda, że nie podjął analizy religijności ludzi niewykształconych, wychodząc z założenia, jakoby religijność ta nie nastręczała większych zagadek psychologicznych. ** Autor: [[Jan Szmyd]], ''Psychologiczny obraz religijności i mistyki. Z badań psychologów polskich'', Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Kraków 1996, s. 203. * Na uwagę zasługuje fakt, iż Witwicki łączył psychologiczną analizę opisywanych postaci z historyczną, socjologiczną, prawną oraz językową interpretacją faktów i wydarzeń. Jednym z rezultatów zastosowania wspomnianej metody jest odkrycie szeregu charakterystycznych cech struktury psychicznej jednostek proroczych, do których zaliczyć można Jana Chrzciciela, Chrystusa i różnych proroków. Do charakterystycznych właściwości psychicznych tego typu ludzi należą, po pierwsze, poetyczno-fantazyjne usposobienie, dosłowne traktowanie przenośni poetyckich (…); po drugie charakterystyczne rozdwojenie jaźni: z jednej strony powołanie mesjańskie i świadomość swej wyjątkowości (przeświadczenie, że Bóg przez nich przemawia i że przeznaczeni są przez niego do spełnienia wyjątkowej roli), z drugiej – zwyczajne odczucia ludzkie, krytyczne i realistyczne. ** Autor: [[Jan Szmyd]], ''Psychologiczny obraz religijności i mistyki. Z badań psychologów polskich'', Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Kraków 1996, s. 196. ** Zobacz też: [[prorok]] * Na uwagę zasługuje zawarta w listach Witwickiego koncepcja czasu. W przeciwieństwie do św. Augustyna, który uważał zarówno przeszłość, jak przyszłość za sfery niebytu, a teraźniejszość redukował do nie posiadającego żadnych wymiarów oka mgnienia, w którym jeden niebyt (to, czego jeszcze nie ma) przelewa się w drugi niebyt (to, czego już nie ma), Witwicki ujmował czas na podobieństwo przestrzeni i uważał zarówno przeszłość i przyszłość za coś istniejącego. ** Autor: [[Andrzej Nowicki]], ''Witwicki'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1982, s. 115. * O przekładach dialogów Platona trudno napisać więcej niż uczynił to Witwicki sam we wstępach, objaśnieniach i komentarzach. To była miłość Witwickiego, miłość jego życia. Od czasów gimnazjalnych po ostatnie dni. Stosunek do Platona – rzec można – przyjacielski. A Sokrates stanowił dla niego wzór mędrca. Sokrates to „ja idealne” Witwickiego. To „dzięki” Sokratesowi Witwicki jest uznany za twórcę psychologicznej metody uprawiania historii filozofii przez badanie osobowości filozofów. Z kolei dzięki Witwickiemu Sokrates i dziś żyje, rozmawia z nami po polsku, poucza nas i beszta: jest zrozumiały mimo upływającego czasu. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 204–205. * Pierwsze przekłady platońskie czytał Witwicki znajomym po powrocie z podróży do Lipska, gdzie zapoznał się z ''Ucztą'' i ''Gorgiaszem''. To były obszerne streszczenia dialogów, wpadające miejscami w dosłowny przekład. Słyszał je Twardowski i skłonił Witwickiego, aby swój przekład ''Uczty'' czytał na pierwszym naukowym posiedzeniu Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Po posiedzeniu, podczas kolacji u Töpflera, na prośbę Chmielowskiego, czytał go po raz drugi. Potem zgłosił się Staff, aby rzecz – już w dosłownym przekładzie – wydać u Połanieckiego. To był początek. A kiedy podczas pierwszej wojny światowej Witwicki przetłumaczył ''Fajdrosa'' i znów go czytał w kółku znajomych, powiedział mu Twardowski, że powinien dać Polsce całego Platona. Tego wezwania Witwicki posłuchał. I tak się począł we Lwowie pierwszy pełny polski przekład dialogów platońskich. ** Autor: [[Izydora Dąmbska]], ''Pięćdziesiąt lat filozofii we Lwowie'', w: ''Pięćdziesiąt lat filozofii w Polsce'', Przegląd Filozoficzny XLIV (1948), s. 19. ** Zobacz też: [[Platon]], [[Kazimierz Twardowski]], [[Leopold Staff]] * Przede wszystkim Witwicki – jako coraz bardziej znany i ceniony autor podręcznika psychologii, tłumacz i komentator dialogów Platona, lektor radiowy, autor artykułów prasowych poruszających m.in. problemy wychowania, zalotów, prowadzenia dyskusji, mody, tańca itp. – nadawał ton międzywojennej psychologii i oddziaływał na umysły kolejnych pokoleń psychologów. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''O niektórych wydarzeniach związanych z historią polskiej psychologii stosowanej'', w: Teresa Rzepa, Cezary W. Domański (red.), ''Na drogach i bezdrożach historii psychologii'', t. 5., Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2016, ISBN 9788377847213, s. 111. * Swoistość stylu myślenia psychologicznego i specyfikę wytworzonej psychologii zawdzięczał Witwicki nie tylko zdolnościom i umiejętnościom naukowym i artystycznym oraz wytrwałej pracy, lecz także mocy i trwałości owoców spotkania z pierwszym swym nauczycielem (i jedynym autorytetem) – Kazimierzem Twardowskim. Twardowskiemu zawdzięczał Witwicki przede wszystkim ukształtowanie postawy racjonalisty i sceptyka wobec tego, co niezgodne z rozumem; postawy uczonego niezależnego od autorytetów, lecz pełnego uznania dla filozofii i kultury starożytnej. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 220–221. ** Zobacz też: [[Kazimierz Twardowski]] * W latach trzydziestych XX wieku powstała w Polsce książka, której żaden wydawca nie odważył się wówczas wydać. Była nią ''Wiara oświeconych'' Władysława Witwickiego. Jej pierwsze wydanie ukazało się w języku francuskim w Paryżu w 1939 roku; w języku polskim wydano ''Wiarę oświeconych'' dopiero po drugiej wojnie światowej. Na podstawie własnych badań eksperymentalnych autor, wybitny psycholog i doskonały popularyzator wiedzy, starał się określić, czym właściwie jest wiara w tamten świat ludzi mających znaczne wykształcenie. Witwicki przeprowadzając ankiety wykrył liczne niekonsekwencje, sprzeczności, irracjonalizmy. Respondenci wahali się w odpowiedziach na pytania, czuli się zakłopotani, nie wiedzieli w końcu, czy wierzą w niektóre dogmaty, czy też nie. Witwicki zastrzegał się, że interesują go jedynie akty wiary, a nie przedmiot. Książka jego stanowiła swego czasu przysłowiowy kij włożony w mrowisko, ponieważ uświadamiała czytającemu, ile niekonsekwencji zawiera stosunek ludzi współczesnych do treści własnych wierzeń i wyobrażeń. ** Autor: [[Andrzej Tokarczyk]], ''Tamten świat'', Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1986, ISBN 8320319242, s. 260–261. ** Zobacz też: [[wiara]] * Witwicki mówił czasami o tym, że czuje się tylko „jedną kroplą w oceanie życia” i ta świadomość przynależności do czegoś bezgranicznie wielkiego, pięknego, wartościowego i wiecznego daje mu szczęście. Sądzę jednak, że od uczucia, że jest cząstką Przyrody, znacznie większą rolę odgrywało uczucie przynależności do świata Kultury, związane ze szczególnym typem stosunków międzyludzkich. Ciągłość kultury polegała dla Witwickiego na ciągłym przekazywaniu sobie „lamp”, czyli światła wiedzy, światła pasji badawczej i światła pasji twórczej. W tej perspektywie najważniejszym typem stosunków międzyludzkich były dla Witwickiego związki między nauczycielami i uczniami. ** Autor: [[Andrzej Nowicki]], ''Witwicki'', Wiedza Powszechna, Warszawa 1982, s. 113. * Witwicki nie wahał się zakwestionować jakiegokolwiek zwyczaju, opinii, wierzenia, przekonania – ufając, że rozum ludzki jako główny sędzia zagwarantuje racjonalną ocenę i przyznanie racji temu, kto wbrew zwyczajom, wierzeniom, obiegowym opiniom i powszechnym przekonaniom głosi prawdę. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 201–202. * Z postawy kultu rozumu i wiary w jego moc wynikała potrzeba samodzielności poznawczej, potrzeba uwalniania się od wszelkich autorytetów. Nieuznawanie autorytetów warunkowało (m.in.) oryginalność naukowej twórczości Witwickiego, lecz nie przynosiło mu uznania właśnie ze strony autorytetów naukowych. ** Autor: [[Teresa Rzepa]], ''Psychologia Władysława Witwickiego'', Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 201. ** Zobacz też: [[autorytet]] {{SORTUJ:Witwicki, Władysław}} [[Kategoria:Myśliciele ateistyczni]] [[Kategoria:Polscy psycholodzy]] [[Kategoria:Polscy tłumacze]] [[Kategoria:Polscy lektorzy radiowi i telewizyjni]] [[Kategoria:Polscy teoretycy sztuki]] [[Kategoria:Polscy artyści]] [[Kategoria:Polscy historycy filozofii]] [[Kategoria:Wykładowcy polskich uczelni wyższych]] lqu9la2mwqfoyur3b094rn2bcvno69w Esperanto 0 10410 535996 535938 2022-07-30T23:54:11Z Zero 20 Anulowanie wersji 535938 (luźno związany z tematem) wikitext text/x-wiki [[Plik:Flag of Esperanto.svg|mały|<center>Flaga esperanto</center>]] '''[[w:Esperanto|Esperanto]]''' – język międzynarodowy, stworzony przez [[Ludwik Zamenhof|Ludwika Zamenhofa]]. * Aby narody mogły się zrozumieć, muszą się najpierw porozumieć. W tym celu muszą mieć wspólny język. I dlatego należy uczynić wszystko, aby esperanto stało się językiem ludzkości, środkiem porozumienia jednego narodu z drugim. Dla ludów, z których każdy od stuleci był ograniczony do ram swego języka i zamknięty w murach swej narodowości, esperanto musi się stać pomostem do wzajemnego zrozumienia i zbliżenia. Esperanta należy nauczać obowiązkowo w każdej szkole średniej. Nie do pomyślenia są stałe, poważne stosunki bez esperanta. Esperanto przywraca zdolność słuchu tym głuchym, którzy przez stałe stulecia pozostawali w więziennych granicach swych języków narodowych. ** Autor: [[Romain Rolland]] * Do języka międzynarodowego esperanto mam głęboką sympatię i prawdziwy podziw. Również obecnie czytam gazety esperanckie. ** Autor: [[Julian Tuwim]] ** Opis: w audycji radiowej 23 grudnia 1951. * Esperanto jest najlepszym rozwiązaniem idei języka międzynarodowego. ** Autor: [[Albert Einstein]] * Esperanto, którego twórca działał na polskiej ziemi, nie mieści się bez reszty w zakresie terminu „język sztuczny”, składa się bowiem z elementów języków etnicznych, a języki żywe – indoeuropejskie – były jego wzorem. Niemniej jest to najracjonalniejszy ze znanych mi języków. ** Autor: [[Tadeusz Kotarbiński]] * Esperanto? Ot, takie sobie nieszkodliwe hobby jakiejś tam grupki ludzi… pomyślałem. Później jednak, zwłaszcza po występach w reprezentacji FIFA, doszedłem do wniosku, że być może gra jest warta świeczki… Zastosowanie esperanta uważam za celowe. W moim przekonaniu pozwoli to zbliżyć wszystkich ludzi świata. ** Autor: [[Włodzimierz Lubański]] * Język Esperanto to przecież nie język rzezimieszków, nie język paryskich „apaches” lub petersburskich „chuliganów”, ale język pomocniczy międzynarodowy, wszechświatowy. A jeżeli tak, to każdy ma prawo wytykać usterki tego języka i dążyć do jego udoskonalenia, zanim zapisze się na listę jego wyznawców i zwolenników. Jeżeli Esperanto rości sobie pretensyę do zdobywania adeptów, powinien tem samem ulegać krytyce. ** Autor: [[Jan Niecisław Baudouin de Courtenay]], ''[[s:O języku pomocniczym międzynarodowym/X|O języku pomocniczym międzynarodowym]]'', Warszawa 1908, s. 23. * Osobiście wierzę w szanse „sztucznego” języka, przynajmniej w Europie, ponieważ wierzę, że jest on potrzebny Europie, która jednoczy się, by nie pochłonęła jej nie-Europa; a także jest istotny z wielu innych dobrych przyczyn, Wierzę w jego szanse, gdyż historia świata wskazuje – jak mi wiadomo – na wzrost kontroli czy też wpływu człowieka na to, co nie poddaje się kontroli, oraz na stopniowe rozszerzanie się zasięgu mniej lub bardziej jednolitych języków, Szczególnie cenię esperanto, a nie najmniej ważną przyczyną tego jest fakt, że jest ono dziełem jednego człowieka, nie będącego filologiem, jest to więc „język wolny od niedogodności związanych z nadmierną ilością kolejnych kucharek” – co jest najlepszym określeniem idealnego sztucznego języka (w szczególnym znaczeniu), jakie mogę przedstawić ** Autor: [[John Ronald Reuel Tolkien]], ''Potwory i krytycy'', s. 257, tłum. T.A. Olszański * (…) esperanto zapewni powszechne braterstwo! ** Autor: [[James Joyce]], ''[[Ulisses (powieść)|Ulisses]]'' ** Opis: w jednym z epizodów Leopold Bloom wymyśla z ironią idealne państwo. * Łatwość nauczenia się esperanta jest taka, że otrzymawszy gramatykę esperancką, słownik i artykuły pisane w tym języku, mogłem już, nie więcej jak po dwu godzinach nauki, jeżeli nie pisać, to swobodnie czytać w tym języku. W każdym razie trudy, jakie poniesie każdy człowiek naszego świata europejskiego, poświęcając trochę czasu na nauczenie się esperanta, są tak małe, rezultaty zaś, które mogą z tego wyniknąć, tak wielkie, że nie należy wstrzymywać się od wykonania tej próby. ** Autor: [[Lew Tołstoj]] * Miałem często okazję wypowiedzieć swoją opinię o wartości różnych prób języka światowego, każdy z nich ma swoje właściwe dobre i złe strony, lecz z pewnością muszę postawić język esperanto na najwyższe miejsce wśród jego rywali. ** Autor: [[Max Müller]] * Możliwość stworzenia języka sztucznego, łatwego do zrozumienia, i fakt, że języka tego można używać z korzyścią dla siebie, zostały wykazane w praktyce. Wszelka dyskusja teoretyczna jest zbyteczna: esperanto zaczęło funkcjonować… ** Autor: [[Antoine Meillet]] * Mój sceptycyzm do języka esperanto znacznie się zmniejszył. Kiedyś powiedziałem moim studentom, że mimo licznych zalet nie jest to język, w którym można kochać. Na następnym wykładzie przyszła do mnie studentka ze swoim chłopakiem, bodaj Marokańczykiem, i oświadczyła, że kochają się bardzo, a używają wyłącznie esperanto. ** Autor: [[Umberto Eco]] * Opinia konserwatywna uparcie udowadnia, że esperanto to utopia. Prawdziwa, rozwijająca się rzeczywistość powoli, lecz coraz energiczniej obala opinię konserwatystów. ** Autor: [[Maksim Gorki]] * Pamiętamy, że w dawnej monarchii austro-węgierskiej żyło szesnaście narodów, nie mogących się wzajemnie porozumieć – z powodu różnic językowych. Dlatego nasze rządy przyspieszyły starania esperantystów o wzajemne zrozumienie narodów i pokój. (…) Staraniom ruchu esperanckiego o zbliżanie narodów życzę dalszych sukcesów. ** Autor: [[Josef Klaus]], kanclerz federalny Austrii ** Opis: w Wiedniu, 7 lipca 1964. * Popieram Wasze zdanie i uważam, ze jakiekolwiek pozytywne wyniki w posługiwaniu się językiem esperanto na świecie można osiągnąć tylko wtedy, gdy wprowadzi się obowiązkową naukę do szkół całego świata. Tylko wtedy język ten będzie żył, gdy przestanie być językiem małej grupy entuzjastów, a będzie językiem wszystkich ludzi świata. ** Autor: [[Magdalena Zawadzka]] ** Źródło: ''Pola Esperantisto'', nr 2/1972, s. 13 {{dopracować|W poniższym cytacie brakuje jednego wyrazu: ''idea, która zrodziła esperanto, była nie tylko – by tak rzec – technicznej, ale także ideologicznej'' [„natury”?]}} * Sytuacje społeczne, które nas skłaniają do zainteresowania kwestią języka międzynarodowego, są znane powszechnie i mówić o nich nie warto. Jest bowiem jasne, do jakiego stopnia wielojęzyczność świata utrudnia życie zbiorowe. Wiadomo jednak, że idea, która zrodziła esperanto, była nie tylko – by tak rzec – technicznej, ale także ideologicznej, że więc chodziło nie tylko o stworzenie narzędzia usprawniającego komunikację słowną, ale także narzędzia, sprzyjającego poczuciu solidarności powszechnej ludzi i złagodzenia fanatyzmów narodowych czy rasowych, których istnienie w jakimś stopniu wzmacniane jest barierą odrębności lingwistycznych. Stąd naturalna i spontaniczna sympatia, jaką idea Zamenhofa budziła u wszystkich ludzi, którym była bliska cenna utopia powszechnego braterstwa. ** Autor: [[Leszek Kołakowski]] * Troszczenie się o sztuczne języki pomocnicze, takie jak esperanto, nie ma miejsca w państwie narodowosocjalistycznym. Ich używanie prowadzi do osłabienia merytorycznych wartości cech narodowych. Należy zatem uniknąć pomocy w nauczaniu tych języków; sale lekcyjne nie będą na ten cel przeznaczane. ** Autor: [[Bernhard Rust]], minister Rzeszy ds. nauki, wychowania i oświaty w dekrecie z 17 maja 1935 * Widzę w języku esperanto cenny środek do utrzymania łączności pomiędzy katolikami całego świata. ** Autor: [[Pius X]] * Wprowadzenie esperanta do szkół na całym świecie uważam i zawsze uważałem za ideę wspaniałą, która gdyby weszła w życie, mogłaby się stać największym wydarzeniem w dziejach ludzkości ** Autor: [[Jerzy Passendorfer]] * Zamenhof, twórca esperanto, myślał, że ponieważ zostało ono stworzone na bazie kilku innych popularnych języków, będzie łatwe do nauczenia się. Tylko nie wziął pod uwagę, że świat się zmienia i to, co on wziął za elementy międzynarodowe w esperanto, to były tylko elementy europejskie. I okazało się, że dla ludzi nieznających języków europejskich esperanto jest zbyt obce i trudne. No, a poza tym nikt nie przewidział tej nieprawdopodobnej ekspansji angielskiego. ** Autor: [[Tomasz Krzeszowski]], [http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/niezbednikinteligenta/215948,1,slowne-uniwersum.read polityka.pl, ''Człowiek w klatce języka'', 17 kwietnia 2007] [[Kategoria:Języki sztuczne]] tog2ivlsfhg61xctgbogfddbrxbr5lb Witold Pilecki 0 11673 535999 482741 2022-07-31T00:27:11Z Janeksad 31542 n wikitext text/x-wiki [[Plik:Witold Pilecki 1.JPG|mały|<center>Witold Pilecki</center>]] '''[[w:Witold Pilecki|Witold Pilecki]]''' (pseud. '''Witold Druh''', '''Tomasz Serafiński'''; 1901–1948) – polski wojskowy, rotmistrz, żołnierz podziemia, organizator ruchu oporu w Auschwitz-Birkenau. * Co może powiedzieć ludzkość dziś, ta ludzkość, która chce dowieść postępu kultury, a XX wiek postawić znacznie wyżej od wieków przeszłych. Czy w ogóle my, ludzie XX wieku, możemy spojrzeć w twarze tych, co żyli kiedyś i – śmieszna rzecz – dowodzić naszej wyższości, kiedy za naszych czasów zbrojna masa niszczy nie wrogie sobie wojsko, lecz całe narody, bezbronne społeczeństwa, stosując najnowsze zdobycze techniki. Postęp cywilizacji – tak! lecz postęp kultury? – śmieszne. Zabrnęliśmy, kochani moi, straszliwie. Przerażająca rzecz, nie ma na to słów! Chciałem powiedzieć: zezwierzęcenie… lecz nie! Jesteśmy od zwierząt o całe piekło gorsi! ** Opis: fragment raportu Witolda Pileckiego z 1945 z pobytu w obozie koncentracyjnym KL Auschwitz-Birkenau. ** Źródło: Bartłomiej Kuraś, ''Witold Pilecki – w Auschwitzu z własnej woli'', „Ale Historia”, w: „Gazeta Wyborcza”, 22 kwietnia 2013. * Dlatego więc piszę niniejszą petycję,<br />By sumą kar wszystkich – mnie tylko karano,<br />Bo choćby mi przyszło postradać me życie –<br />Tak wolę – niż żyć, a mieć w sercu ranę. * Ja już żyć nie mogę, mnie wykończono. Bo Oświęcim to była igraszka. ** Opis: po wysłuchaniu wyroku orzekającym karę śmierci. * Kpt. 159 spojrzał na mnie zdziwiony i powiedział: „No tak, rozumiem pana, lecz czy można kiedy się chce przyjeżdżać i wyjeżdżać z Oświęcimia?” Odpowiedziałem: „Można”. ** Źródło: raport * Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać. ** Opis: po ogłoszeniu wyroku śmierci. ** Źródło: Bartłomiej Kuraś, ''Witold Pilecki – w Auschwitzu z własnej woli'', „Ale Historia”, w: „Gazeta Wyborcza”, 22 kwietnia 2013. * Wydarzył się wypadek, że gdy wybrano młodego więźnia, z szeregu wystąpił staruszek-ksiądz i prosił komendanta obozu, by wybrał jego, a zwolnił tamtego młodego od kary. Blok skamieniał z wrażenia. Komendant zgodził się. Ksiądz-bohater poszedł na śmierć, a tamten więzień wrócił do szeregu. ** Opis: o ojcu [[Maksymilian Maria Kolbe|Maksymilianie Kolbe]] męczenniku w [[Auschwitz]]. ** Źródło: [https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/okupacja-niemiecka/54640,Pieklo-po-niemiecku-wedlug-Pileckiego.html Anna Zechenter, ''Piekło po niemiecku według Pileckiego''], przystanekhistoria.pl, 26 stycznia 2020. * Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić… * Znalazłem w sobie radość wynikającą ze świadomości, że chcę walczyć. ==O Witoldzie Pileckim== * Chciałam na forum Parlamentu Europejskiego zaapelować o poparcie inicjatywy środowisk patriotycznych w Polsce na rzecz uznania 25 maja – dzień rozstrzelania rotmistrza Pileckiego – europejskim dniem bohaterów zmagań z totalitaryzmem. Brytyjski historyk prof. Michael Foot zaliczył Pileckiego do sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu II wojny światowej (…) Rotmistrz Pilecki poświęcił swoje życie walce ze zbrodniczymi dyktaturami XX wieku. ** Autor: [[Urszula Krupa]], [http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-//EP//TEXT+CRE+20081203+ITEM-018+DOC+XML+V0//PL&language=PL&query=INTERV&detail=3-210 wystąpienie w Parlamencie Europejskim, 3 grudnia 2008]. * Czemu mnie o tobie w szkole nie uczyli?<br />Ktoś bardzo nie chce, by w tym kraju ludzie dumni byli. ** Autor: [[Tadek]] w utworze ''Rotmistrz Witold Pilecki'' z płyty ''Niewygodna prawda'' * Czemu żaden celebryta o nim nie zaśpiewa?<br />Teraz rzecz, która się laikom wyda nie do wiary,<br />jego kaci w wolnej Polsce uniknęli kary. ** Autor: [[Tadek]] w utworze ''Rotmistrz Witold Pilecki'' z płyty ''Niewygodna prawda'' * Dopuścili się najcięższej zbrodni stanu i zdrady narodu, cechowało ich wyjątkowe napięcie złej woli, przejawiali nienawiść do Polski Ludowej i reform społecznych, zaprzedali się obcemu wywiadowi i wykazali szczególną gorliwość w akcji szpiegowskiej. ** Autor: sędzia [[Czesław Łapiński]] ** Opis: uzasadnienie wyroku śmierci na Witoldzie Pileckim, Tadeuszu Płużańskim i Marii Szelągowskiej (tych dwoje ostatnich później ułaskawiono). ** Źródło: Bartłomiej Kuraś, ''Witold Pilecki – w Auschwitzu z własnej woli'', „Ale Historia”, w: „Gazeta Wyborcza”, 22 kwietnia 2013. * Gdy pojmali ciebie zdrajcy, piszesz wierszowany list.<br />Mówisz, że przy ich torturach Oświęcim to było nic. ** Autor: [[Tadek]] w utworze ''Rotmistrz Witold Pilecki'' z płyty ''Niewygodna prawda'' * To imię i nazwisko winno znać każde dziecko.<br />Przypomnijmy o rotmistrzu, trzeba dać świadectwo.<br />Czy widzieliście ten proces, tę intrygę zdradziecką?<br />Przypomnijmy o rotmistrzu, trzeba dać świadectwo.<br />On ośmieszył hitlerowców brawurową swą ucieczką.<br />Przypomnijmy o rotmistrzu, trzeba dać świadectwo.<br />Za Polskę walczył z armią bolszewicką i niemiecką.<br />Przypomnijmy o rotmistrzu, trzeba dać świadectwo. ** Autor: [[Tadek]] w utworze ''Rotmistrz Witold Pilecki'' z płyty ''Niewygodna prawda'' * Witold nie dzielił ludzi ze względu na światopogląd i wyznanie, nikogo nie wykluczał. Był człowiekiem wielkiej wiary w Boga i człowieka. ** Autorka: Beata Pilecka-Różycka ** Źródło: [http://www.newsweek.pl/polska/wnuczka-rotmistrza-pileckiego-przeciwko-marszowi-onr,artykuly,386326,1.html ''Wnuczka rotmistrza Pileckiego przeciwko marszowi ONR''], newsweek.pl, 27 maja 2016. * Zosia i Andrzej podkreślają, że krótki okres przedwojenny ukształtował świat ich wartości. Ojciec wpajał im szacunek dla każdej formy życia – od biedronki spacerującej po źdźble trawy, po życie drugiego człowieka i własne. W tej kolejności. Mówił: „życie każdego, nawet najmniejszego stworzonka, ma głęboko ukryty sens”. ** Źródło: [https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/kochaj-wszystkich-wszystkim-sluz-przeslanie-rotmistrza-pileckiego,41,960 ''„Kochaj wszystkich, wszystkim służ”. Przesłanie Rotmistrza Pileckiego''], www.tvn24.pl, 14 maja 2018. {{SORTUJ:Pilecki, Witold}} [[Kategoria:Jeńcy Stalagu VIIIB/344 Lamsdorf]] [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (III Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Oświęcimskim]] [[Kategoria:Odznaczeni Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości]] [[Kategoria:Odznaczeni Orderem Orła Białego (III Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Odznaczeni Srebrnym Krzyżem Zasługi]] [[Kategoria:Osoby skazane na karę śmierci]] [[Kategoria:Polskie ofiary represji stalinowskich]] [[Kategoria:Powstańcy warszawscy]] [[Kategoria:Więźniowie KL Auschwitz]] [[Kategoria:Więźniowie więzienia mokotowskiego]] [[Kategoria:Żołnierze II Rzeczypospolitej]] [[Kategoria:Żołnierze Armii Krajowej]] 02ktfpn3ymupixrqs7yzkbod2k58jqn Ekstaza 0 12676 536002 517289 2022-07-31T06:09:06Z Wikipek 25932 + 1, drobne redakcyjne wikitext text/x-wiki [[Plik:Wigry-Suwalki KIBICE.jpg|mały|Ekstaza [[kibic]]ów na [[mecz]]u]] '''[[w:Ekstaza|Ekstaza]]''' – niezwykle mocny zachwyt, uniesienie powodujący oderwanie od [[Rzeczywistość|rzeczywistości]]. * Aktor musi być zawsze odszczepieńcem. Nigdy tak jak wszyscy. Tworzyć w samotności, wybuchać ekstazą twórczą na oczach innych. A potem znowu do swojej celi! Cela nie w sensie wyobcowania ze społeczeństwa, ale w sensie umiejętności poświęcenia siebie samego pracy twórczej. ** Autor: [[Wsiewołod Meyerhold]], ''Przed rewolucją (1905–1917)'' ** Zobacz też: [[aktor]] * Ekstaza Pochodzi z greki i znaczy tyle, co „być poza sobą”. Ktoś, kto chce spędzać całe dnie poza sobą, wymaga zbyt wiele od duszy i ciała. ** Autor: [[Paulo Coelho]], ''[[Czarownica z Portobello]]'' * Nie była to miłość, ale ekstaza. ** Autor: [[Bolesław Prus]], ''[[Lalka (Bolesław Prus)|Lalka]]''; ''Tempus fugit, aeternis manet'', tom II, rozdział 15 ** Opis: o stanie, w jakim znajdował się Stanisław Wokulski * Życie wewnętrzne religijne jest często tłem przeżyć, gwałtownie zaakcentowanych uczuciowo: zachwyceń, czyli ekstaz. W tych stanach występuje zacieśnienie pola świadomości, skupienie się wyłącznie tylko na obcowaniu z Bogiem lub jakąś inną postacią nadprzyrodzoną. To obcowanie może być niezmysłowe, może się ograniczać do żywego, rozkosznego poczucia bliskiej obecności Boga lub którego świętego, ale bez pomocy wyobrażeń, a może mieć postać rozkosznej halucynacji, obejmującej jeden lub więcej zmysłów (objawienia). Zazwyczaj pamięć takich przeżyć pozostaje po zbudzeniu się. Sprzyja takim przeżyciom młody wiek, praktyki ascetyczne, jak posty, umartwienia wszelkiego rodzaju i modlitwy oraz wrodzona dyspozycja. ** AUtor: [[Władysław Witwicki]], ''Psychologia'', t. 2, PWN, Warszawa 1963, s. 275. [[Kategoria:Uczucia i emocje]] pewjc8ati18rlrzf9vbtkh3mqmadnj8 536003 536002 2022-07-31T06:16:05Z Wikipek 25932 lit. wikitext text/x-wiki [[Plik:Wigry-Suwalki KIBICE.jpg|mały|Ekstaza [[kibic]]ów na [[mecz]]u]] '''[[w:Ekstaza|Ekstaza]]''' – niezwykle mocny zachwyt, uniesienie powodujący oderwanie od [[Rzeczywistość|rzeczywistości]]. * Aktor musi być zawsze odszczepieńcem. Nigdy tak jak wszyscy. Tworzyć w samotności, wybuchać ekstazą twórczą na oczach innych. A potem znowu do swojej celi! Cela nie w sensie wyobcowania ze społeczeństwa, ale w sensie umiejętności poświęcenia siebie samego pracy twórczej. ** Autor: [[Wsiewołod Meyerhold]], ''Przed rewolucją (1905–1917)'' ** Zobacz też: [[aktor]] * Ekstaza Pochodzi z greki i znaczy tyle, co „być poza sobą”. Ktoś, kto chce spędzać całe dnie poza sobą, wymaga zbyt wiele od duszy i ciała. ** Autor: [[Paulo Coelho]], ''[[Czarownica z Portobello]]'' * Nie była to miłość, ale ekstaza. ** Autor: [[Bolesław Prus]], ''[[Lalka (Bolesław Prus)|Lalka]]''; ''Tempus fugit, aeternis manet'', tom II, rozdział 15 ** Opis: o stanie, w jakim znajdował się Stanisław Wokulski * Życie wewnętrzne religijne jest często tłem przeżyć, gwałtownie zaakcentowanych uczuciowo: zachwyceń, czyli ekstaz. W tych stanach występuje zacieśnienie pola świadomości, skupienie się wyłącznie tylko na obcowaniu z Bogiem lub jakąś inną postacią nadprzyrodzoną. To obcowanie może być niezmysłowe, może się ograniczać do żywego, rozkosznego poczucia bliskiej obecności Boga lub którego świętego, ale bez pomocy wyobrażeń, a może mieć postać rozkosznej halucynacji, obejmującej jeden lub więcej zmysłów (objawienia). Zazwyczaj pamięć takich przeżyć pozostaje po zbudzeniu się. Sprzyja takim przeżyciom młody wiek, praktyki ascetyczne, jak posty, umartwienia wszelkiego rodzaju i modlitwy oraz wrodzona dyspozycja. ** Autor: [[Władysław Witwicki]], ''Psychologia'', t. 2, PWN, Warszawa 1963, s. 275. [[Kategoria:Uczucia i emocje]] 4udu4m00pvoh6zjf7l820djyjq6km5t Elżbieta Jakubiak 0 15483 535997 535719 2022-07-30T23:58:30Z Zero 20 format, dr Zmiana wikitext text/x-wiki [[Plik:Elzbieta Jakubiak.jpg|mały|{{center|Elżbieta Jakubiak (2006)}}]] '''[[w:Elżbieta Jakubiak|Elżbieta Jakubiak]]''' (ur. 1966) – polska polityk. * Czasem jest tak, że jedno słowo decyduje o dymisji. ** Opis: o wywiadzie Piotra Kownackiego dla „Dziennika”. ** Źródło: [http://www.tvn24.pl/12690,1610752,,,koncza-sie-konfitury--szuka-innych-przyjaciol,wiadomosc.html tvn24.pl], 21 lipca 2009 * Facet kończy i zaczyna posiedzenie komisji jak dzwoni telefon, jest niekompetentny, jest sterowany przez kogoś. On jest fatalny, stronniczy i nieprzygotowany do tej pracy. To facet na kiju. Sekuła to pacyna! ** Opis: o przewodniczącym komisji hazardowej Mirosławie Sekule. ** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jakubiak-Sekula-jest-marionetka-to-facet-na-kiju,wid,12026216,wiadomosc.html wp.pl] z 28 lutego 2010 r. * Ja Joachima osobiście lubię, uważam go za rodzaj romantycznego rycerza. Imponuje mi swoją siłą żeglarza, kogoś, kto nie bał się wielkiego morza. Będę miała do niego uczucie sympatii, niezależnie od tego, że z jego sądami się nie zgadzam. Hofmana jednak trudno szanować za jego język. To jest typowy aparatczyk PRL-u. Gdyby był dzisiaj PRL, Adam odnalazłby się ze swoim językiem, stylem bycia i traktowaniem wyzwań w polityce. ** Opis: o swoich dawnych kolegach z PiS. ** Źródło: [http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,9610671,Jakubiak__Hofman_to_typowy_aparatczyk__Odnalazlby.html tokfm.pl], 17 maja 2011. * Ja nie chcę pańskiej dymisji, nie powiem, że chcę pańskiej dymisji. Ja chcę, żeby pan dzisiaj dźwignął ten ciężar. Oczekuję od pana siły takiej, z jaką pan broni czasem racji swojej partii, środowiska, własnego ministra. Chcę, żeby pan bronił polskiego interesu z taką samą siłą, jak siedzącego za panem Cezarego Grabarczyka. Wtedy też przyniosę panu róże. Tylko żeby to było w imieniu państwa. ** Opis: podczas sejmowej debaty poświęconej katastrofie smoleńskiej. ** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/gid,13044756,title,Co-laczy-gen-Jaruzelskiego-i-Donalda-Tuska,gpage,8,img,13053148,galeria.html wp.pl], 22 stycznia 2011. * Ja wiem, po co jest to wykluczenie. Ono jest po to, żeby pewna grupa w PiS miała 100% akcji na własność. Pozostały akcjonariat nie jest jej potrzebny. Myślę, że Jarosław Kaczyński przyjął taką strategię, żeby nas z PiS wypchnąć. ** Opis: o swoim wykluczeniu z PiS. ** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jakubiak-ja-wiem-po-co-jest-to-wykluczenie,wid,12827861,wiadomosc.html wp.pl], 6 listopada 2010. * Kiedyś pewna pani upiekła dla niego szarlotkę, w ogromnej brytfance, która miała jakieś 10 centymetrów wysokości i przyniosła ją do biura. Jarosław był zachwycony. Przed południem zjadł kawałek i potem musiał wyjść, ale ta szarlotka była taka dobra że inni ją zjedli. Kiedy Jarosław wrócił, żartował „To jest haniebne żeby zjeść moją szarlotkę”. Wszystko było z oczywiście z uśmiechem, w żartach. ** Opis: o słabościach Jarosława Kaczyńskiego. ** Źródło: [http://www.fakt.pl/Jakubiak-zdradza-sekrety-o-kobietach-Kaczynskiego-Bez-nich-chodzilby-glodny,artykuly,81175,1.html fakt.pl], 2 września 2010. * Nasz przyjaciel. ** Opis: o [[Władysław Bartoszewski|Władysławie Bartoszewskim]]. ** Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 29 września 2008 * Nie akceptuję nigdzie poglądów antysemickich. ** Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 29 września 2008 ** Zobacz też: [[antysemityzm]] * Nie życzę sobie takich rozmów, obsługa sejmowa ma dbać o to, by nam było wygodnie. ** Opis: o rozmowie z marszałkiem sejmu na temat sejmowego dyspozytora, który chciał się upewnić, czy wyjazd pani poseł Jakubiak, sejmowym samochodem do centrum handlowego po sukienkę, był na pewno wyjazdem służbowym. ** Źródło: [http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sluzbowym-samochodem-po-sukienke_57006.html se.pl], 16 czerwca 2008. * O obiady dbała pani Basia, dyrektorka biura, prezes zawsze miał coś ciepłego do jedzenia, najczęściej ze stołówki na szóstym piętrze biurowca przy Nowogrodzkiej. Kiedyś była z nim na obiedzie i w karcie można było sobie wybrać czy chce się ziemniaki czy frytki, Jarosław brał frytki, uwielbiał je. W żartach mówił do mnie „Ja wiem że frytki to takie dziecinne, ale ja je naprawdę bardzo lubię”. ** Źródło: [http://www.fakt.pl/Jakubiak-zdradza-sekrety-o-kobietach-Kaczynskiego-Bez-nich-chodzilby-glodny,artykuly,81175,1.html fakt.pl], 2 września 2010. * Pan się zapomina, we wszystkich momentach pańska retoryka i agresja jest nie do przyjęcia. To jest bezczelność. ** Opis: do Kazimierza Kutza. ** Źródło: [http://www.tvn24.pl/-1,1655372,0,1,kutz-polska-jak-mauzoleum-lenina,wiadomosc.html tvn24.pl], 7 maja 2010. * Pierwszy podniósł szablę, a pierwszy powinien położyć głowę pod topór. ** Opis: żądanie dymisji Piotra Nurowskiego, szefa PKOl po wykryciu dopingu u Kornelii Marek. ** Źródło: [http://www.tvn24.pl/0,1648297,0,1,nurowski-wezwany-do-dymisji-_-na-pograniczu-szoku-termicznego,wiadomosc.html tvn24.pl], 18 marca 2010. * Premier uruchomił złośliwość PiS-u. To była taktyka i cel. Donald Tusk wciskał przycisk „Macierewicz”, a Macierewicz pruł na mównicę. Patrzyłam na to z przerażeniem. ** Opis: o sejmowej debacie poświęconej katastrofie smoleńskiej. ** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/gid,13044756,title,Co-laczy-gen-Jaruzelskiego-i-Donalda-Tuska,gpage,8,img,13053148,galeria.html wp.pl], 22 stycznia 2011. * Prezesi spółek skarbu państwa powinni zarabiać więcej, bo to byłoby uczciwe. ** Źródło: [http://wyborcza.pl/1,75515,5745862,Jakubiak__PiS_do_centrum__a_Tusk_powinien_zrezygnowac.html?as=2&startsz=x wyborcza.pl], 29 września 2008 * Prezydentowi samolot należy się jak psu zupa. ** Opis: o odmowie użyczenia samolotu przez rząd. ** Źródło: [http://www.tvn24.pl/12690,1568772,,,samolot-nalezy-sie-prezydentowi-jak-psu-zupa,wiadomosc.html tvn24.pl], 15 października 2008 * Samochód należy mi się jak psu zupa. ** Opis: komentarz do informacji, że pani poseł używa służbowego samochodu sejmu do wyjazdów do centrum handlowego, po sukienkę. ** Źródło: [http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sluzbowym-samochodem-po-sukienke_57006.html se.pl], 16 czerwca 2008. * Staram się utrzymać centrową pozycję mojej partii i tak postrzegam moje zadanie w polityce. ** Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 29 września 2008 * Ten pan przekroczył granice rozmowy z posłem. Jak śmiał mnie o to pytać! Nie jest moim spowiednikiem i łaski mi nie robi. Dobrze, że rozmawialiśmy tylko przez telefon, bo pewnie na słowach by się nie skończyło. Jestem szefową komisji, a on podległym pracownikiem. Nie życzę sobie, by ktoś traktował mnie jak potencjalnego oszusta. Samochód to żaden luksus, tylko mój warsztat pracy. Po co kancelaria chce wiedzieć, gdzie jadę? Przecież to jest inwigilacja! ** Opis: o sejmowym dyspozytorze, który chciał się upewnić, czy wyjazd pani poseł Jakubiak, sejmowym samochodem do centrum handlowego po sukienkę, był na pewno wyjazdem służbowym. ** Źródło: [http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sluzbowym-samochodem-po-sukienke_57006.html se.pl], 16 czerwca 2008. * To jest człowiek o łagodnym usposobieniu, ale nigdy nie spotkałam chyba człowieka bardziej upartego niż Władek. ** Opis: o Władysławie Stasiaku, nowym szefie Kancelarii Prezydenta RP. ** Źródło: [http://www.tvn24.pl/-1,1611917,0,1,nie-spotkalam-bardziej-upartego-niz-wladek,wiadomosc.html tvn24.pl], 28 lipca 2009 * '''Elżbieta Jakubiak''': U nas uważa się, że biznes tworzy państwo, a urzędnicy państwowi je niszczą, a to oni przygotowują wielką infrastrukturę dla życia dziennikarzy, biznesu. Gdyby nie oni, gdyby nie tacy ludzie jak ja, byłby pan bez numeru dowodu, zameldowania.<br />'''Redaktor:''' Gdyby nie biznes, pani byłaby bez pensji.<br />''' Elżbieta Jakubiak:''' To nieprawda! Wypracowuję ją jako urzędnik państwowy, wydając panu zaświadczenia, by mógł pan prowadzić działalność gospodarczą, przygotowując działkę do inwestycji i tak dalej. W sumie to ja panu pozwalam pracować. ** Opis: wywiad przeprowadzony przez Roberta Mazurka. ** Źródło: [http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/214642,jakubiak-kazda-kancelaria-ma-swoje-grzechy.html Dziennik.pl], 13 października 2007 * Wiele osób z UW lubię i darzę szacunkiem (…) Politycy Unii Wolności mają swoje zasługi dla Polski. ** Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 29 września 2008 * Wzrost prezydenta jest objęty tajemnicą państwową. ** Źródło: [http://politbiuro.pl/politbiuro/1,85402,6518510,Kto_to_powiedzial_.html politbiuro.pl], 20 kwietnia 2009 * Zrobię wszystko, aby Chorzów został miastem Euro. Jest taka szansa, ale musimy się do tego przygotować, pokazać, że jesteśmy narodem pracowitym, zorganizowanym. {{SORTUJ:Jakubiak, Elżbieta}} [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (III Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Odznaczeni Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis]] [[Kategoria:Politycy PiS]] [[Kategoria:Politycy PJN]] 0vd7cnqxflz7gq9bpdq6uiw9e3yhhfn Poznanie 0 15693 535990 533732 2022-07-30T14:20:49Z Wikipek 25932 + 1 wikitext text/x-wiki '''[[w:Poznanie|Poznanie]]''' – termin filozoficzny, znaczący odkrywanie (przedmiotu czy zagadnienia). * Czar poznania byłby niewielki, gdyby na drodze do niego nie trzeba było tyle pokonywać wstydu. ** Autor: [[Fryderyk Nietzsche]] * Dwa są źródła poznania; wcześniejsze to poznanie wyrazów, późniejsze – to poznanie rzeczy. ** Autor: [[Erazm z Rotterdamu]] ** Zobacz też: [[źródło]] * Jeśli ktoś postawi sobie zadanie zbadania wszystkich prawd, do których poznania rozum ludzki jest zdolny – a wydaje mi się, że to raz w życiu każdy musi uczynić, kto myśli poważnie nad tym, jak dojść do mądrości – ten zaiste za pomocą danych prawideł stwierdzi, że niczego nie można poznać pierwej od intelektu. ** Autor: [[Kartezjusz]] * Klasyczni filozofowie XVIII wieku pytali: jeśli człowiek nie jest niczym więcej ani niczym mniej niż tylko częścią przyrody, jakie są prawa rządzące jego postępowaniem? Jeśli można odkryć środkami empirycznymi, dlaczego ciała spadają, planety krążą po orbitach, rosną drzewa, lód zmienia się w wodę, a woda w parę, równie możliwe musi być poznanie, warunków sprawiających, że ludzie jedzą, piją, śpią, kochają, nienawidzą, walczą ze sobą, tworzą rodziny, plemiona, narody, a wreszcie i monarchie, oligarchie, demokracje. Dopóki nie odkryje tego jakiś Newton czy Galileusz, nie może powstać żadna prawdziwa nauka o społeczeństwie. ** Autor: [[Isaiah Berlin]] ** Źródło: ''Karol Marks. Jego życie i środowisko'' * Kto chce w prawidłowy sposób rozumować powinien umieć się odzwyczaić od przyjmowania czegokolwiek na wiarę. Przyzwyczajenie się do wierzenia jest największą przeszkodą poznania naukowego. ** Autor: [[Giordano Bruno]] ** Zobacz też: [[rozum]], [[wiara]], [[przyzwyczajenie]], [[nauka]] * Lecz oto zjawia się Szatan, pierwszy wolnomyśliciel i pierwszy bojownik o emancypację światów; on ukazuje pierwszym ludziom jak wielką hańbą jest ich zwierzęca ignorancja i posłuszeństwo; wyzwala człowieka, na jego czole wyciska pieczęć wolności i człowieczeństwa, skłaniając go do nieposłuszeństwa i spożycia owocu poznania. ** Autor: [[Michał Bakunin]] ** Zobacz też: [[ignorancja]], [[religia]] * Matematyka jest warunkiem wszelkiego dokładnego poznania. ** ''Mathematik ist eine Bedingung aller exakten Erkenntnis.'' (niem.) ** Autor: [[Immanuel Kant]] ** Zobacz też: [[matematyka]] * Moje poglądy bliskie są poglądom Spinozy: podziw dla piękna oraz wiara w logiczną prostotę porządku i harmonii, które w naszej znikomości możemy pojąć jedynie w sposób bardzo niedoskonały. Uważam, że musimy się pogodzić z tą niedoskonałością naszej wiedzy i poznania oraz traktować wartości i powinności moralne jako problemy czysto ludzkie. ** Autor: [[Albert Einstein]] ** Zobacz też: [[moralność]] * Najwspanialsza mądrość – to poznanie samego siebie. ** [[Przysłowia arabskie|przysłowie arabskie]] * Niepoznawalność, która zawsze o sobie daje znać wtedy, gdy zbliżamy się do kresu nauki, nie jest cechą natury, lecz naszego sposobu myślenia o niej; naszego sposobu jej poznawania. Badając jakieś zjawisko czy ustalając jakieś prawo ogólne, rządzące zespołem zjawisk, natychmiast po dokonaniu odkrycia czy sformułowaniu prawa przestajemy się zadowalać tym, czegośmy dokonali. Zaczynamy myśleć i pasjonować się raczej tym, czego byśmy dokonali lub co byśmy odkryli spojrzawszy na to z innego miejsca obserwacji, dokonując eksperymentu w innych warunkach lub patrząc na to wszystko oczyma innej istoty myślącej. ** Autor: [[Włodzimierz Zonn]], ''Kosmologia współczesna'', Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1968, s. 107. * Podstawą moralności jest (…) zaprzestanie udawania, że wierzy się w rzeczy, na które nie ma dowodów, i zaniechanie powtarzania nierozsądnych twierdzeń o istnieniu rzeczy poza możliwościami ludzkiego poznania. ** Autor: [[Thomas Henry Huxley]] * Podstawowymi czynnikami dla wszystkich form miłości są: troska, poczucie odpowiedzialności, poszanowanie i poznanie. ** Autor: [[Erich Fromm]] ** Źródło: ''O sztuce miłości'' * Poznać samego siebie to pierwsze osiągniecie na drodze poznania. ** Autor: [[Oscar Wilde]] * Poznanie docierające do istoty rzeczy operuje intuicją. ** Autor: [[Henri Bergson]] ** Zobacz też: [[intuicja]] * Poznanie innych i poznanie siebie to zwycięstwo bez ryzyka. Poznanie otoczenia i poznanie sytuacji to zwycięstwo całkowite. ** Autor: [[Sun Zi]] * Poznanie innych to inteligencja, poznanie siebie to prawdziwa mądrość. ** Autor: [[Laozi]] * Poznanie jest zdobyciem pewności w jakiejkolwiek kwestii; otóż nie ma żadnego sposobu, który by mógł głód pewności zaspokoić, jeśli jest on tylko odpowiednio nieposkromiony. ** Autor: [[Stanisław Lem]], ''Filozofia przypadku'' * Poznanie możliwe jest wyłącznie za pośrednictwem miłości. Nienawiść pozwala ujrzeć jedynie wykrzywione twarze. ** Autor: [[Mikołaj Bierdiajew]] ** Zobacz też: [[miłość]], [[nienawiść]] * Rozumowe poznanie dobra prowadzi człowieka do zadowolenia i pogody ducha. ** Autor: [[Demokryt]] ** Zobacz też: [[rozum]] * Strzeżcie się tych botaników, co twierdzą, że drzewo poznania rodzi korzenie zła. ** Autor: [[Stanisław Jerzy Lec]] ** Zobacz też: [[drzewo poznania dobra i zła]] * Teraz widzę, że poznanie nie zadowala człowieka, jeśli nie ma sposobu utrwalić go i innym przekazać. ** Autor: [[Jerzy Żuławski]], ''[[Na srebrnym globie]]'' * To całkiem przyzwoite zadanie życiowe – poznanie najwyższego aspektu własnej Jaźni. I ześrodkowanie się na tym. ** Autor: [[Neale Donald Walsch]], ''[[Rozmowy z Bogiem]]'' * W historii nauki – po krótkim okresie działalności presokratejskich filozofów jońskich (takich jak Tales z Miletu), którzy byli myślicielami racjonalnymi i uważali, że wszechświat opisać można na podstawie obserwacji i rozumu – dociekania naukowe i religijne były przez długie stulecia nierozerwalnie ze sobą splecione. Od czasów Arystotelesa, poprzez czasy Kopernika, Keplera, Kartezjusza i Newtona, uczeni odwoływali się do Boga nie tylko jako stwórcy świata, lecz jako aktywnego uczestnika, sprawcy i kontrolera procesów fizycznych. Uczeni przywoływali istotę wyższą wtedy, gdy współczesne teorie nie były w stanie wyjaśnić pewnych zjawisk. Z czasem, w miarę postępu wiedzy naukowej, Bóg „zwalniany” był stopniowo ze swych rozlicznych wcześniejszych obowiązków i filozofowie nauki zaczęli go nazywać „Bogiem luk”. Tam, gdzie zawodziła wiedza, odwoływano się do wiary, a zatem rezygnowano niejako z nadziei czy ambicji naukowego poznania. ** Autor: [[Krzysztof Szymborski]], „Charaktery”, 12/2010 ** Zobacz też: [[Bóg]], [[historia nauki]], [[nauka]], [[wiara]], [[wiedza]] * Wszak pierwszy stopień poznania to poznać choćby byle jak. ** Autor: [[Erazm z Rotterdamu]] * Wydaje ci się, że zaszedłeś bardzo daleko i bardzo wysoko w poznaniu świata, a ty – nie wiedząc kim jesteś – po prostu nie ruszyłeś z miejsca. ** Autor: [[Edward Stachura]], ''[[Fabula rasa]]'' ** Zobacz też: [[świat]] * Zadaniem każdej nauki jest poznanie jakiegoś zakresu przedmiotów. Poznać jakikolwiek przedmiot i znać go, znaczy: umieć go sobie uprzytomnić i móc o nim wydać możliwie wiele sądów prawdziwych, innymi słowy: dowiedzieć się, jaki jest pewien przedmiot ze wszech względów i, jeśli można, wiedzieć, dlaczego jest właśnie taki, jakie znamiona posiada i w jakim stopniu, od czego zależy i co za sobą pociąga i w jakiej mierze. Osiągnięte poznanie pewnej grupy przedmiotów stanowi zupełną wiedzę o nich. Celem nauki jest zdobycie wiedzy. **Autor: [[Władysław Witwicki]], ''Psychologia: dla użytku słuchaczów wyższych zakładów naukowych'', t. 1, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Kraków 1946, s. 8. **Zobacz też: [[nauka]] {{wulgaryzmy}} * Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: święta prowda, tyż prowda i gówno prowda. ** Autor: [[Józef Tischner]] [[Kategoria:Filozofia]] [[Kategoria:Psychologia]] qxdifhbtwz38r9eiao2b5f5utn8rtht Zdzisław Najder 0 21266 535993 535089 2022-07-30T17:26:32Z 185.172.241.184 wikitext text/x-wiki [[Plik:Zdzisław Najder.JPG|mały|{{center|Zdzisław Najder}}]] '''[[w:Zdzisław Najder|Zdzisław Marian Najder]]''' (1930–2021) – polski historyk literatury, opozycjonista w czasach PRL, dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. * Depresja to przede wszystkim cierpienie, wszechogarniające cierpienie, duszy a potem i ciała. Kiedy człowieka coś boli, odzywa się do ludzi, także do swoich najbliższych, tonem bardziej krzykliwym. To nie znaczy, że nie ma racji, tylko że akurat cierpi. ** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rczj.htm „Dziennik”, 30 lipca 2008] * Jego humor, oparty na autoironii, był bardzo pouczający, i ja stałem się w jakimś sensie jego naśladowcą. ** Opis: o [[Zbigniew Herbert|Zbigniewie Herbercie]]. ** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rczj.htm „Dziennik”, 30 lipca 2008] * Nie można człowiekowi, który cierpi, walczy ze swoją duszą i swoim ciałem, mówić, że ma siedzieć cicho. ** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rczj.htm „Dziennik”, 30 lipca 2008] * Zjawia się w pałacyku Jar. Kaczyński. Uważa, że sytuacja w Belwederze grozi katastrofą. Lech Wałęsa szamoce się w obliczu przerastającej go odpowiedzialności. Otoczenie nie wyłapuje błędów, nie odcedza głupich pomysłów. Dziś prezydent zadzwonił do autorów krytycznego artykułu w „Polityce” i polemizował! JK uważa, że przeciwnicy rozpoczęli atak. Jeżeli się zawali, to i na nas spadnie. „Pomysł” z wyborem Wałęsy na prezydenta okazuje się bardziej ryzykowny, niż przypuszczał. ** Opis: o [[Jarosław Kaczyński|Jarosławie Kaczyńskim]]. ** Źródło: [https://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,25965478,jaroslaw-kaczynski-w-cztery-lata-stracil-niemal-wszystko.html wyborcza.pl], 25 maja 2020 {{SORTUJ:Najder, Zdzisław}} [[Kategoria:Ludzie radia w Polsce]] [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski]] [[Kategoria:Odznaczeni Odznaką Honorową Bene Merito]] [[Kategoria:Polscy historycy literatury]] jhs8l7h500j8iejh6kqi0wpjc6jjki7 Peer Steinbrück 0 22198 536011 429481 2022-07-31T11:54:20Z Zero 20 zm. graf., format wikitext text/x-wiki [[Plik:Peer-steinbrueck-mai2008-bonn.jpg|mały|{{center|Peer Steinbrück (2008)}}]] '''[[w:Peer Steinbrück|Peer Steinbrück]]''' (ur. 1947) – niemiecki polityk należący do Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), minister finansów, deputowany Bundestagu. * Chcę Niemiec, gdzie wszyscy mają równe szanse bez względu na płeć, pochodzenie, orientację seksualną. Nie pytam, skąd pochodzisz, ale dokąd idziesz. ** Opis: na wiecu wyborczym. ** Źródło: Bartosz T. Wieliński, ''Brawa dla rywala Merkel'', „Gazeta Wyborcza”, 20 września 2013. * Jestem zbulwersowany faktem, że we Włoszech w wyborach wygrali dwaj klauni. ** Opis: o Berlusconim i Grillu. ** Źródło: „Forum”, 11 marca 2013 * My też w przeszłości mogliśmy liczyć na pomoc. Objęto nas planem Marshalla [amerykański program odbudowy Europy po wojnie]. Gdy się jednoczyliśmy, sąsiedzi trzymali za nas kciuki. A przecież Polacy mieli z nami złe doświadczenia. Są wśród nas tacy, którzy mówią, że Niemcy nie mogą być skarbonką Europy. Grecja jednak potrzebuje naszej solidarności. ** Źródło: Bartosz T. Wieliński, ''Brawa dla rywala Merkel'', „Gazeta Wyborcza”, 20 września 2013. ** Zobacz też: [[Europa]], [[Grecja]], [[Polacy]] * Ogólnie rzecz biorąc, musimy stwierdzić, że pewne elementy teorii marksistowskiej nie są takie błędne. ** ''Overall, we have to conclude that certain elements of Marxist theory are not all that incorrect.'' (ang.) ** Opis: odpowiadając na pytanie, ile państwa potrzebuje kapitalistyczna gospodarka i ile można tolerować. ** Źródło: [http://www.spiegel.de/international/business/0,1518,581201,00.html spiegel.de, 29 września 2008] ** Zobacz też: [[marksizm]] * W demokratycznej zmianie rządu dobre jest to, że odbywa się bez fizycznych obrażeń. ** ''Das Gute an einem demokratischen Regierungswechsel ist, dass er ohne physische Verletzungen abgeht.'' (niem.) ** Opis: po porażce w wyborach w Nadrenii Północnej-Westfalii, 2005. ** Zobacz też: [[demokracja]] ==O Peerze Steinbrücku== * Zachował się jak cham i obraził wszystkich Włochów. A ja nie jestem klaunem, tylko komikiem. ** Autor: [[Beppe Grillo]], „Forum”, 11 marca 2013 {{SORTUJ:Steinbrück, Peer}} [[Kategoria:Niemieccy ekonomiści]] [[Kategoria:Politycy SPD]] dt2phhmoceodo2tu96qwpy58ptryns4 Wojciech Zabłocki 0 44073 535992 528096 2022-07-30T17:23:36Z 185.172.241.184 wikitext text/x-wiki [[Plik:Zablocki Wojciech.jpg|mały|{{center|Wojciech Zabłocki}}]] '''[[w:Wojciech Zabłocki|Wojciech Zabłocki]]''' (1930–2020) – [[Polska|polski]] [[architekt]], szermierz ([[igrzyska olimpijskie|olimpijczyk]]), znawca architektury [[sport]]owej, wykładowca w Instytucie Architektury Politechniki Łódzkiej i na Wydziale Architektury WSEiZ w Warszawie. Mąż [[Alina Janowska|Aliny Janowskiej]], ojciec [[Michał Zabłocki|Michała Zabłockiego]]. * Myślę, że ktoś był raz cięty i gotowe. ** Opis: odpowiedź na pytanie, co oznaczało wyrażenie „raz cięty” użyte w ''[[Pan Tadeusz (poemat)|Panu Tadeuszu]]''. ** Źródło: serial dokumentalny ''Polska broń, broń biała'' (1986), cyt. za: Marcin Bąk, ''Staropolski styl władania szablą. Czy istniał naprawdę?'', [http://www.mowiawieki.pl/index.php?page=artykul&id=481 „Mówią Wieki”] {{SORTUJ:Zabłocki, Wojciech}} [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (III Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Odznaczeni Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (III Rzeczpospolita)]] [[Kategoria:Medaliści olimpijscy]] [[Kategoria:Polscy architekci]] [[Kategoria:Polscy szermierze]] [[Kategoria:Wykładowcy polskich uczelni wyższych]] 9fs7dxvydiscpv6np0hpcbiz9fqo6op Roy Bean 0 51498 536005 389430 2022-07-31T08:53:03Z Zbigad 1989 Literówka wikitext text/x-wiki [[Plik:Roybean.jpg|mały|<center>Roy Bean<center>]] '''[[w:Roy Bean|Roy Bean]]''' (1825–1903) – samozwańczy [[sędzia]] z [[miasto|miasteczka]] Langtry na [[USA|amerykańskim]] [[Dziki Zachód|Dzikim Zachodzie]]. * Prawo na zachód od Rio Pecos to ja! ** Źródło: Przemysław Słowiński, ''Sławni ludzie w anegdocie'', Videograf II, Katowice 2009, ISBN 9788371837272. * Skazuję zwłoki na zapłacenie 40 dolarów grzywny za ukrywanie broni! ** Opis: po konfiskacie w 1892 [[rewolwer]]u z ciała zmarłego Irlandczyka (noszenie [[broń|broni]] w niewidocznym miejscu było nielegalne). ** Źródło: Przemysław Słowiński, ''Sławni…'', ''op. cit.'' * Tutaj jest bardzo spokojnie. Już od czterech godzin nikogo nie zastrzelono. ** Opis: wypowiedź z czasów, kiedy prowadził bar w Eagle's Nest. ** Źródło: Przemysław Słowiński, ''Sławni…'', ''op. cit.'' * Zostałeś przesłuchany przez dwunastu dzielnych ludzi, różniących się tak od ciebie, jak różni się niebo od piekła. Oni to orzekli, że jesteś winny. Cóż więc się teraz stanie? Nic nadzwyczajnego. Pory roku będą nadal następować po sobie. Nadejdzie zielona wiosna i zakwitną kwiaty w dolinie. Potem będzie lato i nawet w górach zapanują upały. Przyjdzie też jesień z opadającymi liśćmi, które w promieniach słońca nabiorą złotego koloru. Przyjdzie też zima z szalejącymi burzami. Ciebie jednak już nie będzie i ani wiosny, ani lata, ani też zimy oglądać nie będziesz. Ani razu nie rzucisz już okiem na piękno natury, bowiem w myśl wyroku sądowego zostaniesz zaraz zaprowadzony do najbliższego drzewa i na nim za szyję powieszony. Będziesz tam wisiał tak długo, dopóki nie będziesz martwy, martwy, martwy, ty oliwoskóry, koźli synu! ** Opis: z procesu [[meksyk]]ańskiego koniokrada. ** Źródło: Przemysław Słowiński, ''Sławni…'','' op. cit.'' * Zwalniam oskarżonego z winy i kary. Długo przeglądałem ustawy, a jest w nich wiele paragrafów, tyczących się morderstw. Są tam jednak wymienieni ludzie tylko trzech rodzajów: biali, czarni i Meksykanie. O Chińczykach nie ma ani słowa i z tego względu musiałem go zwolnić. Skazuję go jednak na poniesienie kosztów pogrzebu zabitego Chińczyka! ** Opis: z procesu mieszkańca Langtry, który zamordował w celach rabunkowych Chińczyka. ** Źródło: Przemysław Słowiński, ''Sławni…'', ''op. cit.'' {{DEFAULTSORT:Bean, Roy}} [[Kategoria:Amerykańscy sędziowie]] rb762unrr7ttf8fj0fr5q2iz7ddft82 Użytkownik:Tymoteusz Ptuś 2 64686 535986 513119 2022-07-30T13:04:21Z Tymoteusz Ptyś1 52850 DEUTS STOLZ + URINDOGERMANISCH wikitext text/x-wiki Hejtla! {{User de}} 7wlxj7pt12it4z7wzlvnphsoz6za9ne 535987 535986 2022-07-30T13:04:39Z Tymoteusz Ptyś1 52850 ADAMISCH derivat: BAKTR/ZEND/IND wikitext text/x-wiki Hej! {{User de}} oao0pyjjx3qikzfzw7j0lwt1304cupk Mateusz Hołda 0 66670 536004 2022-07-31T06:47:08Z Kggucwa 2999 Nowy artykuł wikitext text/x-wiki '''[[w:Mateusz Hołda|Mateusz Hołda]]''' (ur. 1992) – polski lekarz, naukowiec kardiomorfolog, profesor nauk medycznych.<br /><br /> O pasji do nauki<br /> * (...) bezwarunkowa miłość do serc sprawia, że na inne pasje brakuje mu czasu, młody geniusz nie żałuje żadnej sekundy poświęconej ludzkim pompom. <br />– Praca naukowa przynosi mi ogromną satysfakcję. Odpocznę potem – przekonuje.<br /> ** Źródło: Artykuł prasowy: Iwona Krzywda ''Zagląda w serce. Skutecznie. Bo choć nie skończył medycyny, jest doktorem'' Dziennik Polski, 5 maja 2017<br /> WWW: [https://dziennikpolski24.pl/zaglada-w-serce-skutecznie-bo-choc-nie-skonczyl-medycyny-jest-doktorem/ar/12047052 Zagląda w serce. Skutecznie.]<br /> q28tfmuner9qd2bo3pnqxovhy12ybc3